tag:blogger.com,1999:blog-64028238540543240962024-03-21T12:24:22.629+01:00Mugen no yō niUnknownnoreply@blogger.comBlogger24125tag:blogger.com,1999:blog-6402823854054324096.post-58320250011621055822014-05-26T15:53:00.000+02:002014-05-26T15:53:37.034+02:00Zawieszenie blogaOd jakiegoś czasu nie dodałyśmy na bloga żadnej recenzji. Było parę spraw do ogarnięcia, ale miałyśmy nadzieję, że szybko wrócimy do blogowania. Niestety czasu brak i (co dużo bardziej nas zasmuca) również chęci. Jest nam okropnie przykro, ale uważamy, że lepiej będzie bloga zawiesić niż zamieszczać recenzje napisane na odczepnego.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://24.media.tumblr.com/tumblr_mdm4y2MMul1rgepu1o1_500.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://24.media.tumblr.com/tumblr_mdm4y2MMul1rgepu1o1_500.gif" height="223" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
Oczywiście mamy nadzieję, że blog jak najszybciej odżyje. Do tego czasu zajmiemy się porządkowaniem naszych spraw i (kiedy wrócą chęci) także pisaniem, aby w stosownym czasie zasypać bloga recenzjami ;)<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://25.media.tumblr.com/2d4ece48732f2da610ed7872098c3a88/tumblr_mhxw3gthgJ1qf2huro1_500.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://25.media.tumblr.com/2d4ece48732f2da610ed7872098c3a88/tumblr_mhxw3gthgJ1qf2huro1_500.gif" height="231" width="400" /></a></div>
<br />Unknownnoreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-6402823854054324096.post-68330383885717517102014-04-22T14:27:00.000+02:002014-04-22T22:06:29.355+02:00Hataraku Maou-sama!<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhugOvQAv-eXHe4YbQIWvsM4xoFRgWtytITFXquqni-P9kEqpZonqS45NgLZlokpGBqqqR-Cm3WFhpWS2gWi9wf-NACWL0Bqg4tAHdJ4DpPMB6kRmT8xx_YSV7I72djW3NiNMwMlBDDm4w/s1600/hataraku-maousama.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhugOvQAv-eXHe4YbQIWvsM4xoFRgWtytITFXquqni-P9kEqpZonqS45NgLZlokpGBqqqR-Cm3WFhpWS2gWi9wf-NACWL0Bqg4tAHdJ4DpPMB6kRmT8xx_YSV7I72djW3NiNMwMlBDDm4w/s1600/hataraku-maousama.jpg" height="225" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="background-color: white; clear: both; line-height: 18px; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="color: #6fa8dc;">Tytuł:</span><span style="color: #6fa8dc;"> </span>Hataraku Maou-sama!</span></div>
<div class="separator" style="background-color: white; clear: both; line-height: 18px; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="color: #6fa8dc;">Inne tytuły: </span><span style="line-height: 16.5px;">はたらく魔王さま!</span></span></div>
<div class="separator" style="background-color: white; clear: both; line-height: 18px; text-align: center;">
<span style="line-height: 19.200000762939453px; text-align: start;"><span style="font-family: inherit;">Demon Lord at Work!</span></span></div>
<div class="separator" style="background-color: white; clear: both; line-height: 18px; text-align: center;">
<span style="line-height: 19.200000762939453px; text-align: start;"><span style="font-family: inherit;">The Devil Is a Part-Timer!</span></span></div>
<div class="separator" style="background-color: white; clear: both; line-height: 18px; text-align: center;">
<span style="line-height: 19.200000762939453px; text-align: start;"><span style="font-family: inherit;">Working Demon King!</span></span></div>
<div class="separator" style="background-color: white; clear: both; line-height: 18px; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="color: #6fa8dc; text-align: left;">Czas trwania: </span><span style="text-align: left;">13x24 min</span><span style="color: #6fa8dc; text-align: left;"> </span><span style="color: #6fa8dc; text-align: left;"> </span></span></div>
<div style="background-color: white; line-height: 18px; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="color: #6fa8dc;">Rok wydania: </span>2013</span></div>
<div style="background-color: white; line-height: 18.200000762939453px; text-align: center;">
<div style="line-height: 18px;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="color: #6fa8dc;">Gatunek:</span><span style="color: #6fa8dc;"> </span>Komedia, Fantasy, Shounen,</span><br />
<span style="font-family: inherit;"> Romantyczny, Demony</span><br />
<span style="font-family: inherit;"><br /></span>
<br />
<div style="text-align: left;">
W Ente Isla toczy się zacięta walka pomiędzy Władcą Demonów, a Bohaterką Emilią, o tę krainę. Używając ostatnich pokładów mocy Władca Ciemności, wraz z dowódcą swojej armii, Alsielem, otwiera portal i zdąża uciec, obiecując rychły powrót i ponowne odbicie ziem. Dwójka demonów ląduje w samym centrum współczesnego Tokio. Bez magii nie mają szans, aby powrócić do swojego wymiaru, dlatego muszą na jakiś czas wtopić się w życie przeciętnych Japończyków. Tymczasem w pogoń za nimi wyrusza Emilia, która ostatecznie kończy w tej samej sytuacji co demony. Cała trójka od teraz musi ciężko pracować na swoje utrzymanie, ale też nie zapominać o swoich prawdziwych obowiązkach. Ale co się stanie, kiedy Władca Ciemności, już na stałe, zapragnie zmienić zbroję wojownika na uniform kierownika MgRonalda?<br />
<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh148u98GdK0sIWw6dABmGoqzeCb-KsRJd-mkrAmrkk60Cx1y-7BFPydkYwYHFHzSsCT2q2f95f3RjD2nwvY0TXv8GD-nQp5_A2VRSQ0pZoQOmEfm-S7RZmqfNHCPsKyA8OXun6AtEgXeg/s1600/87cfd8ed12_95157234_o2.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh148u98GdK0sIWw6dABmGoqzeCb-KsRJd-mkrAmrkk60Cx1y-7BFPydkYwYHFHzSsCT2q2f95f3RjD2nwvY0TXv8GD-nQp5_A2VRSQ0pZoQOmEfm-S7RZmqfNHCPsKyA8OXun6AtEgXeg/s1600/87cfd8ed12_95157234_o2.jpg" height="180" width="320" /></a>Przed obejrzeniem pierwszego odcinka<i> Hataraku Maou-sama!</i> nie wiedziałam o tej serii nic, moja jedyna wiedza ograniczała się do wyglądu plakatu. Także tak naprawdę nie byłam do końca pewna czego powinnam się spodziewać. Już po odcinku pierwszym uświadomiłam sobie, że anime to będzie w dużej mierze o demonach i ich walce przeciwko dobru, jednak w obcym im wymiarze. W każdym razie tak myślałam. Szybko uświadomiłam sobie swój błąd i przestałam wyczekiwać pełnych emocji walk. Bo prawda jest taka, że <i>Hataraku Maou-sama!</i> jest anime wybitnym i komediowym. A kiedy piszę, że komediowym nie mam na myśli komedii w stylu "nie ogarniesz o co chodzi, ale śmiej się bo tak wypada". Mówię tu o prawdziwym humorze, który powinien do większości trafić. Co prawda są tu również sceny przepełnione emocjami, bynajmniej nie pozytywnymi, jednak zawsze ktoś rozładuje napięcie w taki sposób, że nie sposób się nie zaśmiać. Z początku przy oglądaniu jeszcze próbowałam zachować powagę, ale w końcu nie wytrzymałam i cały czas szczerzyłam się jak głupia do monitora. <i>Hataraku Maou-sama!</i> dzieli się na 13 odcinków, w których jest przedstawionych kilka historii, a z czasem są to po prostu pojedyncze epizody trwające jeden odcinek. Nadal jednak nad bohaterami wisi główny wątek, czyli powrót do swojego wymiaru i pokonanie zła. Taki zabieg jeszcze bardziej wskazuje na luźny charakter tej produkcji. Miała ona być zabawna i nie wymagająca myślenia i taka jest, ale nie w męczący sposób.<br />
<br />
<br />
Jeśli chodzi o postacie są one należytym uwieńczeniem całej fabuły. Mamy przedstawione różne charaktery, ale każdy jest zabawny na swój własny, czasem irracjonalny, sposób. Chcąc być szczera muszę napisać, że tak naprawdę nie mam ochoty opisywać żadnego z bohaterów. I nie, nie dlatego, że mi się nie chce. Po prostu jestem zdania, że każdy powinien postać poznawać sam, od pierwszego odcinka do ostatniego endingu. A, że tu mamy takie osobistości, których poznawanie krok po kroku jest wręcz przyjemnością, tym bardziej chciałabym tego uniknąć, szczególnie, że anime liczy tylko 13 odcinków i napisanie czegokolwiek byłoby zdradzeniem wszystkiego. Także zrobię na przekór przyjętym zasadom i postąpię według własnego uznania. Ale, żeby zachować pewne pozory, dam tylko przedsmak tego co Was czeka jeśli sięgniecie po tę serię. Z zaszczytem wymienić mogę demonicznego <i>nołlajfa, </i>nie tak świętego wielbiciela spódniczek (szczególnie tych najkrótszych) i przepełnioną tsunderowatością wojowniczkę przeciwko złu. A, możecie mi wierzyć, to tylko początek.<br />
<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8xBkX9uKBV3FwSC4JV6Dm300uGQ25Vv9VfpK89MvGMH95Kacb1Se0yHDdb_hCpNN6V7HWYXW-MmH1CIm4_g61DBPbMKtfP6DaJJCcJiJpKNEJspJCQny4nuYMxqr_9pBMG7wVTNSLjRU/s1600/1367776731861.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8xBkX9uKBV3FwSC4JV6Dm300uGQ25Vv9VfpK89MvGMH95Kacb1Se0yHDdb_hCpNN6V7HWYXW-MmH1CIm4_g61DBPbMKtfP6DaJJCcJiJpKNEJspJCQny4nuYMxqr_9pBMG7wVTNSLjRU/s1600/1367776731861.jpg" height="180" width="320" /></a>Kreska w żaden sposób się nie wyróżnia, a nawet jest jedną z tych bardziej "typowych" we współczesnych pozycjach. Mimo to, mnie się bardzo spodobała. Idealnie oddaje charakter tego anime. No i oczywiście wspomnieć trzeba o genialnej ekspresji na twarzach bohaterów, bez której anime to nie byłoby takie samo. Samemu ożywieniu postaci również nic nie zarzucę, chociaż co uważniejsi mogą powiedzieć, że czasem podczas chodzenia nogi były zbyt sztywne. No, ale to tylko tak, żeby na siłę się do czegoś przyczepić. Animacja walk oraz wszystkie użyte efekty również mnie urzekły, głębiej wprowadzając w przedstawioną rzeczywistość.<br />
Co do kolejnego aspektu zachwycania widza, czyli soundtracka, mam pewną uwagę. Może to moja ignorancja, ale muzyka była tak wkomponowana, że w większości nie zwraca się na nią uwagi. Co w tym przypadku jest plusem (to tylko brzmi tak negatywnie). Znaczy to, że po prostu wszystkie dźwięki są subtelnie dobrane do danych sytuacji, że nawet nie zawracamy sobie nimi głowy. Chociaż te dynamiczniejsze kawałki, podczas co dramatyczniejszych momentów, już nie są tak skromne. No, ale mnie zachwycały za każdym razem. Jednak, żeby tak kolorowo nie było, zawiodłam się na openingu (o którym ciężko powiedzieć, że był) i endingu. Opening z utworem <i><a href="https://www.youtube.com/watch?v=lW4NwhrgimI">Zero</a></i> pojawił się dopiero po kilku odcinkach i właściwie był taki nijaki. Szczerze mówiąc już go nawet nie pamiętam. A ending (<i><a href="https://www.youtube.com/watch?v=YDtuk-AMQiY">Tsuki hana</a></i>) obejrzałam raz, no może dwa, a później już przewijałam, co zdarza mi się rzadko. Była tutaj podobna sytuacja jak z opening'iem, czyli, nic nowego i zapadającego w pamięć.<br />
<br />
Podsumowując, uważam Hataraku Maou-sama! za anime godne polecenia. Jest pełne humoru, charakterystycznych postaci, ale też nie pozbawione akcji. Biorę również na siebie pełną odpowiedzialność i obiecuję, że podczas oglądania nieraz można się zdziwić i zachwycić, chociażby oryginalnością. Tu zakończę i się oddalę, a Was odganiam czym prędzej do oglądania. A mnie pozostaje jedynie oczekiwanie na drugi sezon, który po takim zakończeniu i fakcie, że manga trwa, pojawić się musi. Prawda?<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvqLJcYvKEiz4QSPQKk-qpk8wXNv3b6gRBNNmbtW6VRfVanUvGllQBUfOzvDvBhjhDzRQNM7DB_CiIgSYiTJUppk5jhcQxqIUrYzklebH-qpwfmuSFjT4ZbJPLpc_edngJKKVoNC2XEc4/s1600/hataraku-maou-sama-all3.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvqLJcYvKEiz4QSPQKk-qpk8wXNv3b6gRBNNmbtW6VRfVanUvGllQBUfOzvDvBhjhDzRQNM7DB_CiIgSYiTJUppk5jhcQxqIUrYzklebH-qpwfmuSFjT4ZbJPLpc_edngJKKVoNC2XEc4/s1600/hataraku-maou-sama-all3.png" height="223" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<br /></div>
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
</div>
Lunniehttp://www.blogger.com/profile/04410858470646763564noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-6402823854054324096.post-16847966206896979932014-03-30T15:48:00.001+02:002014-03-30T16:01:16.312+02:00Bóg ciężki żywot ma... "Noragami"<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://diff-anime.pl/images/series/341.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://diff-anime.pl/images/series/341.jpg" height="400" width="281" /></a></div>
<br />
<span style="color: #674ea7;"><b><span style="color: #8e7cc3;">Tytuł oryginalny:</span> </b></span>Noragami<br />
<span style="color: #8e7cc3;"><b>Tytuł alternatywny:</b></span> ノラガミ<br />
<span style="color: #8e7cc3;"><b>Gatunki: </b></span>Akcja, Przygodowe, Nadprzyrodzone, Shounen<br />
<b><span style="color: #8e7cc3;">Rok produkcji: </span></b>2014<br />
<span style="color: #8e7cc3;"><b>Ilość odcinków: </b></span>12<br />
<br />
Yato jest najpopularniejszym bogiem w Japonii, ba, na całym świecie! Ma rzesze wyznawców i monstrualną świątynię. Ponadto jeżdżąc limuzyną, wszędzie widzi swoją twarz, a każde jego polecenia jest chętnie spełniane przez służki... I wtedy Yato zostaje wyrwany ze swych fantazji, spostrzegając, iż nadal jest tylko pomniejszym, zapomnianym przez ludzi bożkiem, ubranym w przepocony dres i zmuszonym sypiać na progu świątyni innego, ważniejszego boga... Największe marzenie oddala się jeszcze bardziej, kiedy Boskie Narzędzie Yato odchodzi od niego, przez co chłopak staje się prawie całkowicie bezbronny. Jednakże Yato nie należy do takich, którzy łatwo się poddają, więc, chcąc nie chcąc, chwyta się wcale-nie-boskich zadań, byle tylko uzbierać na wymarzoną świątynię. Po bardzo subtelnym zareklamowaniu się sprayem na ścianie jakiegoś budynku, bóg dostaje telefon i rusza na <i>misję</i>. Po chwili, poznajemy kolejną bohaterkę, Iki Hiyori, wielką fankę wrestlingu. Co łączy tę dwójkę? Odpowiedź brzmi Szogun, a jest to nie kto inny, tylko kotek, którego Yato zobowiązał się odnaleźć. Zupełnie przypadkowo Hiyori widzi, gdy chłopak w pogoni za kotem wbiega wprost pod nadjeżdżający autobus, więc, niewiele myśląc, stara się go uratować. Dziewczyna ochrzania Yato, ale... Chwila moment, czemu druga ona leży nieprzytomna na ulicy?! I czemu, po obudzeniu się w szpitalu, wszyscy próbują jej wmówić, że nie było tam żadnego chłopaka?! Odpowiedzi przyjdą szybciej i będą bardziej zaskakujące niż myślała...<br />
Od czasu wypadku Hiyori żyje pomiędzy dwoma Wybrzeżami - Bliskim (świat ludzi) i Odległym (zaświaty). Objawia się to tym, że od czasu do czasu zdarza jej się <i>wyskoczyć</i> ze swojego ciała i przemierzać świat w formie astralnej urozmaiconej puchatym, różowym ogonkiem. Oprócz tego dziewczyna widzi <i>ayakashi</i>, czyli złe duchy z Odległego Wybrzeża; bogów (choć to umiała już wcześniej, jak się można domyślić) oraz ich Boskie Narzędzia. Wypadałoby jeszcze wyjaśnić ten zagadkowy termin. Boskie Narzędzia kiedyś były ludźmi i taką właśnie formę przybierają na co dzień. Natomiast, gdy bóg musi walczyć z <i>ayakashi</i> przemieniają się w broń. Mimo to, Boskie Narzędzia nie są traktowane przedmiotowo, ale stają się prawdziwymi towarzyszami swojego boga. Kiedy Hiyori, która uczepia się Yato, chcąc, żeby przywrócił ją do normalności, dowiaduje się, że bóg nie ma Boskiego Narzędzia, postanawia mu pomóc, co przynosi w sumie więcej kłopotów niż korzyści.<br />
<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://i1.wp.com/www.cartoonleap.com/wp-content/uploads/2014/01/HorribleSubs-Noragami-01-720p_split1161.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://i1.wp.com/www.cartoonleap.com/wp-content/uploads/2014/01/HorribleSubs-Noragami-01-720p_split1161.jpg" height="180" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Pierwsze spotkanie - so romantic</td></tr>
</tbody></table>
Moim pierwszym, podstawowym błędem było obejrzenie pierwszego odcinka. Naprawdę, żałowałam ogromnie, że to zrobiłam, bo czekanie cały tydzień na każdy kolejny było prawdziwą udręką.<i> Noragami</i> nie jest arcydziełem i zdaję sobie z tego sprawę. Mimo to, anime zachwyciło mnie. W całej serii nie było rzeczy, która by mi się nie podobała, denerwowała czy powodowała chęć, jak najszybszego wciśnięcia przycisku <i>zamknij</i>. Chociaż, gdy spoglądam na to po zakończeniu serii, stwierdzam, że jest zdecydowanie za krótka. Fabuła jest dobra, ale poszczególne wątki (oprócz jednego - chyba najlepszego) rozpoczynają się, po czym zaraz się kończą, a wszystkiemu jest winna właśnie ilość odcinków. No dobrze, ale czemu <i> Noragami</i> tak bardzo mi się spodobało? Składa się na to wiele elementów, jak postaci, kreska, muzyka, fabuła, klimat... O większości z nich powiem później, ale musicie wiedzieć, że to anime niesamowicie oddziałuje na emocje. Potrafi rozbawić, ale nie jest to tylko strojenie żartów z biednego boga; potrafi wzruszyć, zaniepokoić, zasmucić, zdenerwować i wiele więcej. Zwłaszcza Yukine i jego wątek wywołuje skrajne emocje u widza. I oczywiście dwa ostatnie odcinki są po prostu piękne, osobiście czułam dokładnie tę samą bezradność, co bohaterowie. Zakończenie spodobało mi się, było piękne, może trochę ckliwe, ale ta ckliwość nie była wadą. Oczekiwałam tylko większego bum! na koniec, a tu wszystko skończyło się tak, jak można się było tego spodziewać. Ale źle nie było.<br />
Zdecydowanie ogromnym plusem <i>Noragami </i>są postacie, które postaram się trochę przybliżyć.<br />
<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://moesucks.files.wordpress.com/2014/01/noragami-0103.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://moesucks.files.wordpress.com/2014/01/noragami-0103.jpg" height="180" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Drugie spotkanie - creepy</td></tr>
</tbody></table>
Yato, nie ukrywajmy, jest prawdziwą gwiazdą tego anime. Zawadiaka z łobuzerskim uśmiechem i cudnymi niebieskimi oczami (ah, rozpływam się) od razu podbija serce. Niepoważny, trochę szorstki, nie znający znaczenia słowa "takt", ale w gruncie rzeczy przeuroczy bóg jest głównym źródłem humoru. Jednakże Yato potrafi też nieźle zaskoczyć swoją powagą, wytrwałością i poświęceniem, a także kryje się w nim druga, mroczna twarz.<br />
Hiyori z kolei, jak na typową nastolatkę zaskakuje tym, że nie irytuje. Co więcej, bardzo ją polubiłam przez te 12 odcinków. Zdecydowanie zdobyła moją sympatię, kiedy przy drugim spotkaniu z Yato dzwoni na policję mówiąc, że jakiś wariat podaje się za boga albo kiedy<i> ayakashi </i>łapie ją za nogę, a ona potwora po prostu pociąga z kopa. Jest z niej naprawdę rozsądna dziewczyna, która potrafi o siebie zadbać. Mało tego, nie raz to ona będzie ratowała z opresji panów. I co, da się zrobić sensowną bohaterkę? Da się.<br />
<a href="http://avvesione.files.wordpress.com/2014/03/noragami-08-yukine-shinki-troubled-conflicted.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://avvesione.files.wordpress.com/2014/03/noragami-08-yukine-shinki-troubled-conflicted.jpg" height="179" width="320" /></a>Trójkę głównych bohaterów zamyka Yukine, nowe Boskie Narzędzie Yato. To jest właśnie ta postać, którą albo się lubi, albo się ma ochotę mu trzasnąć ilekroć pojawia się na ekranie. Dla mnie Yukine to świetna postać. Ma wygląd słodziaśnego blondaska, a potrafi nieźle dać popalić. Oczywiście, inna sprawa, że to co wyprawia w 7 i 8 odcinku, to już przekroczenie granicy. Ale pamiętajmy, Yukine jest gimnazjalistą, martwym gimnazjalistą, a co za tym idzie nic go nie ogranicza. Niby jest Yato, ale on raczej na poważnego opiekuna się nie nadaje. Tak więc, Yukine tęskniąc za normalnym życiem, korzysta z <i>wolności</i>, robiąc co mu się żywnie podoba, a to z kolei sprawia mnóstwo kłopotów Yato. Wiem, że ciężko zrozumieć, czemu go polubiłam, ale gdyby istnieli sami grzeczni bohaterowie, byłoby nudno, zwłaszcza, że Yukine nie jest złym chłopcem, jest po prostu bardzo zagubiony.<br />
Mamy tu dużo bardzo barwnych postaci drugoplanowych. Słodka jak cukrzyca, bogini ubóstwa Kofuku, oraz jej Boskie Narzędzie - Daikoku, który jest rozsądny za nich oboje. Dalej mamy pałającą zemstą boginię Bishamon, która posiada naprawdę wiele broni, z czego wyróżnia się tylko Kazuma. Najbardziej z tych pobocznych bohaterów zainteresował mnie właśnie Kazuma, Nora i Rabo. Niestety, tak jak już wspominałam anime liczy tylko 12 odcinków, więc nie mamy szansy poznać bliżej nikogo, za wyjątkiem głównej trójki.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://img2.wikia.nocookie.net/__cb20140302092327/noragami/images/6/6d/Yato.png" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://img2.wikia.nocookie.net/__cb20140302092327/noragami/images/6/6d/Yato.png" height="180" width="320" /></a></div>
<br />
Wizualnie Noragami prezentuje się bardzo dobrze, nie mam się do czego przyczepić. Niektórych może razić <span id="goog_1250342111"></span><span id="goog_1250342112"></span>wygląd<i> ayakashi</i>, ale mnie latające gałki oczne i różnokolorowe potwory bardzo się spodobały. No i przede wszystkim kreska, zakochałam się w kresce, postaci są ślicznie narysowane, no i te oczy... Nierzadko oczy Yato po prostu się świecą, wygląda to genialnie. Urzekły mnie też świetnie zrobione sceny walki.<br />
Muzyka jest kapitalna. Żywiołowego openingu (<a href="https://www.youtube.com/watch?v=J69oCCM1EcI">Hello Sleepwalkers -<i> Goya no machiawase</i></a>) mogłabym słuchać bez końca. Włączając w to fajną animację z openingu, piosenka perfekcyjnie pasuje do anime. Ending (<a href="https://www.youtube.com/watch?v=TUPtkktwdK8">TIA - <i>Heart Realize</i></a>) z kolei jest naprawdę śliczny, nigdy nie zdarzyło mi się go wyłączyć. Podczas oglądania uśmiech sam ciśnie się na usta. Grzechem byłoby nie wspomnieć o świetnej muzyce w trakcie odcinków.<i> </i>Elektroniczne utwory podczas scen walki są wyśmienite, gwarantuję Wam, że po obejrzeniu nie powiecie, że "coś tam grało, ale nie zwracałem uwagi".<br />
Jak nigdy postanowiłam wspomnieć jeszcze o seiyu. Hiroshi Kamiya (którego głosem mówią tacy bohaterowie jak Kapral Levi z <i>Shingeki no kyojin</i> czy Izaya z <i>Durarara!!</i>) naprawdę samym cudownym głosem i oczywiście talentem aktorskim zrobił trzy czwarte postaci Yato. Jak dla mnie coś niesamowitego, zakochałam się w tym głosie.<br />
<br />
Polecam <i>Noragami </i>każdemu. Może nie jest to anime wybitne, ale ogląda się świetnie. Boscy bohaterowie, magnetyzująca muzyka, ciekawa fabuła i śliczna kreska. Jeśli jeszcze tego nie zrobiliście, oglądajcie jak najszybciej, nie pożałujecie. Mnie nie pozostaje nic innego, jak tylko zapłacić Yato 5 jenów i ładnie pomodlić się o drugi sezon (mam nadzieję, że tym razem dłuższy).Unknownnoreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-6402823854054324096.post-77056691768055018172014-03-23T11:51:00.002+01:002014-03-23T15:09:23.943+01:00Savage Garden tom I<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLoW-S7tHiqx4GZ7X91FeJTZ7VgyJH_oa5_4B_uBTMw7YusgpGuSFwxPHtEW3V4v83EuAvM0yKgr8KnKC5yfN2b1xaKta7SaLEXYWfEji3th0d810dirqu7_GBP_wvlBPX-3kufOBJHvk/s1600/Savage_Garden_tom1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLoW-S7tHiqx4GZ7X91FeJTZ7VgyJH_oa5_4B_uBTMw7YusgpGuSFwxPHtEW3V4v83EuAvM0yKgr8KnKC5yfN2b1xaKta7SaLEXYWfEji3th0d810dirqu7_GBP_wvlBPX-3kufOBJHvk/s1600/Savage_Garden_tom1.jpg" height="400" width="281" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="background-color: white; line-height: 18.200000762939453px; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="color: #6fa8dc;">Tytuł: </span>Savage Garden</span></div>
<div style="background-color: white; line-height: 18.200000762939453px; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="color: #707070;"><span style="color: #6fa8dc;">Inne tytuły:</span> </span><span style="background-color: transparent;">새비지 가든</span></span></div>
<div style="line-height: 18.200000762939453px; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="background-color: white; color: #6fa8dc;">Autor:</span><span style="background-color: white;"><span style="color: #666666;"> </span><span style="text-align: justify;">Lee Hyeon-Sook</span></span></span></div>
<div style="background-color: white; line-height: 18.200000762939453px; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="color: #6fa8dc;">Wydawnictwo PL:</span><span style="color: #707070;"> </span>Yumegari</span></div>
<div style="background-color: white; line-height: 18.200000762939453px; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="color: #6fa8dc;">Rok wydania: </span>2013</span></div>
<div style="line-height: 18.200000762939453px; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="background-color: white; color: #707070;"><span style="color: #6fa8dc;">Gatunek: </span></span><span style="background-color: white; text-align: justify;">dramat, zamiana płci,</span></span></div>
<div style="line-height: 18.200000762939453px; text-align: center;">
<span style="background-color: white; text-align: justify;"><span style="font-family: inherit;"> historyczny, szkolne życie, shoujo</span></span></div>
<div style="background-color: white; line-height: 18.200000762939453px; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="color: #6fa8dc;">Ilość tomów: </span>7 (zakończone)</span></div>
<div style="background-color: white; line-height: 18.200000762939453px; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="color: #6fa8dc;">Typ: </span>manhwa</span></div>
<div style="background-color: white; line-height: 18.200000762939453px; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span>
<span style="font-family: inherit;"><br /></span>
<br />
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;">XVIII-wieczna Anglia. Jedną z dziewięciu najbardziej ekskluzywnych uczelni dla synów arystokracji, jest Savage Garden. To właśnie tam trafia uboga sierota Gabriela, która w skutek tragicznego wypadku zmuszona jest udawać swojego przyjaciela - Jeremy'ego, syna szlachcica z nieprawego łoża. Z początku dziewczynie szkoła jawi się jako raj, pełen honorowych, acz bogatych paniczów. Jednak Gabriela, a teraz już Jeremy, szybko uświadamia sobie, że piękne mury skrywają paskudne wnętrze pełne intryg i nienawiści. Czy przebrana dziewczyna odnajdzie się w tym nowym, dla siebie świecie? </span></div>
</div>
<div style="background-color: white; line-height: 18.200000762939453px; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span>
<br />
<div style="text-align: left;">
<i>Savage Garden</i> to kolejne dzieło jednej z najbardziej poważanych koreańskich rysowniczek - Lee Hyeon-Sook. Znana jest ona z niebanalnych, pełnych emocji historii, poruszających drażliwe tematy. Ostatnimi czasy możemy się cieszyć dużą popularnością jej komiksów na polskim rynku, Kotori wydaje<i> Kwiaty Grzechu</i>, a Yumegari recenzowane właśnie <i>Savage Garden.</i> Ale myślę, że nikt z tego powodu nie narzeka, bo nie bez powodu pani Hyeon-Sook zdobyła taką międzynarodową popularność. </div>
<div style="text-align: left;">
Tym razem mamy do czynienia z realiami XVIII-wiecznej Anglii, gdzie wchodzimy w kręgi arystokracji, poznając jej prawdziwie oblicze. W pierwszym tomie tej manhwy ukazany jest dopiero zarys całej fabuły, który wprowadza nas do czegoś "większego". Powierzchownie przedstawieni są bohaterowie, których bliżej będzie nam dane poznać, najprawdopodobniej w kolejnych tomach. Tak, więc póki co jedyne co mogę napisać to to, że <i>Savage</i> <i>Garden</i> zaczyna się bardzo obiecująco. I mam nadzieję, że się nie zawiodę, bo pierwszy tom naprawdę zachęca do poznania tej historii.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Jeśli chodzi o postacie to jest tak jak wspominałam, na razie wiele o nich nie wiemy. Jednak pewne cechy, a nawet urywki przeszłości, są ukazane. Dlatego, krótko bo krótko, postaram się nieco przybliżyć te osobistości.<br />
Główną bohaterką jest Gabriela, mieszkająca w sierocińcu, córka zubożałych arystokratów. Poznaje tam Jeremy'ego, który jest nieślubnym synem szlachcica. Kiedy dochodzi do pewnego wypadku, dziewczyna musi zacząć udawać przyjaciela i iść do szkoły dla bogaczy. Gabriela jest prostą dziewczyną, zawsze uczynną i miłą, broniącą słabszych. Właśnie te cechy tak bardzo odróżniają ja od innych uczniów. Na razie wydają się być ona postacią o silnym charakterze, więc oby tak dalej!<br />
Dalej poznajemy dwóch braci - Euana i Raymond'a Kensington, synów znaczącego arystokraty. Pierwszy z nich jest prawowitym dziedzicem rodzinnej fortuny. Z pierwszego tomiku wynika, że jest on wielbicielem wszelakich romansów, nieistotne z jaką płcią. O drugim z braci wiemy niewiele, jeśli nie powiedzieć nic. Wydaje się być małomówny i tajemniczy, ale również sprytny. Mam nadzieję, że w następnych tomach już poznamy ich bliżej, bo bracia wydaja się być interesującymi charakterami.<br />
Bohater, który również został przybliżony w tym tomie to Joshua, syn pryncypała uczelni. Jest arogancki i egoistyczny. Ponad to wykazuje zainteresowanie Raymond'em. On również zapowiada się ciekawie.<br />
Ostatecznie wszystkie postacie wyglądają interesująco i charakterystycznie. Nie mogę się doczekać, aby poznać je bliżej.<br />
<br />
Co do kreski, na wstępie muszę zaznaczyć, że jestem ogromną fanką stylu w którym rysowane są manhwy. Także i tutaj nie ma niespodzianek. Kreska ogromnie przypadła mi do gustu. Jest schludna i po prostu bardzo ładna. Ponad to, jak w większości przypadków, jest ona w pewien sposób groteskowa. Co do teł, nie jest źle, ale zdarza się, że są puste, ale kiedy już się pojawiają, są bardzo szczegółowo wykonane.<br />
Polskie wydanie prezentuję się bardzo dobrze, po raz kolejny nie zawiodłam się na Yumegari. Tomik ładnie prezentuje się na półce, wydanie z obwolutą. W środku nie dostrzegłam żadnych błędów.<br />
<br />
Podsumowanie obędzie się bez większych niespodzianek. Wszystkim, którzy się wahają lub jeszcze o tej manhwie nie słyszeli, gorąco polecam. <i>Savage Garden</i> jest w pełni warte zainteresowania, pozycja jest poważna, ale posiada również momenty przy których na twarz wkrada się uśmiech. Jest to pozycja co do której mam duże zaufanie i z pewnością na dalszych tomikach również się nie zawiodę. Dlatego nie przedłużając, raz jeszcze polecam i mam nadzieję, że Was również, tak jak mnie, oczaruje <i>Savage Garden </i>i razem będziemy wyczekiwać kolejnych tomów. </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpoUsOccIO0eM1GilNfd5HQCbDVCCXptwNp8t6vtrctWoeVbsQgYg_irU7aFmqA8ganmKYM2hKVNmRCKFWCv7bhYDaBiM2nWXerN1Ou5sJqBJoSTLctxRIXc63ABHJAR2Z-CN_JTOjgB4/s1600/11.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpoUsOccIO0eM1GilNfd5HQCbDVCCXptwNp8t6vtrctWoeVbsQgYg_irU7aFmqA8ganmKYM2hKVNmRCKFWCv7bhYDaBiM2nWXerN1Ou5sJqBJoSTLctxRIXc63ABHJAR2Z-CN_JTOjgB4/s1600/11.jpg" height="257" width="400" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
</div>
Lunniehttp://www.blogger.com/profile/04410858470646763564noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-6402823854054324096.post-68811632074369885052014-03-16T15:29:00.002+01:002014-03-16T18:43:50.265+01:00Dzikie love story zwyczajnej dziewczyny i niezwyczajnego chłopaka, czyli "Beast Master"<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://static2.polter.pl/sub/Nowosc-Waneko-Beast-Master-1-_bw66562.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://static2.polter.pl/sub/Nowosc-Waneko-Beast-Master-1-_bw66562.jpg" height="400" width="253" /></a></div>
<br />
<span style="color: #b45f06;"><b>Tytuł: </b></span>Beast Master<br />
<b><span style="color: #b45f06;">Autor:</span> </b>Kyousuke Motomi<br />
<span style="color: #b45f06;"><b>Wydawnictwo PL:</b></span> Waneko<br />
<b><span style="color: #b45f06;">Rok wydania:</span></b><br />
<ul>
<li>oryginalne: 2006</li>
<li>polskie: 2014</li>
</ul>
<span style="color: #b45f06;"><b>Gatunki: </b></span>Romans, Komedia, Okruchy Życia, Shoujo<br />
<b><span style="color: #b45f06;">Ilość tomów: </span></b>2<br />
<span style="color: #b45f06;"><b>Status: </b><span style="color: black;">z</span></span>akończone<br />
<br />
Yuiko Kubozuka to, raczej pod każdym względem, zupełnie zwyczajna uczennica drugiej klasy liceum. Jej jedyną słabością jest ogromna miłość do zwierzaków. Kiedy tylko dziewczyna widzi kota/ psa/ ptaszka/ jakieś inne zwierzątko, szaleje z radości i ma ochotę mocno go wytulać. Niestety, obiekty miłości Yuiko otwarcie kpią sobie z jej uczucia. Tak jest i w przypadku, kiedy ściga kotka, który zachwycony jej miłością drapie ją po twarzy i, korzystając z chwili nieuwagi dziewczyny, ucieka na drzewo. Ale los się do dziewczyny uśmiecha i zsyła jej kotu wybawiciela w postaci człowieka o przerażającym spojrzeniu dzikiego zwierza. Chłopak ratuje kota i ucieka. No, ale jak się można spodziewać, nie jest to wcale ostatnie spotkanie tej dwójki, bo na drugi dzień okazuje się, że do klasy Yuiko dochodzi nowy uczeń... Leo Aoi na wstępie posyła całej klasie mordercze spojrzenia, co wcale nie pomaga mu w zdobyciu nowych kolegów. Podczas gdy pozostali uczniowie drżą z przerażenia przed dziko wyglądającym chłopakiem, Yuiko rozpoznaje w nim wybawiciela swojego kota i postanawia mu podziękować. Przy okazji odkrywa, że wygląd Leo jest bardzo mylący i tak naprawdę jest z niego bardzo miły chłopak. No i zwierzęta go wprost uwielbiają! Jednakże Leo skrywa pewną tajemnicę, która przeraża nawet jego samego...<br />
<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjj_CYXj8J6exE_VNajlnr0OfWxN2I1RBwgbdHf2DQcf_kVtwDWXUFG0xapIS5MeN_L9mVIoVN37hyphenhyphen7BdmiHLJx23CPYcDFGTZ90CXk-TdjHhyTyrN6G-r6iPLDa25L3yyO-Cpm7rCsScZy/s1600/beast-master-931539.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjj_CYXj8J6exE_VNajlnr0OfWxN2I1RBwgbdHf2DQcf_kVtwDWXUFG0xapIS5MeN_L9mVIoVN37hyphenhyphen7BdmiHLJx23CPYcDFGTZ90CXk-TdjHhyTyrN6G-r6iPLDa25L3yyO-Cpm7rCsScZy/s1600/beast-master-931539.jpg" height="320" width="200" /></a> Wiecie,<i> Beast Master </i>jest jedną z takich mang, które czyta się naprawdę dobrze. Zdecydowanie wciąga i nie daje się oderwać aż do samego końca, mimo, że historia sama w sobie nie jest szczególnie odkrywcza. Powiedziałabym nawet, że jest dość naiwna. Ale właśnie <i>shoujo</i> jest takim gatunkiem, który krzyczy czytelnikowi prosto w twarz: "Popatrz, jakie to przewidywalne i lekko głupiutkie, a jak bardzo ci się podoba!". Nie jestem w stanie do końca stwierdzić, z czego to wynika. Myślę, że <i>Beast Master</i> ma po prostu pewien urok, któremu bardzo ciężko się oprzeć. Manga jest urocza, ale nie w sposób, od którego można dostać mdłości i naprawdę zabawna, a nawet znajdą się momenty smutne czy "mrożące krew w żyłach".<br />
Fabuła skupia się głównie na relacjach łączących Yuiko i Leo, które prezentują się ciekawie. Naszą dwójkę spotkają naprawdę niełatwe próby i przeciwności losu. Mimo to, nie uświadczymy tutaj jakichś głębokich intryg czy gwałtownych zwrotów akcji. No, w końcu to komedia romantyczna i w dodatku zaledwie dwutomowa. Ale właśnie długość tej mangi jest jej ogromnym plusem. Nie ukrywam, że chciałabym, żeby seria była trochę dłuższa, ale wynika to z tego, że tak miło mi się ją czytało. Po lekturze całości stwierdzam, że wszystko jest ładnie zamknięte - nie ma ani niedosytu i myśli, że coś tam się nie wyjaśniło, ani uczucia rozwleczenia.<br />
<br />
Przejdźmy do bohaterów, których nie ma tu zbyt wielu. Nic dziwnego przy takiej długości, ale może lepiej, że skupiono się na głównej parce, zamiast wprowadzać tabuny postaci drugoplanowych.<br />
<a href="http://img-cache.cdn.gaiaonline.com/f74742564593bb9cc889bf4cf86fe9b4/http://i35.photobucket.com/albums/d155/Dord_Of_Lorks/Beast%20Master/Leo.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://img-cache.cdn.gaiaonline.com/f74742564593bb9cc889bf4cf86fe9b4/http://i35.photobucket.com/albums/d155/Dord_Of_Lorks/Beast%20Master/Leo.jpg" /></a> Leo Aoi większą część swojego życia spędził w Afryce, dlatego bardzo przypomina zwierzaka nie tylko z wyglądu, ale również z zachowania. Nie oznacza to wcale, że chłopak na przykład warczy na ludzi, chociaż czasami zdarza mu się skakać po drzewach... Tak po prawdzie przypomina raczej słodkiego kociaka niż dziką bestię. A jak moje osobiste odczucia względem tej postaci? Przemiły, oddany, dość dziecinny i naprawdę czarujący chłopak po prostu podbił moje serce. Przy jego pierwszym uroczym uśmiechu ochrzciłam go <i>słoneczkiem</i> tej mangi. I tak zachowanie <i>słoneczka</i> sprawiało przyjemne ciepło na sercu, jak na przykład wtedy, gdy Leo bardzo pięknie wyznawał swoją miłość, czy bronił Yuiko; lub wywoływało szczery śmiech (mówię tutaj o zachwycie nad napojem gazowanym ;).<br />
Taka postać jak Leo zasługuje na odpowiednią partnerkę. No cóż, Yuiko może nie jest jakąś wybitną bohaterką, ale da się lubić. Dziewczyna nie jest irytująca, przeraźliwie nieśmiała czy wiecznie oblewająca się rumieńcem. Można powiedzieć, że Yuiko jest po prostu normalna i to jest właśnie jej największa zaleta. Piękno tkwi w prostocie. Przy dziecinnym Leo, to właśnie Yuiko jest tą rozsądną. Ale jest jeden wyjątek... zwierzęta, dla których dziewczyna całkowicie traci głowę. Licealistka jest również bardzo uparta i odważna, czym zdecydowanie zaskarbiła sobie moją sympatię.<br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: inherit;">Pozostałe postacie stanowią raczej tło dla głównych bohaterów. Mimo to, jest to dość barwna grupka: Sasamoto, który wyłamuje się ze schematu miłego i uczynnego okularnika; Bosu - barczysty, łysy facet, zawsze w towarzystwie obstawy, a w sercu życzliwy i dobry; Toki - <span style="line-height: 115%;">japońsko-amerykański
Niemiec, opiekun Leo oraz pewien mężczyzna w czapce i okularach, ale nie chcę zanadto spoilerować, więc powiem tylko, że to bardzo fajna postać.</span></span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: inherit;"><span style="line-height: 115%;"><br /></span></span></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><span style="line-height: 115%;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: inherit;">Oprawa graficzna jest w porządku. Kreska bardzo przypadła mi do gustu, zwłaszcza Leo jest świetnie narysowany.</span> <span style="font-family: inherit;">Często rysunek chłopaka jest uproszczony i właśnie to dodaje sporo uroku jego osobie. Co do teł... Czasami w ogóle znikają, a czasami są, ale raczej niedopracowane. Tymczasem mocnym punktem są przejrzyste sceny dynamiczne. A okładki? Tak średnio mi się podobają, ale nie da się dogodzić każdemu...</span></span></span></span></span></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><span style="line-height: 115%;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: inherit;">Ah, no i zapomniałabym wspomnieć o naszym, polskim wydaniu. Waneko wykonało kawał dobrej roboty. Nie wypatrzyłam żadnych błędów, a tłumaczenie jest po prostu genialne ("kotełek" oraz "tu macz low łil kil ju" zabiły mnie na miejscu).</span></span></span></span></span></span><br />
<br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><span style="line-height: 115%;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: inherit;">Chyba łatwo wywnioskować, że jak najbardziej polecam. <i>Beast Master </i>przedstawia niezwykle ciepłą i uroczą historię, która mnie prawdziwie urzekła. "Połknęłam" ją w jeden wieczór i jestem przekonana, że Wam wcale nie zajmie więcej czasu. Naturalnie, nie jest to jakieś wybitne dzieło, ale zdecydowanie wyróżnia się na tle innych <i>shoujo</i>. Oczywiście zupełnie inna sprawa, jeśli ktoś za romansami szkolnymi zwyczajnie nie przepada... W każdym innym przypadku polecam tę odświeżającą mangę, można przy niej naprawdę miło spędzić czas. Banan na twarzy murowany!</span></span></span></span></span></span>Unknownnoreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-6402823854054324096.post-3891601461828431912014-03-09T10:04:00.000+01:002014-03-09T21:00:42.832+01:00Strażniczka Orelianu <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjmkbCUUOtQluwxu9lCUo1uIxpKxYdFPeaTeYXaLOJ7rD1EG6_xu0H5wl-D03Aoyjt4ZICeg28gTNxaMGu-lZBcotS2vPpyf3gxQCASasIWAxMXEe13EbtB3rhF-vjhK314y36cgr2z6ks/s1600/5012959ad662750b2e602d0013173c31.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjmkbCUUOtQluwxu9lCUo1uIxpKxYdFPeaTeYXaLOJ7rD1EG6_xu0H5wl-D03Aoyjt4ZICeg28gTNxaMGu-lZBcotS2vPpyf3gxQCASasIWAxMXEe13EbtB3rhF-vjhK314y36cgr2z6ks/s1600/5012959ad662750b2e602d0013173c31.jpg" height="400" width="283" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="background-color: white; line-height: 18.200000762939453px; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="color: #6fa8dc;">Tytuł:</span><span style="color: #707070;"> </span>Strażniczka Orelianu</span></div>
<div style="background-color: white; line-height: 18.200000762939453px; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="color: #6fa8dc;">Inne tytuły:</span><span style="color: #707070;"> </span><span style="line-height: 16.5px;">オルレリアンの騎士姫</span></span></div>
<div style="background-color: white; line-height: 18.200000762939453px; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;">Orlelian no Kishi Hime</span></div>
<div style="background-color: white; line-height: 18.200000762939453px; text-align: center;">
<span style="line-height: 16.5px; text-align: left;"><span style="font-family: inherit;">Aurelian no Kishi-hime</span></span></div>
<div style="background-color: white; line-height: 18.200000762939453px; text-align: center;">
<span style="line-height: 16.5px; text-align: left;"><span style="font-family: inherit;">Orurerian no Kishihime</span></span></div>
<div style="line-height: 18.200000762939453px; text-align: center;">
<span style="background-color: white; color: #707070; font-family: inherit;"><span style="color: #6fa8dc;">Autor:</span><span style="color: #666666;"> </span></span><span style="background-color: white; line-height: 22.5px; text-align: justify;"><span style="font-family: inherit;">Rin Kouduki</span></span></div>
<div style="background-color: white; line-height: 18.200000762939453px; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="color: #6fa8dc;">Wydawnictwo PL:</span><span style="color: #707070;"> </span>Taiga</span></div>
<div style="background-color: white; color: #707070; line-height: 18.200000762939453px; text-align: center;">
<span style="color: #6fa8dc;"><span style="font-family: inherit;">Rok wydania:</span></span></div>
<div style="background-color: white; line-height: 18.200000762939453px; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;">• oryginalne: 2009</span></div>
<div style="background-color: white; line-height: 18.200000762939453px; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;">• polskie: 2013</span></div>
<div style="background-color: white; line-height: 18.200000762939453px; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="color: #6fa8dc;">Gatunek:</span><span style="color: #666666;"> </span>komedia, fantasy, romans, shoujo</span></div>
<div style="background-color: white; line-height: 18.200000762939453px; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="color: #6fa8dc;">Ilość tomów: </span>1<br /><span style="color: #6fa8dc;">Status: </span>zakończone</span></div>
<br />
<br />
Aira jest wojowniczką, odważniejszą od niejednego mężczyzny, ale przez to czuje się mało kobieca. Pewnego dnia zostaje wyznaczona na osobistą obrończynię następcy tronu królestwa Orelian, księcia Rudilis'a. Książę znany jest w całym królestwie jako kobieciarz, co udowadnia Airze już przy pierwszym spotkaniu. Jednak z biegiem czasu bohaterka odkrywa drugą stronę Rudi'ego, który ponad wszystko troszczy się o dobro rodziny i podwładnych. Aira odkrywa, że zaczęła się w księciu zakochiwać. Ale czy rycerz może sobie pozwolić na takie uczucia? I czy zdoła go ochronić przed czyhającymi na jego życie niebezpieczeństwami?<br />
<br />
"Strażniczka Orelianu" jest pierwszą mangą wydaną przez, bądź co bądź, jedno z młodszych wydawnictw na naszym rynku, wydawnictwo figurujące po nazwą Taiga. Manga jest z gatunku shojo, posiadająca tylko (i może całe szczęście) jeden tom. Cóż mogę rzec, większego wrażenia to na mnie po przeczytaniu nie zrobiła. Powiedziałabym nawet, że czuje się dumna iż dobrnęłam do końca. Z góry chce zaznaczyć, że do romansów nic nie mam, a nawet je lubię. No, ale "Strażniczka" jest dla mnie, niestety, swoistą porażką. Czytałam kiedyś one-shota z tego gatunku, liczącego bodajże 40 stron, który wywołał we mnie więcej emocji niż ten tomik. Może jestem zbyt surowa? Bo właśnie, jest to jeden tom, więc czego ja się spodziewałam? Prawdę mówiąc, nie oczekiwałam zbyt wiele od tej pozycji. Kupiłam ją raczej bez zastanowienia, kiedy to nic lepszego nie zauważyłam na półce w Matrasie. Ale opis mnie zaciekawił i wskazywał, że może będzie "na czym oko zawiesić". Jednak przeliczyłam się, mając nawet tak małe wymagania. Jak wspominałam, pomysł jakiś tam jest, ale wykonanie jest mocno ubogie. Wszystko jest takie cukierkowe i nierealistyczne, w sposób, przez który ciężko przebrnąć. Bohaterowie nie do przełknięcia (o czym za chwilę), problemy wyolbrzymione jak w typowych mangach shojo, naprawdę typowych. Pewnie znajdzie się grono osób, którym manga przypadnie do gustu, ale myślę, że jest dla tych, którzy namiętnie zaczytują się w tym gatunku. Bo jak dla mnie "Strażniczka Orelianu" nie jest nawet jedną z tych jednotomówek, przy których można się na spokojnie "odmóżdżyć", człowiek cały czas łapie się za głowę, a wewnętrzny wykrywacz nadmiernej ilości absurdu, zaczyna dzwonić na alarm. No, przynajmniej w moim przypadku.<br />
<br />
A skoro o bohaterach... Tradycyjnie, nie wymagając zbyt wiele od jednego tomu, mamy ich niewiele. Ogólnie to ciężko mi coś o nich napisać, nie poznajemy ich bliżej. Jednak postaram się wykrzesać cokolwiek z tego co dostajemy.<br />
Aira Welban, nie mając wyboru sama musiała zacząć chronić i reprezentować rodzinę. Jest dziewczyną pochodzącą z ludu, ale za to ma niezwykłe zdolności w walce i wykazuje się odwagą. Podobno. Taki obraz Airy usilnie chce nam wmówić autorka, niestety z marnym skutkiem. Przez cały tomik bohaterka narzeka na swój brak uroku i kobiecości, zamiast księcia ochraniać, ucieka od niego, spalona wstydem. Według mnie tak się rycerz nie zachowuje. Mogłabym wymieniać dalej, ale napiszę tylko, że już dawno nie spotkałam się z tak irytującą postacią jaką jest Aira.<br />
Książe Rudilis, przyszły król Orelianu. Mówi się, że zawodowo ugania się za spódniczkami. Ale prócz tego jest też dobry w stosunku do poddanych, nie mówiac o pełnym oddaniu rodzinie. Jeśli chodzi o niego to właściwie wielkich odczuć nie mam. Po prostu był, za dużo oprócz rumieńców Airy, nie wniósł. W skrócie typowy charakter, w którym teoretycznie nie można się nie zakochać.<br />
Jeśli chodzi o innych bohaterów to z imienia wymienieni są księżna Karina, macocha księcia, jego przybrany brat - książę Fidis oraz kandydatka na żonę następcy, Cecilia. Ale postacią na którą chciałabym zwrócić większą uwagę jest bliski przyjaciel Rudi'ego, Sebir. Jedyna postać, którą jako tako polubiłam. Wiele o nim nie wiemy, prócz tego, że jest księciu oddany i uczciwy.<br />
<br />
Oprawa graficzna też nic wyjątkowego nie wnosi. Postacie są ładne, chociaż proporcje czasem przerażają (patrz-szyja księcia), tła raczej ubogie. Ale jeśli ktoś lubi pełno kwiatuszków i bąbelków, znajdzie tu coś dla siebie. Wszystko jest na poziomie dobrym i nic więcej powiedzieć nie umiem. Wydanie polskie również prezentuje przyzwoity poziom. Tomik z obwolutą.<br />
<br />
Z całej recenzji wynika, że "Strażniczkę Orelianu" spisałam na straty. Ale czy na pewno? Prawdą jest, że mnie się nie spodobała i nikomu nie będę jej polecać. Może nie jest to nic zaskakującego, ale pewnie jakiś tam spaczony urok ma. Cóż, nie moje gusta. Podsumowując, jeśli lubujecie w takich klimatach i jeszcze Was nie zraziłam, powodzenia w czytaniu. Ale jeśli szukacie czegoś ambitniejszego, przy czym chcielibyście trochę pomyśleć, to nie tędy droga.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiONOMduFhpcxsQ_GUoN5EWADGx6l08CPXJodIIpwhhWS7mxPG2LVNifRSi8kMvmOa2cApM2-G0RoIFhawMj-6-8p-jLjofDvVJ4zf6qXdmc6xzxt7TACmlwFElfCuK3mUA1Zj6ojcrLfE/s1600/orlelian-no-kishihime-4416297.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiONOMduFhpcxsQ_GUoN5EWADGx6l08CPXJodIIpwhhWS7mxPG2LVNifRSi8kMvmOa2cApM2-G0RoIFhawMj-6-8p-jLjofDvVJ4zf6qXdmc6xzxt7TACmlwFElfCuK3mUA1Zj6ojcrLfE/s1600/orlelian-no-kishihime-4416297.jpg" height="290" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<br />Lunniehttp://www.blogger.com/profile/04410858470646763564noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-6402823854054324096.post-9824773670212955372014-03-02T14:46:00.001+01:002014-03-02T14:46:16.527+01:00Liberty ★ Liberty! <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQwj9aSUffwcGGUWAiL2q6S7xnTMc_uCf53aNUjjBmYYOLhAV5Lnan0Qo025I-zNiHFnNMBtzy_VdRYe4HEXiRJMNXmVs7H7O7wjbdzG4Ju8qKdjuxzz6bP0zHiJ8cb378wXgAV4eBxkQ/s1600/891ae505b5d8641e5827e40874d828a8.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQwj9aSUffwcGGUWAiL2q6S7xnTMc_uCf53aNUjjBmYYOLhAV5Lnan0Qo025I-zNiHFnNMBtzy_VdRYe4HEXiRJMNXmVs7H7O7wjbdzG4Ju8qKdjuxzz6bP0zHiJ8cb378wXgAV4eBxkQ/s1600/891ae505b5d8641e5827e40874d828a8.jpg" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #6fa8dc;">Tytuł:</span> Liberty Liberty!</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #6fa8dc;">Tytuł alternatywny:</span> リバティ・リバティ!</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #6fa8dc;">Autor:</span><span style="color: #666666;"> </span>Hinako Takanaga</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #6fa8dc;">Wydawnictwo PL:</span> Studio JG</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #6fa8dc;">Rok wydania:</span></div>
<div style="text-align: center;">
• oryginalne: 2005</div>
<div style="text-align: center;">
• polskie: 2010</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #6fa8dc;">Gatunek:</span><span style="color: #666666;"> </span><span style="background-color: white;"><span style="font-family: inherit;">shōnen-ai, komedia</span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="background-color: white;"><span style="font-family: inherit;"><span style="color: #6fa8dc;">Ilość tomów: </span>1</span></span><br />
<span style="background-color: white;"><span style="color: #6fa8dc; font-family: inherit;">Status: </span><span style="font-family: inherit;">zakończone</span></span><br />
<span style="background-color: white;"><span style="font-family: inherit;"><br /></span></span>
<span style="background-color: white;"><span style="font-family: inherit;"><br /></span></span>
<span style="background-color: white;"><span style="font-family: inherit;"><br /></span></span>
<br />
<div style="text-align: left;">
<span style="background-color: white;">Itaru nie mogąc poradzić sobie ze swoimi problemami postanawia przeprowadzić się z Osaki do Tokio, mając nadzieję na nowe, lepsze życie. Ale już pierwszego dnia po raz kolejny zderza się z bolesną rzeczywistością. Budzi się pijany, bez grosza przy duszy, na stercie śmieci w jakimś ciemnym zaułku. I jakby tego było mało widzi przed sobą obiektyw kamery, która bezlitośnie go nagrywa. Niewiele myśląc, za doradcę mając alkohol i zranioną dumę, napada na kamerującego go mężczyznę. W trakcie szarpaniny zniszczeniu ulega wspomniana kamera. Następnego dnia Itaru budzi się w obcym domu, wyspany i czysty. Jednak nie pamięta co się działo poprzedniej nocy. A okazuje się, że nieźle nabroił, co uświadamia mu właściciel kamery, Kouki, który każe mu oddać pieniądze za zniszczony przedmiot. Wszystko wydawałoby się proste, tylko, no właśnie, Itaru nie ma z czego oddać. W ten sposób zaczyna pomagać Koukiemu, żeby choć trochę odpokutować. Tylko młody chłopak zaczyna coraz bardziej przywiązywać się do kamerzysty i prócz chęci szacunku, pragnie, aby ten spojrzał na niego w ten jeden, wyjątkowy sposób...</span><br />
<span style="background-color: white;"><br /></span>
<span style="background-color: white;"> <i>Liberty Liberty</i> to manga stworzona przez, znaną już chyba wszystkim w środowisku yaoi (i nie tylko), mangake <i>Hinako Takanage. </i>Charakteryzuje się ona ciekawymi pomysłami na fabułę i nie gorszym ich urzeczywistnieniem. I tym razem nie jest inaczej. Manga, jak na jednotomówkę, jest przemyślana i wciąga. Ale, no właśnie, mimo wszystko ma ona tylko jeden tom, co musi skutkować tym, że będzie przewidywalna. I chociaż wydawać by się mogło, że będzie to wada, to tak nie jest.<i> </i>Nie będę ukrywać, że trochę się na tym gatunku znam, a i tak przy <i>Liberty Liberty </i>bawiłam się doskonale. Jest to lekka historia, na której się pośmiejemy, ale również nie obędzie się bez małych dramatów. Ponad to podczas czytania mogą wystąpić niekontrolowane rumieńce, ale tu zastrzegam i apeluje do wszystkich niechętnych, w tej mandze nic bardziej zbereźnego prócz pocałunków nie znajdziecie, a i ich jest niewiele. Pozwolę sobie tu na przywołanie słów samej autorki, która na końcu tomiku napisała, że to co zobaczymy w <i>Liberty</i> jest dopiero początkiem znajomości Itaru i Koukiego, dlatego to co czytamy jest na etapie odkrywania własnych pragnień i przełamywania lodów. </span><br />
<span style="background-color: white;"><br /></span>
<span style="background-color: white;">Jeśli chodzi o samych bohaterów to za dużo do opowiadania tu nie ma. I właśnie, dlatego jednotomówki są tak zdradzieckie, nawet jeśli polubimy jakąś postać, to nie możemy jej poznać wystarczająco, żeby poczuć się z nią związanym. Mimo to coś się o bohaterach tej mangi dowiadujemy. Jestem zmuszona opisać tylko trzech bohaterów, bo tylko o nich jestem w stanie napisać więcej niż jedno zdanie. Ale nie myślcie, że w <i>Liberty Liberty</i> są tylko trzy postacie, o nie. Jest też kilka innych, nawet wymienionych z imienia, ale nie sądzę, że warto o nich pisać, skoro tylko imię znamy, a sami bohaterowie służą raczej jako tło. </span><br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEig790CmIKcSb4vWvy7sFp7zpy0paNAeYILv3zChTwsJ0wECKxG1qgK2LAEZlRSGxKfJ35CI6C0tAxpfLsR1340kWQ3Cmn-A98wxvudBlG_O5DMRuQeOpbUIo0Goj8pL5gij20TaY2eBhA/s1600/Liberty.Liberty!.full.807581.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEig790CmIKcSb4vWvy7sFp7zpy0paNAeYILv3zChTwsJ0wECKxG1qgK2LAEZlRSGxKfJ35CI6C0tAxpfLsR1340kWQ3Cmn-A98wxvudBlG_O5DMRuQeOpbUIo0Goj8pL5gij20TaY2eBhA/s1600/Liberty.Liberty!.full.807581.jpg" height="320" width="211" /></a><span style="background-color: white;"> Itaru Yaichi to dwudziestoletni chłopak, który w życiu zaznał już wiele nieszczęść, co tu dużo mówić, ma po prostu wielkiego pecha. Jest utalentowany, ale jednocześnie niepewny swoich umiejętności. Dopiero po poznaniu Koukiego zaczyna być bardziej zdeterminowany i stanowczy. Itaru to typowy uke<a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Yaoi">*</a>, słodki i naiwny. Są to cechy, które w większości przypadków sprawiają, że postać jest bardzo irytująca i nie zdobywa sympatii. Jednak przy Yaichim nie miałam takich myśli, co prawda zdarzyło się przewrócić oczami, ale nadal jest to postać, którą polubiłam. A już na pewno zaimponował mi swoją postawą, kiedy zaczął odkrywać w sobie uczucia, nie siedział i psioczył nad tym, jaki to los jest okrutny. Nie, Itaru postanowił, że zrobi wszystko, żeby Kouki chociaż trochę się do niego przekonał. </span><br />
<span style="background-color: white;"> Kouki Kuwabara to kamerzysta pracujący dla lokalnej stacji telewizyjnej. Nie jest to zajęcie dzięki któremu opływa w luksusy, ale za to robi to co kocha. Z pozoru jest to chłodny i niechętny mężczyzna, ale kiedy poznajemy go bliżej okazuje się być czuły, jednak nadal trzyma się na dystans. Chociaż na początku nie polubił Itaru, to już z rozwojem sytuacji zaczął być dla niego przyjacielem i wsparciem. Niestety, o przeszłości Kuwabary wiemy nawet mniej niż o tej Itaru, ale można wywnioskować, że też nie miał tak kolorowo. Kouki jest postacią, którą od razu polubiłam. Nie tylko dlatego, że jest rasowym bishem, ale głównie za jego charakter i to, że nie odrzucił młodszego chłopaka. </span><br />
<span style="background-color: white;"> Ostatnią opisywaną postacią jest Kurumi Tokita, założycielka/prezenterka/redaktorka w stacji, w której pracuje Kouki. Jest osobą, która w dużej mierze wprowadza do mangi humor i zawsze rozładuję napięcie, ale też posłuży radą. Jednak to nie to sprawia, że Kurumi jest tak barwną postacią. To co w niej charakterystyczne to to, że w zasadzie jest ona tranwestytą. Ale uwierzcie mi, w żaden sposób nie wpasowuje się do tych wszystkich stereotypów. Jest to postać, którą naprawdę da się polubić. </span><br />
<span style="background-color: white;"><br /></span>
<span style="background-color: white;">Hinako Takanaga ma już wypracowany swój własny, trudny do pomylenia z innymi, styl. W <i>Liberty Liberty</i> kreska jest schludna i po prostu ładna. Projekty postaci są przemyślane, mamy seme<a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Yaoi">*</a> przystojniaka, a uke to prawdziwy słodziak. Większość akcji odbywa się w pomieszczeniach, gdzie tła są zrobione dobrze, nie ma pustych pół, jak to się czasami zdarza. Ogólnie kreskę oceniam bardzo wysoko, mi przypadła do gustu. Chociaż, żeby za bardzo nie wychwalać, przyznam, że rumieńce Itaru czasem wyglądały jakby biedny chłopak miał co najmniej czterdzieści stopni gorączki. Ale prócz tego jest bardzo dobrze. </span><br />
<span style="background-color: white;">A jeśli już jesteśmy przy stronie wizualnej to może napiszę coś o polskim wydaniu, które również prezentuje dobry poziom. Wydanie nie posiada obwoluty. Ogólnie nie ma co się rozpisywać, ponieważ jak pisałam przed chwilą wszystko wypadło dobrze, ale muszą wspomnieć o małych błędach w samym tłumaczeniu, a raczej jego wykonaniu. Zdarzały się zniknięcia znaków interpunkcyjnych czy powtórzenia słów. Ale nadal są to praktycznie nic nieznaczące błędy, które w żaden sposób nie przeszkadzają w czytaniu.</span><br />
<span style="background-color: white;"><br /></span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggqb7XPmopJpfdzDEuwMXFrELcdkGmGh6YuZV-SkiWz8SCmMzlSkzUr3H2f4zOBtMTkvfn8ixQRQEKYoHuPPt-xcXaatvi9IzJ7ut9nVxiF5xQilqMQAVBMsl5jpsmsN7ZydakFGqT2o8/s1600/libertylibertyainsertee1.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggqb7XPmopJpfdzDEuwMXFrELcdkGmGh6YuZV-SkiWz8SCmMzlSkzUr3H2f4zOBtMTkvfn8ixQRQEKYoHuPPt-xcXaatvi9IzJ7ut9nVxiF5xQilqMQAVBMsl5jpsmsN7ZydakFGqT2o8/s1600/libertylibertyainsertee1.jpg" height="215" width="320" /></a></div>
<span style="background-color: white;">Ostatecznie <i>Liberty Liberty</i> wspominam bardzo pozytywnie. Czyta się szybko, ale to nie znaczy, że nie zostaje w pamięci. Z ręką na sercu przyznaje, że sama już trzy razy sięgałam po tę mangę i za każdym razem bawiłam się równie dobrze co pierwszy raz. Komu polecam? Z pewnością osobom, które lubują się w tym gatunku, a jeszcze nie zapoznały się z tą historią. Ale poza tym polecam tym, którzy chcą sprawdzić "z czym to się je". <i>Liberty Liberty</i> jest idealną pozycją, żeby zapoznać się z <i>boys love. </i></span><br />
<span style="background-color: white;"><br /></span>
<span style="background-color: white;"><br /></span>
<span style="background-color: white;"><br /></span>
<span style="background-color: white;"><br /></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="background-color: white;"><span style="font-family: inherit;"><br /></span></span>
</div>
<div style="text-align: left;">
<span style="background-color: white;"><span style="font-family: inherit;"><br /></span></span></div>
</div>
Anonymousnoreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-6402823854054324096.post-57393361095616163702014-02-27T20:24:00.000+01:002014-02-27T21:17:02.084+01:00Liebster Award<span style="font-family: inherit;">Witamy Wielce Szanownych Czytelników</span><br />
<span style="font-family: inherit;">Na wstępie naszej wypowiedzi chciałybyśmy wyrazić naszą wdzięczność <a href="http://opowiadania-setsu.blogspot.com/">Setsu Asakura</a>, gdyż osoba ta była tak wielkoduszna i nominowała nas do znamienitej gry, o nazwie Liebster Award. Dziękujemy i przesyłamy pozdrowienia.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">Pewnie wielu z Was, w Swej wielkiej mądrości, wie już o czym mowa, ale dla niewtajemniczonych zamieszczamy krótkie wyjaśnienie:</span><br />
<div style="text-align: center;">
<i> </i><span style="background-color: white; font-family: Verdana, Geneva, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px;">Liebster Award</span></div>
<div style="background-color: white; font-family: Verdana, Geneva, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: center;">
„Nominacja do Liebster Award jest<br />
otrzymywana od innego blogera w<br />
ramach uznania za „dobrze wykonaną robotę” Jest przyznawana dla blogów o<br />
mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób<br />
(informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.”</div>
<div style="background-color: white; font-family: Verdana, Geneva, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: left;">
<br /></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;">W takim razie, bez dłuższych przeciągań zapraszamy do zapoznania się z naszymi wypowiedziami</span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: left;">
<span style="font-family: Verdana, Geneva, sans-serif; text-align: center;">1. Skąd pomysł na prowadzenie bloga?</span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: left;">
<b style="text-align: center;"><span style="color: #a64d79;">Tenshi</span>:</b><span style="text-align: center;"> A więc to było tak... Pewnego słonecznego dnia ChiuLan oznajmiła mi: "Tenshi, załóżmy bloga!" A ja na to: "Dobra, ale o czym on będzie?" Na co entuzjazm mojej przyjaciółki trochę przygasł. Aż zauważyłyśmy, że po każdym obejrzanym anime, każdej przeczytanej mandze wymieniamy się opiniami, nie tylko dotyczącymi tego, "jaki ten bish jest mrraśny" ;)</span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: left;">
<span style="text-align: center;"><span style="font-family: inherit;"><b><span style="color: #6fa8dc;">ChiuLan</span>: </b>Tak jak mieliście przyjemność przeczytać wyżej, cały pomysł na bloga był mój ^^ Tak, jak napisała Tenshi, czego byśmy nie obejrzały/przeczytały, zawsze kilka godzin spędzałyśmy na dyskutowaniu o tym. A, że lubimy też, prócz chwalenia, krytykować, założenie bloga było idealnym wyjściem. Bo pamiętajcie, trzeba wykorzystać każdą okazję, żeby popisać o przystojniakach :3 </span></span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: left;">
<span style="text-align: center;"><span style="font-family: inherit;"><br /></span></span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: left;">
<span style="font-family: Verdana, Geneva, sans-serif; text-align: center;">2. Grasz na jakimś instrumencie?</span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: left;">
<b style="text-align: center;"><span style="color: #6fa8dc;">ChiuLan</span>: </b><span style="text-align: center;">Na łyżkach. No i okazjonalnie też na pałeczkach.</span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: left;">
<b style="text-align: center;"><span style="color: #a64d79;">Tenshi</span>: </b><span style="text-align: center;">Moja skromna osoba, oczywiście, nie jest w stanie przebić ChiuLan. Ze wstydem przyznam, że na skrzypcach ;)</span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: left;">
<br /></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: left;">
<span style="font-family: Verdana, Geneva, sans-serif; text-align: center;">3. Jak oceniasz swoją kreatywność w skali 1-5?</span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: left;">
<b style="text-align: center;"><span style="color: #6fa8dc;">ChiuLan</span>: </b><span style="text-align: center;">Eh, wypadłam ze skali... >.< 15, a przy dobrych wiatrach (szczególnie w kościele), nawet więcej. Ale nie, serio, Tenshi potwierdzi. </span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: left;">
<b style="text-align: center;"><span style="color: #a64d79;">Tenshi</span>: </b><span style="text-align: center;">Tak więc, nie pozostaje mi nic innego, jak tylko potwierdzić... No to ja, hmmm, niech będzie 10 :D</span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: left;">
<span style="text-align: center;"><br /></span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: left;">
<span style="font-family: Verdana, Geneva, sans-serif; text-align: center;">4. W której ławce w klasie siedzisz? </span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: left;">
<b style="text-align: center;"><span style="color: #6fa8dc;">ChiuLan</span>/</b><span style="background-color: transparent; text-align: center;"><b style="color: #a64d79;">Tenshi: </b>To pytanie było ogromnym błędem, ale sama chciałaś... W takim razie zacznijmy, rozsiądźcie się wygodnie. W sali od polskiego zajmujemy ostatnią ławkę, po prawej stronie; w sali chemicznej jest to przedostania ławka po prawej; w klasie geograficznej los pokarał nas pierwszą ławką, zaraz pod nosem nauczycielki; in english classroom siedzimy bliźniaczo do chemicznej; następna jest sala do niemieckiego, gdzie zajmujemy pierwszą ławkę w środkowej kolumnie; fizyczna zgapiła od chemicznej i angielskiej; historyczna również nie była oryginalna; natomiast w biologicznej siedzimy, uwaga, nie w przedostatniej, ale w ostatniej! ;)</span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; text-align: center;"><br /></span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: left;">
<span style="font-family: Verdana, Geneva, sans-serif; text-align: center;">5. Na jakie strony internetowe przeważnie wchodzisz?</span></div>
<div style="background-color: white; text-align: left;">
<b style="font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: center;"><span style="color: #6fa8dc;">ChiuLan</span>/</b><span style="background-color: transparent; font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: center;"><b style="color: #a64d79;">Tenshi: </b>facebook, nyanyan, centrum-mangi, animeon, tumblr...</span></div>
<div style="background-color: white; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: center;">Blogi, które odwiedzamy najczęściej: </span></div>
<div style="background-color: white; text-align: left;">
<ul>
<li><a href="http://ognistastrzala.blogspot.com/" style="background-color: transparent; font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px;">http://ognistastrzala.blogspot.com/</a></li>
<li><a href="http://manga-no-tsuki.blogspot.com/">http://manga-no-tsuki.blogspot.com/</a></li>
<li><a href="http://baskervilleview.blogspot.com/">http://baskervilleview.blogspot.com/</a></li>
<li><a href="http://dom-anime.blogspot.com/">http://dom-anime.blogspot.com/</a></li>
</ul>
<span style="font-family: Verdana, Geneva, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: center;"></span><br />
<div style="background-color: white; text-align: left;">
<span style="font-family: Verdana, Geneva, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, Geneva, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: center;"><br /></span></span></div>
<span style="font-family: Verdana, Geneva, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: center;">
6. Masz ustalone godziny spożywania posiłków?</span></div>
<div style="background-color: white; text-align: left;">
<b style="font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: center;"><span style="color: #a64d79;">Tenshi</span>: </b><span style="font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: center;">Oczywiście. Śniadanie spożywam równo o 7, a jeśli nie zdążę na ten czas przyrządzić posiłku, to po prostu nie jem. Drugie śniadanie jem w czasie czwartej przerwy, po szkole (około godziny 14) mamy z ChiuLan wspólny wypad na Borseto. Obiad spożywam o godzinie 17, jeśli chodzi o podwieczorek, to jestem szalona i zjadam go, kiedy mam na to ochotę, ale oczywiście, jeśli mowa o kolacji, to porządek musi być- jem ją o 21.</span></div>
<div style="background-color: white; text-align: left;">
<b style="font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: center;"><span style="color: #6fa8dc;">ChiuLan</span>: </b><span style="font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: center;">Nie. Jem, kiedy mi się zachce.</span></div>
<div style="background-color: white; text-align: left;">
<span style="font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: center;"><br /></span></div>
<div style="background-color: white; text-align: left;">
<span style="font-family: Verdana, Geneva, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: center;">7. Ulubiona piosenka?</span></div>
<div style="background-color: white; text-align: left;">
<b style="font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: center;"><span style="color: #6fa8dc;">ChiuLan</span>: </b><span style="font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: center;">Nie potrafię wybrać jednej, to pytanie jest niewłaściwe. Jest wiele piosenek, których mogę słuchać na okrągło ^^</span></div>
<div style="background-color: white; text-align: left;">
<b style="font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: center;"><span style="color: #a64d79;">Tenshi</span>: </b><span style="font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: center;">Muszę się zgodzić z ChiuLan, wybranie jednej jest po prostu niemożliwe (nie, ChiuLan, nie jesteś autorytetem ;)</span></div>
<div style="background-color: white; text-align: left;">
<span style="font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: center;"><br /></span></div>
<div style="background-color: white; text-align: left;">
<span style="font-family: Verdana, Geneva, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: center;">8. Kolekcjonujesz coś?</span></div>
<div style="background-color: white; text-align: left;">
<b style="font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: center;"><span style="color: #6fa8dc;">ChiuLan</span>/</b><span style="background-color: transparent; font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: center;"><b style="color: #a64d79;">Tenshi: </b>MANGI!!!</span></div>
<div style="background-color: white; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: center;"><br /></span></div>
<div style="background-color: white; text-align: left;">
<span style="font-family: Verdana, Geneva, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: center;">9. Grasz w gry?</span></div>
<div style="background-color: white; text-align: left;">
<b style="font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: center;"><span style="color: #6fa8dc;">ChiuLan</span>/</b><span style="background-color: transparent; font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: center;"><b style="color: #a64d79;">Tenshi: </b>Jasne, lubimy się zabawić ;3 </span></div>
<div style="background-color: white; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: center;"><br /></span></div>
<div style="background-color: white; text-align: left;">
<span style="font-family: Verdana, Geneva, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: center;">10. Ulubione danie?</span></div>
<div style="background-color: white; text-align: left;">
<b style="font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: center;"><span style="color: #a64d79;">Tenshi</span>: </b><span style="font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: center;">Nie mam.</span></div>
<div style="background-color: white; text-align: left;">
<b style="font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: center;"><span style="color: #6fa8dc;">ChiuLan</span>: </b><span style="font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: center;">Nie. Ale lubię ryż.</span></div>
<div style="background-color: white; text-align: left;">
<span style="font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: center;"><br /></span></div>
<div style="background-color: white; text-align: left;">
<span style="font-family: Verdana, Geneva, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: center;">11.Jakiej piosenki najbardziej nienawidzisz?</span></div>
<div style="background-color: white; text-align: left;">
<b style="font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: center;"><span style="color: #a64d79;">Tenshi</span>: </b><span style="font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: center;">Tak na szybko potrafię wymienić tylko:<i> My Słowianie</i>, <i>Ona tańczy dla mnie</i>, <i>Biegnijmy</i> i tej całej Honoraty, Honey, czy jak jej tam...</span></div>
<div style="background-color: white; text-align: left;">
<b style="font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: center;"><span style="color: #6fa8dc;">ChiuLan</span>: </b><span style="font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: center;">Piosenek nie wymienię, ale twórców owszem. Pitbull, gościu jest okropny. No i jeszcze Ewa Farna, Ewelina Lisowska. Kesha....mogłabym tak wymieniać i wymieniać. </span></div>
<div style="background-color: white; text-align: left;">
<b style="background-color: transparent; font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: center;"><span style="color: #a64d79;">Tenshi</span>: </b><span style="background-color: transparent; font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: center;">O, muszę się zgodzić w kwestii Pitbulla, no i może jeszcze przesławny JB...</span></div>
<div style="background-color: white; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: center;"><br /></span></div>
<div style="background-color: white; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: center;"><br /></span></div>
<div style="background-color: white; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: center;"><b>Nominowane blogi:</b></span></div>
<div style="background-color: white; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: center;"><a href="http://manga-and-anime-forever.blogspot.com/">http://manga-and-anime-forever.blogspot.com/</a></span></div>
<div style="background-color: white; text-align: left;">
<a href="http://xyume-no-sekaix.blogspot.com/">http://xyume-no-sekaix.blogspot.com/</a></div>
<div style="background-color: white; text-align: left;">
<a href="http://dom-anime.blogspot.com/">http://dom-anime.blogspot.com/</a></div>
<div style="background-color: white; text-align: left;">
<a href="http://hayakoru.blogspot.com/">http://hayakoru.blogspot.com/</a><br />
<a href="http://chigau-sekai.blogspot.com/">http://chigau-sekai.blogspot.com/</a></div>
<div style="background-color: white; text-align: left;">
<br /></div>
<div style="background-color: white; text-align: left;">
<b>Pytania:</b></div>
<div style="background-color: white; text-align: left;">
<ol>
<li>Jak zaczęła się Twoja przygoda z m&a, Japonią, Azją, etc.etc.?</li>
<li>Czy byłeś/łaś już na konwencie? Jeśli tak, to jak wspominasz swój pierwszy konwent?</li>
<li>Ulubiony gatunek? Dlaczego?</li>
<li>Co sądzisz o kinie azjatyckim?</li>
<li>Jeśli byłbyś/byłabyś postacią z anime jak byś wyglądał/a i jaki byłby Twój charakter?</li>
<li>Wolisz złych czy dobrych bohaterów?</li>
<li>Jakiej postaci najchętniej byś zrobił/a cosplay?</li>
<li>O jakiej serii chciałbyś/chciałabyś zapomnieć, tylko po to, aby przeczytać lub obejrzeć ją jeszcze raz?</li>
<li>Jakich bohaterów z chęcią skróciłbyś/skróciłabyś o głowę? Możesz wybrać 3.</li>
<li>Jaki masz stosunek do kpopu/jpopu/jrocka?</li>
<li>Jakiej postaci z chęcią użyczyłbyś/użyczyłabyś głosu jako <span style="color: #222222; font-family: arial, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 16.1200008392334px;">seiyū</span>?</li>
</ol>
</div>
<div style="background-color: white; text-align: left;">
Dziękujemy za uwagę, mamy nadzieje, że się podobało i zapraszamy do wspólnej zabawy! ^^</div>
<div style="background-color: white; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://25.media.tumblr.com/b43194f3475ecb60793d5870979043f9/tumblr_mp1251wiSD1qm9y5qo1_r1_500.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://25.media.tumblr.com/b43194f3475ecb60793d5870979043f9/tumblr_mp1251wiSD1qm9y5qo1_r1_500.gif" height="233" width="320" /></a></div>
<div style="background-color: white; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="background-color: white; text-align: left;">
<br /></div>
<div style="background-color: white; text-align: left;">
<span style="font-family: Verdana, Geneva, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: center;"><br /></span></div>
<div style="background-color: white; text-align: left;">
<br /></div>
<div style="background-color: white; text-align: left;">
<span style="font-family: Verdana, Geneva, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: center;"><br /></span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: left;">
<br /></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: left;">
<span style="text-align: center;"><br /></span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: left;">
<span style="text-align: center;"><br /></span></div>
Lunniehttp://www.blogger.com/profile/04410858470646763564noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-6402823854054324096.post-43966265588011579162014-02-16T20:56:00.001+01:002014-02-16T21:38:39.651+01:00Niesłusznie skazany na śmierć detektyw wraca na Ziemię, czyli "The Innocent"<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.matras.pl/media/catalog/product/cache/1/image/9df78eab33525d08d6e5fb8d27136e95/t/h/the_innocent_1_IMAGE1_271982_10.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://www.matras.pl/media/catalog/product/cache/1/image/9df78eab33525d08d6e5fb8d27136e95/t/h/the_innocent_1_IMAGE1_271982_10.jpg" height="400" width="273" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="color: #93c47d;"><b>Tytuł oryginalny: </b></span>The Innocent</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="color: #93c47d;"><b>Autorzy:</b></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
* pomysł: Avi Arad</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
* scenariusz: Junichi Fujisaku</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
* rysunki: Ko Yasung </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b><span style="color: #93c47d;">Wydawnictwo PL:</span></b> Studio JG</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="color: #93c47d;"><b>Rok wydania:</b></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
* oryginalne: 2010</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
* polskie: 2011</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b><span style="color: #93c47d;">Gatunki: </span></b>Kryminał , Fantasy, Dramat</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="color: #93c47d;"><b>Ilość tomów:</b></span> 1</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Kiedy Ash J. Wright budzi się w obcym miejscu, witany przez istotę o ciężkiej do zidentyfikowania płci, która oznajmia mu, że nie żyje, jego jedyną reakcją jest obojętne "Aha". Ku swojemu zdziwieniu, nie wylądował on w piekle. Niestety, jego dusza, z racji zbyt wielu "nieczystości", raczej nie nadaje się do powtórnego użytku. Ale Ash został wysłany na krzesło elektryczne niesłusznie - po prostu zadarł z niewłaściwymi ludźmi. Więc co postanawia zrobić z tym fantem Rada Aniołów? Ano, postanawia wysłać go z powrotem na Ziemię, aby pomagał niewinnym. Jeśli nasz bohater będzie posłusznie wypełniał swoje zadanie, jego dusza zostanie oczyszczona i dostanie on szansę na ponowne życie. Ale to wszystko nie jest wcale takie proste, na jakie wygląda, bowiem z Asha jest niezłe ziółko i nie zamierza tak łatwo przepuścić okazji, aby zemścić się na człowieku odpowiedzialnym za jego śmierć. Na własnej skórze przekonuje się o tym jego opiekun, anioł o jakże oryginalnym imieniu Angel.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
<a href="http://www.manga-news.com/public/images/vols/The-Innocent-illust-2-ki-oon.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://www.manga-news.com/public/images/vols/The-Innocent-illust-2-ki-oon.jpg" height="320" width="219" /></a>I tak wygląda fabuła <i>The Innocent</i>. Nie uświadczymy tutaj jakichś wybitnie oryginalnych pomysłów ani też ta manga nie odmieni w jakiś sposób naszego życia. Mimo to, nikt nie powinien się przy niej nudzić. Muszę powiedzieć, że tomik czyta się bardzo szybko. Akcja gna jak szalona, nie dając czytelnikowi ani chwili wytchnienia. Jest to jednocześnie i plusem, i (chyba największym) minusem. Po przeczytaniu nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że wszystko wydarzyło się zbyt szybko i nie odpowiedziano na parę pytań. Niestety, manga już od początku była zaplanowana jako jednotomówka, a szkoda, bo gdyby ta historia została rozciągnięta na chociaż dwa tomy, myślę, że wyszłoby jej to na dobre. No, ale oczywiście mangi nie czyta się źle. Wręcz przeciwnie, tak jak wspomniałam wyżej, nie ma miejsca na nudę. Co więcej, czytając ma się wrażenie, jakby oglądało się porządny film rozrywkowy.<br />
Może jeszcze tylko dodam, że bardzo spodobało mi się, że postać Asha jest stworzona z "popiołu". Dawało to bardzo fajny efekt.<br />
<br />
Tak naprawdę nie mamy szansy, aby bliżej poznać bohaterów i relacje między nimi. Muszę stwierdzić, że <br />
większość z nich jest dość schematyczna. Główny bohater, czyli taki twardziel, którego przed zemstą nie zdołała powstrzymać nawet jego własna śmierć. Wszystko robi "po swojemu" i nic go nie obchodzi, bo jest zdeterminowany, aby osiągnąć swój cel. Zupełnie nie przejmuje się tym, że nie żyje, byle tylko miał przy sobie paczkę fajek i już jest dobrze. Ash jest głównym bohaterem stworzonym do natychmiastowego polubienia i tak właśnie na mnie zadziałał. Tylko jedna rzecz mnie w nim denerwowała, a mianowicie ciągłe powtarzanie, że zrobi to "po swojemu". Ok, to było fajne, ale po dziesiątym powtórzeniu traciło na uroku.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Angel, (którego na początku wzięłam za kobietę, nie dajcie się zwieść!) byłby dość interesującą postacią, gdyby poświęcić mu trochę więcej czasu. A tak, tylko krzyczy na Asha, który nic sobie z tego nie robi, zachwyca się jego supermocami ("Przecież nikt nie byłby w stanie tak szybko opanować tej umiejętności!") i sporadycznie wspomina swoją dramatyczną przeszłość, o której i tak nic się nie dowiemy.Szkoda...</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Dalej mamy złego mafioza, Flame'a, na którym chce się zemścić Ash. Jego postać jest w sumie mało interesująca, ot czarny charakter, który jest BARDZO ZŁY. Ciekawszym bohaterem byłby jego ochroniarz, Whirl. Przystojny i w garniturze, a tak naprawdę psychol jakich mało. Bardzo chciałabym się dowiedzieć, dlaczego jako jedyny jest w stanie zobaczyć Asha. Może gdyby manga była dłuższa... Ale nieważne, Whirl jest niestety postacią jedynie irytującą, a to za sprawą powtarzanego przez niego w kółko testu: "Pobawimy się?" Ja nie mogę...</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Do tego dochodzi rodzeństwo Jones, którym ma pomagać Ash; oraz Rain, pani adwokat, która przyczyniła się do jego śmierci. Ale mnie ta baba denerwowała, poważnie. Mimo to, i tak razem z Jonesami stanowi raczej tło dla głównego bohatera i jego zemsty.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Strona wizualna prezentuje się bardzo dobrze. Zacznę od okładki, która mnie wprost zachwyciła. Jedyne do czego się doczepię, to usta Asha, które wyglądają dość nieestetycznie. Oprócz tego, czarne tło i jasna, ale jednocześnie bardzo szara postać Asha, sprawiają, że jest naprawdę klimatyczna. Co do kreski, to bardzo mi się podoba.<i>The Innocent </i>jest bardzo ładnie narysowany, zwłaszcza postacie (no może z wyjątkiem Angela, który jest tak patykowaty, że sprawia wrażenie, że mógłby się złamać przy najlżejszym powiewie wiatru). I w tym miejscu muszę pochwalić sceny walk, które są bardzo dynamiczne i nie zlewają się, ale są przejrzyste.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Podsumowując, jeśli macie wolny wieczór i chcielibyście go poświęcić na zapoznanie się z historią pełną akcji, czysto rozrywkową, ale nie wybitną, to <i>The Innocent </i>sprawdzi się w tej roli. Osobiście przeczytałam dwa razy i mimo wad, mogę go Wam polecić jako coś niezobowiązującego, acz przyjemnego.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Unknownnoreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-6402823854054324096.post-86023903627735295632014-02-14T14:14:00.000+01:002014-02-14T14:15:33.897+01:00Boys Over Flowers<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-9ArDnhqJCG-fF5-H5oJ4diAEqrHWgNglckdi5xJDSGKzqjsNlWQwrBFh2UQsDtyw790xsx5SxdADKyhPaFpFBxjv2gKStjRduGM6lHzrzApylfNzAzFpDiyYni3BTQxKbb32P1Whjdc/s1600/bbf1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-9ArDnhqJCG-fF5-H5oJ4diAEqrHWgNglckdi5xJDSGKzqjsNlWQwrBFh2UQsDtyw790xsx5SxdADKyhPaFpFBxjv2gKStjRduGM6lHzrzApylfNzAzFpDiyYni3BTQxKbb32P1Whjdc/s1600/bbf1.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="background-color: white; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px; text-align: center;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="color: #6fa8dc;">Tytuł: </span>Boys Over Flowers<span style="color: #6fa8dc;"> </span></span></div>
<div style="background-color: white; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px; text-align: center;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="color: #6fa8dc;">Tytuły alternatywne: </span>Boys Before Flowers</span></div>
<div style="background-color: white; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px; text-align: center;">
<div>
<span style="border: 0px; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 12px; font-weight: inherit; line-height: 15.59375px; margin: 0px; padding: 0px; text-align: start; vertical-align: baseline;">Kkotboda namja</span></div>
<div>
<span style="background-color: #fbfbfb; color: #4d4d4d; font-family: Roboto, 'Helvetica Neue', 'Lucida Grande', Helvetica, Arial, 'Liberation Sans', Freesans, sans-serif; text-align: start;">꽃보다 남자 </span></div>
</div>
<div style="background-color: white; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px; text-align: center;">
<span style="color: #6fa8dc; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Gatunek:</span><span style="color: #6fa8dc; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> </span><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Romans, Dramat, Komedia</span><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="background-color: white; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px; text-align: center;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="color: #6fa8dc;">Kraj produkcji: </span>Korea Południowa</span></div>
<div style="background-color: white; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px; text-align: center;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="color: #6fa8dc;">Rok produkcji: </span>2009</span></div>
<div style="text-align: center;">
<div style="background-color: white; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="color: #6fa8dc;">Czas trwania: </span>25x1 godz. 10 min.</span></div>
<div style="background-color: white; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="background-color: white; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="background-color: white; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px; text-align: left;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: left;">
<div style="background-color: white; font-size: 13px; line-height: 18px;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">W każdym społeczeństwie występuje podział na klasy społeczne. Przedstawia się on różnie, ale uniwersalnym i najczęściej spotykanym jest podział na klasę wyższą, średnią i niższą. Do wyższej zaliczymy wszystkich właścicieli dobrze prosperujących, międzynarodowych firm, osoby znane i rozpoznawalne, w skrócie najbogatszą śmietankę w towarzystwie. Klasa średnia to osoby z dobrym wykształceniem, posiadający własne, małe firmy lub normalni pracownicy. No i klasa najniższa, czyli pracownicy fizyczni i bezrobotni. Jak dobrze wiemy rzadko spotykane jest zjawisko, kiedy to osoby o różnym statusie "mieszają" się ze sobą, chociaż jest to coraz częstsze. O ile łatwym jest stracenie pozycji i spadek w klasyfikacji, o tyle podwyższenie wizerunku bywa czasem wręcz czynem niemożliwym. Jan Di jest zwykłą licealistką jakich wielu. Jej rodzina prowadzi małą pralnię, dzięki której udaje im się wiązać koniec z końcem. Podczas pomagania rodzicom, dziewczyna trafia na elitarny uniwersytet ShinHwa, gdzie ma dostarczyć pranie. Z powodu pewnego incydentu Jan Di zaczyna (wbrew własnej woli) uczęszczać do tamtejszego liceum. A nie jest to błaha sprawa, ponieważ do tej placówki mogą się dostać tylko osoby bogate i z wpływami, a i tak często im się to nie udaje. W tej szkole pełnej bogaczy, Jan Di nie czuje się swobodnie, a prócz tego (nie)świadomie rozpoczyna wojnę z elitą elity, wszystkim znanym F4. Jak z nazwy wynika jest to zbiór czterech chłopców, dla mnie jeszcze nie mężczyzn, rządzących nie tylko w szkole, ale i na salonach. Są przystojni, charyzmatyczni, utalentowani i niebezpieczni. A Jan Di zadziera z ich przywódcą - Joon Pyo. Po wielu kłótniach i pojedynkach w ich relacje zaczyna wkradać się coś więcej prócz zniechęcenia, Bo przecież, jak to się mówi, nienawiść idzie w parze z miłością. </span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 13px; line-height: 18px;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"></span><br />
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"></span>
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Wszyscy, którzy już jakiś czas interesują się dramami koreańskimi, czy ogólnie azjatyckimi, z pewnością słyszeli o tymże serialu, a jeśli nie o nim to o jego japońskim odpowiedniku. Dlatego pisząc tę recenzję zakładam, że pewne opinie o BOF'ie znacie, a jeśli czytają osoby w ogóle nie w temacie - tym lepiej. Po opisie może się wydawać, że mamy do czynienia z czymś tandetnym, z tematem, o którym powstało już wiele seriali, filmów, książek... I nie ukrywajmy, że tak jest. Fabuła nie odznacza się specjalną oryginalnością, z początku trudno o szok przy oglądaniu. Ale dla mnie <i>Boys Over Flowers</i> posiada pewien czar, dzięki, któremu zyskał duże grono fanów. Ale jak dobrze wiemy nie może się podobać wszystkim. Drama posiada tę unikalne cechę, że albo się w niej zakochujemy, albo nienawidzimy i mieszamy z błotem. Ja należę do tych pierwszych, BOF w pełni podbił moje serce i podczas oglądania byłam w pełni ślepa na większość wad, których wcale nie było tak mało. Kiedy euforia po obejrzeniu ostatniego odcinka opadła, mogłam spojrzeć na serial racjonalnym okiem recenzentki. Kierując się starą zasadą, najpierw zacznę od wad. Pierwszą jest to o czym już wspominałam, czyli dość duża przewidywalność. Wielkich zawałów serca tu nie uświadczycie, ale nie jest tak źle, ale o tym później. Kolejna to nierealistyczność wielu relacji, wyborów czy po prostu absurd sytuacji. Ja wiem, wiem, że to jest romans, dlatego patrzę na to jednym (przymkniętym) okiem, ale nadal uderza mnie ta bajkowość w niektórych momentach. No i kończąc wytykanie palcem, wiele osób zwracało uwagę na grę aktorską na niskim poziomie. Nie wszystkich, oczywiście, w większości aktorzy spisali się znakomicie, co pozwalało uwierzyć (mimo poprzedniej wady), że takie osoby mogłyby żyć obok nas. Gdyby nie to, że piszę recenzję to nawet bym o tym nie wspominała, bo mnie to w ogóle nie przeszkadzało i przy głębszym opisywaniu aktorów będę Go bronić, ale jest jeden aktor, który jest wyjątkowo krytykowany za swoją "sztywną" grę. I według mnie to tyle, o najważniejszych rysach napisałam, reszta, o ile istnieje, jest tak mała lub nieistotna, że nie wpływa na oglądanie. I mimo wypisania tylu wad, ta recenzja nadal ma mieć pozytywny wydźwięk. Teoretycznie mogłabym powymyślać kilka, czy kilkanaście plusów, ale według mnie nie ma to większego sensu. A dlaczego? Bo musiałabym wypisywać wszystko to czego można się spodziewać po koreańskiej dramie, przystojni aktorzy (oj tak), dobry romans etc.etc. Dlatego napomknę o czymś niezwykłym co przytrafiło mi się podczas oglądania. Były odcinki na których pierwszej połowie chichotałam pod nosem, powstrzymując wybuch śmiechu, żeby dwadzieścia minut później stawały mi łzy w oczach. Także jedyna zaleta jaką wymienię, oprócz przystojniaków, jest taka, że mimo wszystko podczas oglądania wczuwamy się w postaci i przeżywamy wszystko z nimi, co skutkuje dużą dawką skrajnych emocji, przynajmniej w moim przypadku.</span></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="clear: left; float: right; margin-bottom: 1em; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxhvjJ7RfpCpiItrC4wt5tDU4fLzmXNuMjecuHAKG6LpuHk7rIwV72zzE7-JoH3CsGDZ1nshY2YqQhHuST5YsdhjMakVTSmb1WLabd5YhHxQSxA8EDLMG1j1z2KIEYVlBnURlbv3s6Y3I/s1600/3528177111_bb99194a02.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxhvjJ7RfpCpiItrC4wt5tDU4fLzmXNuMjecuHAKG6LpuHk7rIwV72zzE7-JoH3CsGDZ1nshY2YqQhHuST5YsdhjMakVTSmb1WLabd5YhHxQSxA8EDLMG1j1z2KIEYVlBnURlbv3s6Y3I/s1600/3528177111_bb99194a02.jpg" height="200" width="139" /></a><br />
<div class="separator" style="clear: both;">
</div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr></tr>
</tbody></table>
</td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Geum Jan Di (Koo Hye Sun)</td></tr>
</tbody></table>
<div style="background-color: white; font-size: 13px; line-height: 18px;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"></span><br />
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"></span></div>
<div style="line-height: 18px;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 13px;"><span style="background-color: white;">Główną bohaterką<i> Boys Before Flowers</i> jest Geum Jan Di, którą z pewną śmiałością mogę nazwać osobą przeciętną. Chodzi do zwykłego liceum, jej rodzina do bogatych nie należy, a ona sama pracuje dorywczo, żeby jeszcze im pomóc spłacać co większe rachunki. Jan Di jednak jest bardzo ambitna i do tego uzdolniona, odznacza się niezwykłą szczerością i życzliwością, chociaż jeśli ktoś zadrze z nią, a tym bardziej jej bliskimi jest nie do pokonania. To osoba praktyczna, wie jak się żyje naprawdę i nie patrzy na świat przez "różowe okulary". To sprawia, że Jan Di jest postacią, którą naprawdę da się polubić, ma charakterek i nie jest nijaka, gdybym miała ją porównywać do bohaterek różnego typu romansów (nie tylko tych azjatyckich) z pewnością w czasie, kiedy piszę tą recenzję, powiedziałabym, że jest moją ulubioną. Geum Jan Di jest grana przez</span><span style="background-color: white;"><b> </b></span></span><span style="background-color: white; color: #333333; display: inline !important; line-height: 19.5px; margin: 0px; padding: 0px;"><b><span style="font-family: inherit;">Koo Hye Sun</span></b></span><b style="background-color: white; font-family: inherit;">, </b><span style="background-color: white; font-family: inherit;">którą zobaczyć możemy też w </span><i style="background-color: white; font-family: inherit;">Nonstop 5</i><span style="background-color: white; font-family: inherit;"> i </span><i style="background-color: white; font-family: inherit;">Balladof Seo Dong</i><span style="background-color: white; font-family: inherit;">, ponadto zagrała małą rólkę w amerykańskim filmie </span><i style="background-color: white; font-family: inherit;">August Rush (Cudowne Dziecko). </i></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtYm2knt5SKQbMJMEbxvuW5TXhXJ_ZIHcfkhOKLmgWCJxIx6j8j7jK7ysw2alfFJye1Rp0WdRa1hspyatGZ2KBZbO26Y1Klr2yINCKJjhjCaokWHy9IOrCzOJfEHzIBi5uFYvdDy9Jn5A/s1600/Gu_Jun_Pyo.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtYm2knt5SKQbMJMEbxvuW5TXhXJ_ZIHcfkhOKLmgWCJxIx6j8j7jK7ysw2alfFJye1Rp0WdRa1hspyatGZ2KBZbO26Y1Klr2yINCKJjhjCaokWHy9IOrCzOJfEHzIBi5uFYvdDy9Jn5A/s1600/Gu_Jun_Pyo.jpg" height="164" width="200" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Goo Joon Pyo (Lee Min Ho)</td></tr>
</tbody></table>
<span style="background-color: white;"><span style="line-height: 18px;">Teraz czas na opisanie sławnego F4. Zacznijmy, więc od lidera czyli </span><span style="color: #333333;"><span style="line-height: 16.5px;">Goo Joon Pyo. Jest on typowym dzieciakiem z dobrego domu, bogaty, rozpieszczony i wywyższający się ponad wszystkich. Joon Pyo jest przyszłym prezesem rodzinnej firmy Shinhwa i, jak można się domyślić, właścicielem liceum do którego uczęszczają nasi bohaterowie. Młodzieniec od początku, kiedy poznał Jan Di, pałał do niej nienawiścią. Na przeróżne sposoby starał się uprzykrzyć jej życie i doprowadzić dziewczynę do stanu depresji. Jednak, kiedy mu się to nie udaje zaczyna czuć do Jan Di coś więcej niż niechęć, zaczyna go ona w pewien sposób fascynować. Muszę się przyznać, że na początku jedyne co polubiłam w Joon Pyo to jego wygląd, nic poza tym. Jego postać mnie odrzucała, ale w trakcie dramy widzimy jego przemianę, a raczej to jak pokazuje jaki jest naprawdę. I ostatecznie został on jedną z moich najulubieńszych postaci. Goo Joon Pyo grany jest przez bardzo znanego już <b>Lee Min Ho, </b>którego kariera przyspieszyła po zagraniu właśnie w tejże dramie. Jego gra bardzo mi się spodobała, dlatego jestem pewna, że jeszcze nie jeden raz będziecie mogli przeczytać recenzję dramy w której gra.</span></span></span><br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrOpX87m1-7Zcp3hfpsJnmYF-ow-rsoId8DB-_ERCeswbIUIsFbB6syaSyEGAbgVPzm-sKPtjvPpptzdNH2jLl_ZDOVJrs948Bh2OKuaEZq9CQCvLxgwH7RdYL4pAh_y5V1r9UlMd8cY4/s1600/Kim-Hyun-Joong-Yoon-Ji-Hoo-boys-before-flowers-26157777-400-267.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrOpX87m1-7Zcp3hfpsJnmYF-ow-rsoId8DB-_ERCeswbIUIsFbB6syaSyEGAbgVPzm-sKPtjvPpptzdNH2jLl_ZDOVJrs948Bh2OKuaEZq9CQCvLxgwH7RdYL4pAh_y5V1r9UlMd8cY4/s1600/Kim-Hyun-Joong-Yoon-Ji-Hoo-boys-before-flowers-26157777-400-267.jpg" height="133" width="200" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Joon Ji Hoo (Kim Hyun Joong)</td></tr>
</tbody></table>
<span style="background-color: white;"><span style="color: #333333;"><span style="line-height: 16.5px;">Kolejny przystojniak do opisania jest chyba moim ulubionym bohaterem BOF'u. Mowa tu o </span></span></span><span style="background-color: white; color: #333333; line-height: 16.5px;"><span style="font-family: inherit;">Yoon Ji Hoo, granego przez </span></span><span style="display: inline !important; line-height: 19.5px; margin: 0px; padding: 0px;"><span style="font-family: inherit;"><b>Kim Hyun Joong'a</b>, znanego z <i>Playful Kiss</i>, ale przede wszystkim ze swojego zespołu <i>SS501</i> (o którym będzie mowa również później) i kariery wokalisty. Jest to właśnie ten aktor o którym możecie usłyszeć wiele negatywnych opinii, szczególnie o roli w tej dramie. Ale za nim o umiejętnościach aktorskich... Ji Hoo to w F4 typ "tajemniczego", jest skryty, niewiele mówi, to on zawsze jest najspokojniejszy w grupie, ale nawet on traci panowanie nad sobą w niektórych momentach. Ji Hoo gra na skrzypcach i właśnie z tym wiążę swoją przyszłość. O rzeczy tak błahe jak pieniądze nie musi się martwić, tak jak całe F4 jest niezwykle bogaty, co zawdzięcza swoim rodzicom, którzy niestety odeszli. Właśnie na niego w pierwszej kolejności uwagę zwróciła Jan Di i to jego pierwszego polubiła i mu zaufała. Mimo młodego wieku, Ji Hoo ma za sobą trudną przeszłość, którą z czasem poznajemy. To teraz ta nieprzyjemna część, w pewnym sensie muszę się zgodzić z tym, że umiejętności aktorskie, które pokazał Hyun Joong, w tej dramie nie powalają, ale nigdy nie powiem, że jego gra była poniżej przeciętnej. Owszem, w niektórych sytuacjach może i nie pokazywał emocji tak bardzo jak niektórzy, ale dla mnie nie było to wielkim minusem. Mimo wszystko jego postać wymagała takich zabiegów, Ji Hoo nie był wylewny i wiele przeżył. Dlatego Yoon Ji Hoo pozostaje moim ulubionym bohaterem. </span></span><br />
<div style="text-align: left;">
</div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGOxOA7DIszfcgc_7N-suh1loVLDCsgWSP3FUSCjdd9vqbB6tLEiZ9HexJsg-dJDMXWLPUZkKdw4nUAYNO8zFqvomhWmSdK3B7C29g40TD1ApQirpVAnDCMWUHisMRc2Z-tufrc3BEDSQ/s1600/snapshot20090107182759.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGOxOA7DIszfcgc_7N-suh1loVLDCsgWSP3FUSCjdd9vqbB6tLEiZ9HexJsg-dJDMXWLPUZkKdw4nUAYNO8zFqvomhWmSdK3B7C29g40TD1ApQirpVAnDCMWUHisMRc2Z-tufrc3BEDSQ/s1600/snapshot20090107182759.jpg" height="110" width="200" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">(od lewej) So Yi Jung, Song Woo Bin</td></tr>
</tbody></table>
<span style="display: inline !important; line-height: 19.5px; margin: 0px; padding: 0px;"><span style="font-family: inherit;">I czas na ostatnią dwójkę, czyli naszych Uwodzicieli i Łamaczy Kobiecych Serc. Pierwszy z nich So Yi Jung, grany przez <b>Kim Bum'a</b> (<i>Gosa, </i></span></span><i>Sa-i-ko-mae-teu-ri</i>) jest duszą artysty, tworzy z gliny. Wspomniałam, że niezłe z niego ziółko, ale jego również bardzo polubiłam. Z czasem dowiadujemy się, dlaczego zachowuje się tak, a nie inaczej i poznajemy inną stronę jego osobowości. No i najwyższy czas na najbardziej szalonego z całej czwórki, Song Woo Bin (<b>Kim Joon,<i> </i></b><i>Kimi no Kioku wo Boku ni Kudasai</i>). Postać, która zawsze rozładuje napięcie, ale też bez względu na wszystko pomoże przyjaciołom, nawet narażając reputację i życie. Woo Bin pomimo całej spontaniczności, zawsze zachowuje zimną krew. Jego chyba nie da się nie polubić.<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRko-ZiIRD-cLkhcX3We_ZX9LxH9H0WY5ebR-N67eTzNlv3JIv3p9lYbE0TgjONC51TPW70Q1WPuYz9q44T6iZiAI7Fi-s9mGy52xtsoej0kvXIUp7pZO-9ZgItXJBI8rw9PIPAyqg6Ns/s1600/chu-ga-eul-1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRko-ZiIRD-cLkhcX3We_ZX9LxH9H0WY5ebR-N67eTzNlv3JIv3p9lYbE0TgjONC51TPW70Q1WPuYz9q44T6iZiAI7Fi-s9mGy52xtsoej0kvXIUp7pZO-9ZgItXJBI8rw9PIPAyqg6Ns/s1600/chu-ga-eul-1.jpg" height="200" width="133" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Chu Ga Eul</td></tr>
</tbody></table>
Ostatnią postacią, którą opiszę będzie przyjaciółka Jan Di, Chu Ga Eul, grana przez <b>Kim So Eun </b>(<i>Peullai, daedi, Gam-gyeog-si-dae</i>). Ga Eul pracuje razem z Jan Di, zawsze ją wspiera i w końcu dołącza do paczki głównych bohaterów. Jest to urocza dziewczyna, która nie ma szczęścia w miłości. W końcowych odcinkach jest jej coraz więcej, dlatego mamy okazję bliżej poznać jej charakter. Ga Eul jest postacią, która wywarła na mnie pozytywne wrażenie. </div>
</div>
Oczywiście to nie są wszyscy bohaterowie, a zaledwie ich ułamek. Reszta nie jest oczywiście mniej wyrazista lub ważna, ale uznałam, że opisanie głównych bohaterów jest priorytetem, a jeśli ktoś zdecyduje się obejrzeć <i>Boys Over Flowers</i> z radością będzie sam poznawał nowe postacie, o których opinie trzeba wyrobić sobie samemu. I pamiętajcie, tutaj nigdy nie wiadomo kto jaki jest naprawdę, dlatego nie oceniajcie pochopnie.<br />
<br />
Jak w każdej dramie, w muzyce przeważa <i>kpop</i> (dla niedoinformowanych kpop=koreański pop). Chociaż przeważa, to złe słowo, ja tam słyszałam tylko kpop, chociaż to może być moje osobiste spaczenie. W każdym razie mamy kilka, dokładnie chyba 3 piosenki, które w kółko się powtarzają przez całą serię. Są one w różnym rytmie, dlatego zawsze ton muzyki dopasowany jest do sytuacji, którą widzimy na ekranie. Ma być smutno? Się robi. Wesoło? Ależ nie ma problemu. I mimo, że piosenki są przyjemne (no chyba, że się kpopu nie trawi, <i>Tenshi</i> pozdrawiam) i wpadają w ucho, niektórym mogą się naprawdę "przejeść". Ja co prawda tego nie doświadczyłam z bardzo prostego powodu, dwie z tych trzech piosenek były w wykonaniu jednego z moich ulubionych zespołów, dlatego ja jestem w nich zakochana, a one same idealnie oddają klimat dramy. Piosenki o których piszę są dorobkiem zespołu<i> SS501</i>, w których usłyszymy głos Ji Hoo - <i><a href="http://www.youtube.com/watch?v=i1qojTOpz8M">Making A Lover </a>, <a href="http://www.youtube.com/watch?v=27PYMANzI80">Because I'm Stupid</a></i> . I ostatnia piosenka, śpiewana przez <i>T-Max <a href="http://www.youtube.com/watch?v=8EpMnlcsZq4">Paradise</a></i>, która również bardzo przypadła mi do gustu . Ostatecznie muzyka jest bardzo dobra, nie dla każdego, ale jak wspomniałam, jest bardzo dobrze dobrana i po prostu słucha się jej z przyjemnością.<br />
<br />
Pewnie niektórzy od razu przewiną do tego momentu, tak więc krótkie słowo podsumowania. <i>Boys Over Flowers</i> jest dla mnie pozycją obowiązkową wśród nowszych, koreańskich dram. Nie twierdzę, że jest ponadczasowym arcydziełem bo to byłoby mocne niedomówienie, ale z pewnością jest bardzo dobre.<i> Boys Before Flowers</i> oglądałam z przyjemnością i nie żałuje ani sekundy, którą poświęciłam na ten seans. Dlatego nie przedłużając polecam wszystkim gorąco. Bo w końcu ocena jaką drama ma na różnego typu portalach nie wzięła się z niczego, prawda?<br />
<br />
<blockquote class="tr_bq" style="text-align: center;">
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_yRtTpU3lrMMq7S3STcIPqRzwiTTXGSTBXT38kGb7cGExIXrwLFAbcAwXrSaRk9p_plvtDySx-EYekz6B1U7hptmEHV2jYrG9zhQtC24s8lPTM3Tid_TSn5PeWZrgRAk20ULYw2VUwDM/s1600/Boys-Before-Flowers-boys-over-flowers-6538185-1600-1069.jpg" height="266" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="400" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">F4</td></tr>
</tbody></table>
</blockquote>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<!-- Blogger automated replacement: "https://images-blogger-opensocial.googleusercontent.com/gadgets/proxy?url=http%3A%2F%2F2.bp.blogspot.com%2F-D5SDNbrcl4c%2FUvuQQGOXSsI%2FAAAAAAAAAGk%2FZejHzvr-UF4%2Fs1600%2FKim-Hyun-Joong-Yoon-Ji-Hoo-boys-before-flowers-26157777-400-267.jpg&container=blogger&gadget=a&rewriteMime=image%2F*" with "https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrOpX87m1-7Zcp3hfpsJnmYF-ow-rsoId8DB-_ERCeswbIUIsFbB6syaSyEGAbgVPzm-sKPtjvPpptzdNH2jLl_ZDOVJrs948Bh2OKuaEZq9CQCvLxgwH7RdYL4pAh_y5V1r9UlMd8cY4/s1600/Kim-Hyun-Joong-Yoon-Ji-Hoo-boys-before-flowers-26157777-400-267.jpg" --><!-- Blogger automated replacement: "https://images-blogger-opensocial.googleusercontent.com/gadgets/proxy?url=http%3A%2F%2F3.bp.blogspot.com%2F-8FO6o7q2STU%2FUvuQMksciSI%2FAAAAAAAAAGE%2FPeY29ZllaiE%2Fs1600%2F3528177111_bb99194a02.jpg&container=blogger&gadget=a&rewriteMime=image%2F*" with "https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxhvjJ7RfpCpiItrC4wt5tDU4fLzmXNuMjecuHAKG6LpuHk7rIwV72zzE7-JoH3CsGDZ1nshY2YqQhHuST5YsdhjMakVTSmb1WLabd5YhHxQSxA8EDLMG1j1z2KIEYVlBnURlbv3s6Y3I/s1600/3528177111_bb99194a02.jpg" --><!-- Blogger automated replacement: "https://images-blogger-opensocial.googleusercontent.com/gadgets/proxy?url=http%3A%2F%2F1.bp.blogspot.com%2F-Tn26kgPMKlg%2FUvuQO76INSI%2FAAAAAAAAAGY%2Fin7G6m5ctDg%2Fs1600%2FGu_Jun_Pyo.jpg&container=blogger&gadget=a&rewriteMime=image%2F*" with "https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtYm2knt5SKQbMJMEbxvuW5TXhXJ_ZIHcfkhOKLmgWCJxIx6j8j7jK7ysw2alfFJye1Rp0WdRa1hspyatGZ2KBZbO26Y1Klr2yINCKJjhjCaokWHy9IOrCzOJfEHzIBi5uFYvdDy9Jn5A/s1600/Gu_Jun_Pyo.jpg" -->Anonymousnoreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-6402823854054324096.post-25173543671632901542014-02-11T20:00:00.000+01:002014-04-25T15:03:39.210+02:00Co za dużo, to niezdrowo... "Zero no Tsukaima ~Princess no Rondo~" oraz "Zero no Tsukaima F"<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrTAGXLDtgNe6K8-3L8ZOaNLijnLfDD-3Hs5EroyxKxu_5OfKLIbQIcV7BxsIzOuOkmfi4kglJSQmExmAJJtSv5M5IzDu97SuQnhctop-KdaQZ87lnwxPAQ_kDmC-iocw0TEpIMiIfZ5J8/s1600/1303254497_znt3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrTAGXLDtgNe6K8-3L8ZOaNLijnLfDD-3Hs5EroyxKxu_5OfKLIbQIcV7BxsIzOuOkmfi4kglJSQmExmAJJtSv5M5IzDu97SuQnhctop-KdaQZ87lnwxPAQ_kDmC-iocw0TEpIMiIfZ5J8/s1600/1303254497_znt3.jpg" height="320" width="233" /></a></div>
<span style="color: #d5a6bd;"><b></b></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<b></b></div>
<br />
<span style="color: #d5a6bd;"><b>Tytuł oryginalny:</b></span> Zero no Tsukaima ~Princess no Rondo~, Zero no Tsukaima F<br />
<span style="color: #d5a6bd;"><b>Tytuł alternatywny: </b></span>Familiar of Zero: Princess of Rondo, Familiar of Zero F<br />
<b><span style="color: #d5a6bd;">Gatunki:</span></b> Fantasy, Komedia, Romans, Przygodowe<br />
<span style="color: #d5a6bd;"><b>Rok produkcji:</b></span> 2008, 2012<br />
<span style="color: #d5a6bd;"><b>Ilość odcinków:</b></span> 13, 12<br />
<span style="color: red;"><u><br /></u></span>
<span style="color: red;"><u>!UWAGA! MOGĄ POJAWIĆ SIĘ SPOILERY DOTYCZĄCE POPRZEDNICH SEZONÓW </u></span><br />
<br />
Konflikt zbrojny królestw Tristein i Albionu zakończył się i nastał pokój. No, ale przecież to nie byłaby seria przygodowa, gdyby bohaterowie nie mieli z kim walczyć. Tak więc, pojawia się nowy przeciwnik, który do słabych nie należy. Na domiar złego dzieje się coś bardzo niedobrego - z ręki Saito znika runa Gandalfra. Myślę, że nie muszę tego tłumaczyć tym, co oglądali. W praktyce chłopak po prostu przestaje być chowańcem Louise, a co za tym idzie traci swoje moce i nie jest w stanie chronić swojej już-nie-pani. Starając się choć trochę zrozumieć to, co zaszło, nasi bohaterowie wyruszają na misję, której celem jest odnalezienie elfki, Tiffanii, która uratowała śmiertelnie rannego Saito pod koniec drugiego sezonu. <br />
<br />
Doszłam do wniosku, że skoro już zaczęłam, to doprowadzę tę serię do końca i zrecenzuję wszystkie sezony. Jezusie, czego ja się podjęłam? No, ale nic, przecież nikt mi nie kazał. A teraz pojawia się pytanie, czemu nie chcę już oglądać anime, które tak chwaliłam w poprzednich recenzjach? Powód jest prosty: <i>Zero no Tsukaima</i> się wypaliło. Trzeci sezon był po prostu tak kiepski, że aż brak mi słów. Fabuła... Przepraszam, jaka fabuła?! Dobrze zaczęto w pierwszych dwóch odcinkach, ale później było już tylko gorzej. Twórcy przyjęli zasadę: "Nie wiadomo co wsadzić do odcinka? No to, wprowadźmy kolejną dziewczynę z wielkimi piersiami, niech harem wokół głównego bohatera się rozrasta, co tam fabuła". Ehhh...<br />
To co mi się podobało w poprzednim sezonie to wprowadzenie pewnej ilości dramatyzmu. Tutaj tego nie było, mało tego historia pewnej osoby, która była idealnie zakończona w drugim sezonie, została wywleczona i obdarta z prawie całego uroku. No nie, ja rozumiem, że komedia i w ogóle, ale takich rzeczy się po prostu nie robi, pewne wątki powinny pozostać zakończone. Również tak długo wyczekiwana przeze mnie historia Tabithy delikatnie mnie rozczarowała. Nie wiem, czy to przez to, że miała za mało czasu, czy przez jakiś inny czynnik, ale odniosłam wrażenie, że mogła być dużo lepsza. Ale przecież fanserwis jest ważniejszy...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://animegenesis.files.wordpress.com/2011/10/zerof1.jpg%3fw=604" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://animegenesis.files.wordpress.com/2011/10/zerof1.jpg%3fw=604" height="201" width="320" /></a></div>
Szczerze liczyłam na to, że czwarty sezon okaże się lepszy. Niestety, me nadzieje okazały się płonne. Naprawdę nie wiem jak przez to przebrnęłam. Jeżeli chodzi o fabułę, to najpierw było dokończenie wątku Złego Pana z trzeciego sezonu, potem historia z elfami, a ostatnie odcinki to w ogóle jakaś abstrakcja i w dalszym ciągu nie mam pojęcia, o co tam chodziło. Absurd goni absurd, a na pierwszym planie to samo co w poprzednim sezonie, czyli biusty, biusty i jeszcze więcej biustów (między innymi dlatego jest jedna recenzja dla dwóch sezonów - po prostu, żebym nie musiała się powtarzać).<br />
<br />
Jeżeli chodzi o humor, to już tak nie śmieszy. Oczywiście nie siedziałam przez te dwa sezony z grobową miną, ale no cóż "ale to już było". No i ten nieszczęsny fanserwis, którego było tyle ile w poprzednich sezonach razem wziętych i jeszcze trochę, a który był w dodatku tak nachalny i w złym smaku, że po raz pierwszy przy całej tej serii zadałam sobie pytanie: "Co ja do ciężkiej cholery właśnie oglądam?"<br />
<br />
Z nowych bohaterów dochodzi wspomniana wyżej Tiffania, ale tak naprawdę, w niej samej nie ma nic ważnego dla fabuły oprócz jej biustu. Jest jeszcze siostra Tabithy, Irukuku, która z kolei biega nago...<br />
Zły Pan był bardzo zły i w sumie tyle. Pojawił się jeszcze Pan Elf (przepraszam, ale nie pamiętam jego imienia), który mógł być bardzo ciekawą postacią, o ile dostałby więcej czasu antenowego.<br />
Jeśli natomiast chodzi o starych bohaterów, to w pewnym momencie zaczęłam bardzo współczuć Louise. Chociaż oczywiście w dalszym ciągu się wydzierała i była lekko irytująca. A to wszystko, oczywiście, za sprawą naszego wspaniałego głównego bohatera. Zwłaszcza dobrze w pamięć zapadła mi pewna sytuacja, kiedy Saito naprawdę nie mógł zrozumieć, czemu ta Louise nie może mu zaufać. A było to zaraz po tym jak zobaczyła go obmacującego inną dziewczynę... Jeśli wszyscy faceci tacy są, to ja już chyba wolę zostać starą panną z kotami.<br />
O takiej Siescie to już nawet nie będę wspominać. Żałuję, że moje modlitwy o jej śmierć nie zostały wysłuchane.<br />
A im dalej, tym gorzej. Czwarty sezon, również pod tym względem jest totalną porażką. Saito... Nie, może już nie będę o nim pisać, co? Jego związek z Louise to nonsens, a zakończenie wątku romantycznego to po prostu żart. A te wszystkie dziewczyny, które nie myślą o niczym innym, tylko o nim... Żałosne. Zwłaszcza w tym miejscu nie mogę przeboleć Tabithy, którą lubiłam przez całą serię. W czwartym sezonie okropnie irytowała.<br />
<a href="http://static3.wikia.nocookie.net/__cb20130113220929/zeronotsukaima/images/d/d0/Elf_Crew.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://static3.wikia.nocookie.net/__cb20130113220929/zeronotsukaima/images/d/d0/Elf_Crew.jpg" height="180" width="320" /></a>Z nowych bohaterów doszedł Papież, który miał być w zamierzeniu mądrą i szlachetną postacią, ale coś nie wyszło. Zakończyło się to po prostu nonsensem. Była jeszcze jakaś grupka dziwaków, którym nie wiadomo, o co chodziło... Dość sympatyczną parkę stanowiły elfy. Owszem, ich wątek był totalnym <br />
absurdem, ale sami w sobie byli do polubienia. Nawet parę razy pojawił się Pan Elf i coś mogłoby z tej postaci być, no ale nie było.<br />
<br />
Graficznie jest tak, jak było, czyli w porządku, ale szału nie ma. Natomiast, jeżeli chodzi o czwarty sezon to widać wyraźną poprawę grafiki.<br />
Jeszcze tylko powiem, że się zawiodłam (i pewnie nie tylko ja), bo tu nadchodzi zakończenie, taka ważna chwila, a tam co? Brak dresiku! Przez cały czas wyjściowy dresik towarzyszył naszemu bohaterowi: i w szkole, i na bitwach, i na balach, i wszędzie! A na końcu Saito po prostu się go wyrzekł. No brak mi słów.<br />
Jeśli chodzi o muzykę, to jest dobrze. Wszystko jest ładnie dopasowane. Openingi i endingi, w moim odczuciu, są takie sobie, ale mogą się podobać.<br />
<br />
Podsumowując, proszę, nie oglądajcie <i>Zero no Tsukaima ~Princess no Rondo~</i> ani tym bardziej <i>Zero no Tsukaima F</i>. Zwyczajnie tego nie róbcie, bo to Wam zepsuje opinię o całości, tak jak mnie. No chyba, że jesteście wielkimi fanami, to wtedy... Nie, wtedy też nie oglądajcie, nie warto. Ja żałuję, że obejrzałam i z żalem wspominam dwa pierwsze, bardzo dobre sezony. No, ale tak to już jest z kontynuacjami - czasami są dobre, ale najczęściej wychodzi kicha. Także powtórzę jeszcze raz, nie polecam trzeciego i czwartego sezonu <i>Zero no Tsukaima</i>.Unknownnoreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-6402823854054324096.post-89780414708260504512014-01-23T19:12:00.000+01:002014-01-24T17:09:52.954+01:00Ładnie przedstawiona historia miłosna, czyli "Bokura ga Ita"<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://i33.photobucket.com/albums/d89/rondevu_god/bokura_ga_ita_by_darkkchocolatiies.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://i33.photobucket.com/albums/d89/rondevu_god/bokura_ga_ita_by_darkkchocolatiies.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="color: #b45f06;"><b>Tytuł oryginalny:</b> </span>Bokura ga Ita</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="color: #b45f06;"><b>Tytuł alternatywny: </b></span>We Were There</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="color: #b45f06;"><b>Gatunki:</b> </span>Romans, Dramat, Okruchy życia, Szkolne, Shoujo</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="color: #b45f06;"><b>Rok produkcji:</b> </span>2006</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="color: #b45f06;"><b>Ilość odcinków: </b></span>26</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Początek jest bardzo typowy: Takahashi Nanami zaczyna liceum, a co za tym idzie ma nadzieję zdobyć wiele nowych znajomości. Z koleżanką z ławki idzie jej raczej średnio, ale zaraz później znajduje wspólny język z dwiema innymi dziewczynami z jej klasy. Przedmiotem ich rozmowy staje się Yano Motoharu. Nanami dowiaduje się, że "podobno w ostatniej klasie gimnazjum zabujało się w nim dwie trzecie dziewcząt!". No niesamowite! Oczywiście nasza główna bohaterka jest szczęśliwa, że będzie chodziła do klasy z taką gwiazdą, ale nie jakoś szczególnie, bo dziewczę jest raczej ciche. I tak przychodzą wybory samorządu, przy okazji których Nanami wreszcie poznaje Yano. Niestety sposób, w jaki się poznają raczej nie należy do najmilszych, więc Takahashi wyrabia sobie nie najlepszą opinię o koledze. Mimo, iż początkowo zachowanie i charakter chłopaka mocno irytują Nanami, to po jakimś czasie, a jakże, zakochuje się w nim. Jednakże Motoharu jest prześladowany przez przeszłość, od której ciężko będzie mu się uwolnić.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Byłam przygotowana, że przynajmniej przez trzy czwarte odcinków będę oglądać wzdychanie do Yano, który z kolei będzie uroczy, ale obojętny i koniecznie będzie ratował biedną Takahashi z opresji. A na końcu wyznają sobie miłość i będą żyli długo i szczęśliwie. Koniec.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<a href="http://tacokochamigdaly.blog.onet.pl/wp-content/blogs.dir/901695/files/blog_pe_5144118_7995844_tr_yano_nanami.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://tacokochamigdaly.blog.onet.pl/wp-content/blogs.dir/901695/files/blog_pe_5144118_7995844_tr_yano_nanami.jpg" height="200" width="200" /></a>To co mnie zaskoczyło w tym anime, to tempo z jakim główna para zostaje, no cóż, parą. Nana bardzo szybko wyznaje chłopakowi miłość, jednak on nie daje jej jednoznacznej odpowiedzi. Po czym już wkrótce wyznaje jej miłość i zostają parą. W tym miejscu<i> Bokura ga Ita</i> się nie kończy, nawet pokuszę się o stwierdzenie, że się dopiero zaczyna. Ważnym elementem tego anime jest przeszłość oraz jej sposób oddziaływania na teraźniejszość. Szczęśliwe chwile, które już nie wrócą, bolesne wspomnienia oraz ciągle powracające pytanie "co by było gdyby...?". <i>Bokura ga Ita </i>jest często chwalone za realizm. Nie pozostaje mi nic innego, tylko się z tym zgodzić. Mało które anime z kategorii shoujo pokazuje, jak wygląda związek - nie jest pozbawiony wad. Często na drodze do szczęścia stają, może się wydawać, banały, a często jest to wspomniana przeze mnie przeszłość. Czy łatwo jest rozpocząć nowy związek, kiedy ciągle ma się w pamięci utraconą na zawsze miłość? Mimo dobrego zamysłu, uważam, że anime jest za długie. Tak gdzieś za połową te wszystkie problemy stały się już bardzo nużące i naciągane. Nudziłam się, a tak nie powinno być. Na plus zaliczę jeszcze końcówkę, która może i jest delikatnie przedramatyzowana, ale jest naprawdę ładna. Odrobinkę się zawiodłam, bo niektórzy zapowiadali, że konieczne będą chusteczki, a ja się nie wzruszyłam. Ale nie zrozumcie mnie źle, bo końcówka mi się podobała.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1cX2aAdbm_YNQLIkNNY8hdosEp9qY3wJEu27QzsAM0DOTSlG2xlaM3U3iX9RifsEfsyA-nuuZClhLhMbW3JZyI43S44DGpICROSEGD56GJe5YFX3GvzltCgQQ5Ko8h2i4Nhj2NG3Fu2g/s1600/Bokura+ga+Ita+-+Yano+Smile.png" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1cX2aAdbm_YNQLIkNNY8hdosEp9qY3wJEu27QzsAM0DOTSlG2xlaM3U3iX9RifsEfsyA-nuuZClhLhMbW3JZyI43S44DGpICROSEGD56GJe5YFX3GvzltCgQQ5Ko8h2i4Nhj2NG3Fu2g/s1600/Bokura+ga+Ita+-+Yano+Smile.png" /></a>Co do głównej bohaterki, to mam mieszane uczucia. Pierwsze wrażenie: kolejna nieśmiała dziewoja z tępym wyrazem twarzy (ale to może akurat wina kreski). Potem nawet ją polubiłam, bo była taka zwyczajna - ani przesadnie strachliwa, ani odważna. Do tego, przy 12 odcinku naprawdę mnie zaskoczyła. No, ale potem... Potem miałam jej szczerze dosyć. Nanami denerwowała się o byle pierdoły, ryczała przy byle okazji i zachowywała się, jakby była najważniejsza na świecie. Czasami miała większe problemy z Naną (wytłumaczę to niżej) niż Yano. Ja wiem, że nikt nie jest idealny, ale po prostu nie potrafiłam zrozumieć jej zachowania. Z kolei na końcu znowu zachowywała się (w miarę) racjonalnie.</div>
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
Yano był fajny. Trochę ciężko mi się bardziej wypowiedzieć na jego temat. Poznajemy go, jako takiego wyluzowanego chłopaka, trochę złośliwego, ale o nieodpartym uroku. No wiecie, "dwie trzecie dziewcząt", HELOŁ. Ale im dalej, tym Yano stawał się ciekawszą postacią.</div>
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
I teraz Nana. Tak, wiem, że jedna już była. Na początku miałam nie wspominać o Yamamoto Nanie, ale stwierdziłam, że jednak to zrobię. Przed wydarzeniami z anime, Nana była dziewczyną Yano, ale pewnego dnia, wzburzona pod wpływem kłótni z nim, wsiadła do samochodu byłego chłopaka. Zdarzył się wypadek. Nana zginęła. Piszę to po to, żeby łatwiej Wam było zrozumieć sytuację Yano, który z jednej strony wciąż był wściekły na dziewczynę, że go zdradziła, a z drugiej strony nadal ją kochał i żałował, że się z nią pokłócił.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Najlepszy przyjaciel Motoharu, Takeuchi to chłopak o złotym sercu. Był zakochany w dziewczynie przyjaciela (no, nie powiem, oryginalnie), ale mimo, to nie chciał jej na siłę odbić, mimo, że miał ku temu kilka okazji. Przyjaźń Yano była dla niego najważniejsza. Zawsze był oparciem dla niego i Nanami. Bardzo sympatyczna postać. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Była jeszcze Yamamoto Yuri, którą na początku polubiłam za jej oschły sposób bycia. Niestety później dowiedziałam się o niej więcej i irytowała mnie niemiłosiernie. Ktoś tam jeszcze był, jak na przykład koleżanki Takahashi, ale czy warto o nich wspominać? Raczej nie.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
I wreszcie grafika. Najchętniej to napisałabym o niej już w pierwszym akapicie, ale kolejność musi być zachowana, nie? To najpierw kreska, która jest dość prosta, ale ładna. Doczepię się tylko do wyglądu Nanami, ponieważ miała tak wielkie oczy, że jej twarz czasami wyglądała po prostu tępo, jakby nieskalana żadnym myśleniem. Ale w <i>Bokura ga Ita </i>było coś co mnie naprawdę przeraziło. Jeśli oglądaliście, to wiecie, co mam na myśli, ale jeśli nie, to wyobraźcie to sobie: oglądacie, wszystko ładnie, pięknie, postacie o czymś rozmawiają, zbliżenie na twarz Yano i nagle BAM! Zupełnie bez ostrzeżenia główny bohater traci jedno oko! Przerażające, prawda? Ale nie myślcie sobie, że to jednorazowa sytuacja, gdzie tam. Postacie notorycznie stają się cyklopami, nawet jeśli są łyse. A czasami twórców bardzo poniosło i wcale nie mają twarzy... Gdzieżbym śmiała zapomnieć o tłach. Nasze drogie tła, jeśli były, to były raczej niedopracowane. Natomiast dość często były po prostu zastąpione przez fruwające, kolorowe bąbelki. Mimo tego wszystkiego, bohaterowie nie chodzą ciągle w tych samych ciuchach, ale regularnie je zmieniają, a Nanami często zmienia uczesanie. Nie powiem, zaskoczyło mnie to.</div>
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
Muzycznie jest dobrze. Utwory towarzyszące to głównie spokojne ballady ładnie oddające nastrój odcinka. Przyjemnie się słuchało. Natomiast opening <span class="roleName">(Mi - <i>Kimi Dake Wo</i>) jakoś nie trafił do mnie. Słuchanie go, znudziło mi się już po kilku odcinkach.</span></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
<span class="roleName">I podsumowanie. Nie macie pojęcia, jak ciężko mi szło pisanie tej recenzji, a to chyba dlatego, że moje odczucia odnośnie <i>Bokura ga Ita</i> są trochę sprzeczne. Z jednej strony podobało mi się, z drugiej nudziło. Polubiłam bohaterów, ale trochę mnie wkurzali. Nie żałuję spędzonego czasu, ale nie obejrzę tego drugi raz (chyba, że za kilka lat). Chociaż możliwe, że zabiorę się za mangę, bo przedstawia dalsze losy bohaterów. Nie polecam tego anime fanom akcji ani komedii, bo umrą z nudów. <i>Bokura ga Ita</i> jest przede wszystkim dla miłośników romansu i spokojnych historii o życiu. Jeśli jesteście wrażliwcami, to na pewno Wam się spodoba.</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://static4.wikia.nocookie.net/__cb20140103174056/bokuragaita/images/2/2a/BokuraGaItaCrying.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://static4.wikia.nocookie.net/__cb20140103174056/bokuragaita/images/2/2a/BokuraGaItaCrying.jpg" height="222" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Unknownnoreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-6402823854054324096.post-7843964988830887962014-01-18T17:11:00.001+01:002014-01-19T18:57:03.213+01:00O dziewczętach z katanami? Owszem, ale nie tylko... "Ga-Rei: Zero"<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://img.photobucket.com/albums/v639/Kuroi_Hikari/Screencaps/Ga-Rei_Zero_02-112evilyomi.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://img.photobucket.com/albums/v639/Kuroi_Hikari/Screencaps/Ga-Rei_Zero_02-112evilyomi.jpg" height="360" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<b><span style="color: cyan;">Tytuł oryginalny:</span></b> Ga-Rei: Zero<br />
<span style="color: cyan;"><b>Tytuł alternatywny:</b></span> Garei
<br />
<b><span style="color: cyan;">Gatunki:</span></b> Dramat, Akcja, Nadprzyrodzone<br />
<b><span style="color: cyan;">Rok produkcji:</span></b> 2008<br />
<span style="color: cyan;"><b>Ilość odcinków:</b></span> 12<br />
<br />
I tak oto, po raz kolejny mamy do czynienia z istotami nie z tego świata. Z tą drobną różnicą, że tym razem nie są to urocze duchy licealistek, ale stwory, którym najbliżej chyba do zombie lub płonących dinozaurów (w zależności od Kategorii). Jak można się spodziewać zwykli ludzie nie są w stanie ich dostrzec, chyba, że z pomocą specjalnego sprzętu. Ale wiadomo, jak to jest - jeśli czegoś nie da się zobaczyć, to znaczy, że zaraz znajdzie się ktoś, kto to umie. Takich właśnie ludzi zrzeszają specjalne organizacje, dzięki którym Tokio jeszcze jako tako się trzyma.<i> Ga-Rei: Zero</i> zaczyna się właśnie od misji takiego oddziału.<br />
<br />
Pierwszy odcinek kończy się dość niespodziewanie i muszę przyznać, że wywołał u mnie ciężki szok. Osobiście bardzo mi się to spodobało, gdyż lubię być zaskakiwana. Jednakże wiem, że ten odcinek (i następny) jest dość różnie odbierany, ponieważ zostajemy dosłownie wrzuceni w wir akcji, bez zupełnie żadnego wyjaśnienia. Ale chyba najgorszą rzeczą jaką można zrobić z <i>Ga-Rei: Zero</i> to zniechęcić się po tych początkowych odcinkach, naprawdę. Już w trzecim odcinku akcja zwalnia, kończy się zaskakiwanie widza na rzecz bardziej spokojnej opowieści (co wcale nie znaczy, że nie ma żadnej akcji). Bardzo spodobał mi się sposób prowadzenia fabuły- po dość niezrozumiałych wydarzeniach z drugiego odcinka, cofamy się w czasie, żeby poznać ich przyczyny.<br />
Tak po prawdzie, bardzo trudno stwierdzić jednoznacznie, o czym jest to anime. No to może spróbuję: o przyjaźni... Już widzę wasze miny mówiące: "Ale banał!". Szczerze mówiąc, ja też bym tego nie kupiła. Jednakże muszę Was zapewnić, że ta przyjaźń (a może raczej siostrzana miłość) jest naprawdę pięknie przedstawiona i ta historia podbiła moje serce. Co dalej? No mamy tu sporo walk z różnymi stworami (i nie tylko), więc nie ma miejsca na nudę; czasami krew leje się wiadrami i kończyny latają w powietrzu oraz jest parę scen komediowych rozluźniających atmosferę. Jednak należy pamiętać, że <i>Ga-Rei: Zero</i> to przede wszystkim dramat i mimo, że zawiera w sobie nadprzyrodzone elementy, to ja odnalazłam w nim coś bardzo ludzkiego. Myślę, że to anime idealnie obrazuje w jaki sposób ludzie (nie) radzą sobie w trudnych sytuacjach. Co się z nimi dzieje, kiedy nagle wszystko co dla nich drogie, zostaje im odebrane? Jak zachowują się w obliczu ogromnej tragedii, która ich dotyka? Czy mają jakikolwiek wybór, kiedy ich przyszłość jest już z góry ustalona? <br />
<div style="text-align: center;">
<blockquote class="tr_bq">
<b><span style="font-size: small;">"Czy zabijesz kogoś, kogo kochasz, z miłości?"</span></b></blockquote>
</div>
<br />
<div style="text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: left;">
</div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://img.photobucket.com/albums/v126/Billy_Bob_Thorton/ga-rei_02_yomi.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://img.photobucket.com/albums/v126/Billy_Bob_Thorton/ga-rei_02_yomi.jpg" height="112" width="200" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Halooo, Kagura?</td></tr>
</tbody></table>
Przy pierwszym odcinku byłam święcie przekonana, że głównym bohaterem będzie chłopak, którego ukochana (?) została zabita. A tu zonk! Bo dopiero później poznajemy główne bohaterki. I w tym miejscu wyjaśniam, że nie mam siostry, więc nie mam pojęcia na ile ich relacje są realistyczne, ale ja to kupiłam.<br />
No to zacznę od Isayamy Yomi - starszej siostry. Yomi jest przesympatyczną postacią i bardzo ją polubiłam podczas seansu. Co mogę o niej jeszcze napisać? Wzór do naśladowania (choć tylko do pewnego momentu), większość tego co osiągnęła, zdobyła własną ciężką pracą, a do tego zawsze wspierała Kagurę, zwłaszcza, kiedy ta zaczynała jako Egzorcystka.<br />
Tsuchimiya Kagura, z całą moją sympatią do Yomi, chyba rozbłysła w tym anime najbardziej. Te wszystkie zmiany, które w niej zachodzą pod wpływem dramatycznych sytuacji i to, jak ze strachliwego, nieśmiałego dziewczęcia zmienia się w odważną, twardą i potrafiącą radzić sobie Egzorcystkę - po prostu cudo. <br />
<a href="http://i42.tinypic.com/30uvdl0.png" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://i42.tinypic.com/30uvdl0.png" height="180" width="320" /></a>Wspomnę w tym miejscu jeszcze o Noriyukim, którego również polubiłam. Egzorcysta mający na swoje usługi małe, białe, puchate demony od razu zwrócił moją uwagę i byłam całym sercem za nim i Yomi. Mimo wszystko, Nori był raczej postacią dramatyczną. W przeciwieństwie do Kagury, on do końca nie był w stanie poradzić sobie z przemianą Yomi i te wszystkie problemy po prostu go przerosły. Na końcu było mi go okropnie szkoda.<br />
Czy oznacza to,że w tym anime jest tak mało postaci? Ależ skąd. Niestety, jedną z jego wad jest to, że drugoplanowi bohaterowie nie zostali rozwinięci, a szkoda, bo z chęcią dowiedziałabym się o nich czegoś więcej. Zwłaszcza ubolewam nad głównym złym, o którym nie wiemy właściwie nic. Ale to akurat spowodowane jest tym, że anime powstało jako prolog do mangi i w mandze (mam nadzieję) poznamy lepiej jego motywy.<br />
<br />
Poświęcę jeszcze osobny akapit na naprawdę irytujące rzeczy. Dobra, były to tylko pojedyncze sceny, ale żeby nie było, że nie ostrzegałam. Po pierwsze, oglądając na pewno zwrócicie uwagę na szefową, która jeździ na wózku. Podczas oglądania na pewno zwrócicie uwagę na pewien moment. Ten, kto wymyślił taką absurdalną scenę z tym właśnie wózkiem i tą właśnie szefową w roli głównej, powinien zrezygnować z pracy, nie żartuję. Kolejna zupełnie niepotrzebna scena, to ta z nagimi bohaterkami. I ja pytam: po co? No, po co musiałam to zobaczyć? Może jeszcze wspomnę, że miejscami postacie (zwłaszcza Yomi) były niezniszczalne. Ah, i jeszcze biegający prawie nago facet. Nie wiem, co to było i chyba nie chcę wiedzieć.<br />
<br />
Strona wizualna jest zaletą tego anime. Osobiście bardzo podoba mi się kreska. Tła prezentują się przyzwoicie. Bardzo dobrze zostały przedstawione wszelkie walki. No i oczywiście niebieskie motyle, które mnie zwyczajnie urzekły. Jedyną rzeczą, która mnie kłuła w oczy był wygląd potworów. Wyglądają po prostu okropnie i to w złym sensie.<br />
<br />
Już w pierwszym odcinku zachwyciłam się cudownie dobraną muzyką. Sceny akcji sporo zyskują, właśnie dzięki dynamicznej muzyce. Bardzo spodobał mi się opening (<span style="font-weight: normal;"><span style="font-size: small;"><span class="watch-title long-title yt-uix-expander-head" dir="ltr" id="eow-title" title="Ga Rei Zero Opening - Paradise Lost (Minori Chikara) full.wmv">Minori Chikara - </span></span></span><span class="watch-title long-title yt-uix-expander-head" dir="ltr" id="eow-title" title="Ga Rei Zero Opening - Paradise Lost (Minori Chikara) full.wmv"><span style="font-weight: normal;"><span style="font-size: small;"><i>Paradise Lost</i>).</span></span></span> Myślę, że niezwykle pasuje do klimatu anime. Natomiast ending (<span style="font-size: small;"><span style="font-weight: normal;"><span class="watch-title long-title yt-uix-expander-head" dir="ltr" id="eow-title" title="喰霊 零 Ga-Rei Zero [ED] Mizuhara Kaoru - Yume no Ashioto ga Kikoeru[HD]">Mizuhara Kaoru - <i>Yume no Ashioto ga Kikoeru</i></span></span></span>), jest bardziej spokojny i również uważam, że jest dobry, ale nie podobał mi się tak bardzo, jak opening.<br />
<br />
Słowem podsumowania: gorąco polecam! Fabuła, bohaterowie, muzyka, grafika - to wszystko składa się na coś tak trudnego do opisania, jak klimat, który w tym anime jest niezwykły. Zwłaszcza wyjątkowe jest zakończenie, które, ze zdziwieniem stwierdziłam, przyjęłam bardzo spokojnie, kiedy nagle zdałam sobie sprawę z tego, że mam mokre policzki... Dobra, mam świadomość tego, że trochę przymknęłam oko na wady, jednocześnie zachwalając zalety, ale powiem Wam, że <i>Ga-Rei: Zero</i> wywołało na mnie ogromne wrażenie i nawet jeśli nie podbije Waszych serc, to na pewno czas poświęcony temu anime, nie będzie czasem zmarnowanym. Dobra akcja i śliczny dramat, czyli <i>Ga-Rei: Zero</i>. Jeszcze raz, zdecydowanie polecam.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://anime-centrum.net/anime/becia/ga-rei%20zero/ga%20rei%20zero.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://anime-centrum.net/anime/becia/ga-rei%20zero/ga%20rei%20zero.jpg" height="250" width="400" /></a></div>
<br />Unknownnoreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-6402823854054324096.post-10751653347973148082014-01-14T19:13:00.000+01:002014-02-09T16:29:22.427+01:00Durarara!!<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikblix5ZolX19F9LITOvZ8LfmLqqsku4yefcv-VRioOxLcrWiYEQ0LLUTV9ztfma3DBOfsFi0Y65gLQdEm6DsC2a4O3k7H5yA1x0QlUv2Pf4DLAVe2HT1YyxxBpvHccn1R29nC8YRwOvM/s1600/durarara-1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikblix5ZolX19F9LITOvZ8LfmLqqsku4yefcv-VRioOxLcrWiYEQ0LLUTV9ztfma3DBOfsFi0Y65gLQdEm6DsC2a4O3k7H5yA1x0QlUv2Pf4DLAVe2HT1YyxxBpvHccn1R29nC8YRwOvM/s1600/durarara-1.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="background-color: white; clear: both; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px; text-align: center;">
<span style="color: #6fa8dc;">Tytuł: </span>Durarara!!</div>
<div class="separator" style="clear: both; line-height: 18px; text-align: center;">
<span style="background-color: white; color: #6fa8dc; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px;">Tytuł alternatywny: </span><span style="background-color: white;"><span style="font-family: inherit;">デュラララ!!</span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; line-height: 18px; text-align: center;">
<span style="background-color: white;"><span style="font-family: inherit;">DRR!</span></span></div>
<div class="separator" style="background-color: white; clear: both; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px; text-align: center;">
<span style="font-family: verdana, sans-serif; text-align: left;"><span style="color: #6fa8dc;">Czas trwania: </span>24x25min ; 2x25min<span style="color: #6fa8dc;"> </span></span></div>
<div style="background-color: white; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px; text-align: center;">
<span style="color: #6fa8dc;">Rok wydania: </span>2010</div>
<div style="text-align: center;">
<div style="background-color: white; line-height: 18px; text-align: center;">
<div style="font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px;">
<span style="color: #6fa8dc;">Gatunek: </span>akcja, shounen, nadnaturalne</div>
<div style="font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div style="text-align: left;">
<div class="MsoNormal" style="background-position: initial initial; background-repeat: initial initial; line-height: 13.5pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<br />
<span style="font-family: inherit;">
Tokio. Ikebukuro, dzielnica rojąca się od podejrzanych typków i rywalizujących
o dominacje gangów. Ale nawet wśród tak niebezpiecznych osobników jest ktoś kto
sprawia, że krew zastyga w żyłach, a włos na skórze się jeży. Przemierzający
ulice Tokio, Czarny Jeździec, o którym krążą legendy i niezliczone plotki.
Jedna z nich mówi na przykład, że osobnik ten nie posiada głowy...<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background-position: initial initial; background-repeat: initial initial; line-height: 13.5pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: inherit;">Licealista Ryuugamine Mikado od
zawsze chciał zasmakować życia w dużym mieście, więc kiedy dostaje zaproszenie
od przyjaciela z dzieciństwa,żeby przyjechał do Tokio, bez wahania przyjmuje
ofertę. Idzie do tego samego liceum co Kida - wspomniany już przyjaciel. Ryuugamine
już pierwszego dnia swojego pobytu w Ikebukuro, widzi na własne oczy tamtejszą
legendę, Czarnego Jeźdźca. I od tego momentu jego bezbarwne życie zaczyna się
zmieniać i nabierać kolorów, tych jasnych i tych ciemniejszych. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background-position: initial initial; background-repeat: initial initial; line-height: 13.5pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: inherit;">Przemierzając niebezpieczne ulice
Ikebukuro, poznaje coraz to nowych ludzi, poznaje sekrety o których nie
powinien wiedzieć, a jego życie staje się coraz bardziej zaskakujące. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background-position: initial initial; background-repeat: initial initial; line-height: 13.5pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: inherit;">Tylko czy Ryuugamine Mikado na pewno jest
tylko przypadkowym licealistą, niewinnym żadnych zbrodni?<o:p></o:p></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background-position: initial initial; background-repeat: initial initial; line-height: 13.5pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<a href="http://i2.pinger.pl/pgr125/bbd30b1500263e7050d1b868/durarara.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://i2.pinger.pl/pgr125/bbd30b1500263e7050d1b868/durarara.jpg" height="225" width="400" /></a><span style="font-family: inherit;"><br />
Na to anime natknęłam się już kilka miesięcy temu, i szczerze mówiąc, unikałam
go jak ognia. Sama nie wiem dlaczego, bo opinie były bardzo dobre, a i fabuła
zdawała się być co najmniej przyzwoita. A mimo to nie chciałam tego oglądać.
Jednak ostatnimi czasy, kiedy to nie miałam pomysłu co obejrzeć, w moje ręce
wpadło<i> Durarara!! </i>Uznałam, że skoro i tak się nudzę, to czemu
by nie spróbować? I kiedy już obejrzałam kilka pierwszych odcinków,
zastanawiałam się co ja miałam w głowie, że nie chciałam tego ruszyć.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background-position: initial initial; background-repeat: initial initial; line-height: 13.5pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: inherit;">Fabuła <i>Durarara!! </i>jest
ciekawa, trzyma w napięciu, ale ostrzegam, że w niektórych momentach można się
poczuć znużonym, nie wiem czemu tak jest, bo przecież tu ciągle się coś dzieje.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background-position: initial initial; background-repeat: initial initial; line-height: 13.5pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: inherit;">Jako, że w tym anime mamy bardzo dużo
bohaterów, odcinki są pokazywane z różnych perspektyw. Zabieg ten okazał się w
tym przypadku bardzo dobry, ponieważ jak wspominałam w niektórych momentach
wkrada się nuda, ale kiedy zmienia się narracja od razu odzyskujemy
zainteresowanie. Oprócz wielu postaci, anime to posiada też więcej niż jeden wątek.
Kiedy już myślimy, że wszystko dobrze się skończy, dzieje się coś czego nikt
się nie spodziewał. Ale ogólnie, oprócz tego o czym wspominałam, fabuła trzyma
poziom od początku do końca.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background-position: initial initial; background-repeat: initial initial; line-height: 13.5pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="background-position: initial initial; background-repeat: initial initial; line-height: 13.5pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: inherit;">A skoro wspomniałam o tym jak wielu
bohaterów poznajemy w tym anime, to już czas, żeby trochę o nich napisać.
Właściwie nie było tu postaci, której bym szczerze nienawidziła. Oczywiście
były takie, które mniej lub bardziej mnie irytowały, ale na pewno nie czułam do
nich niechęci. Poza tym większość bohaterów miała wyrazisty charakter i sposób
zachowania, czyli bez spięć się nie obejdzie. Jako, że Tenshi i tak narzeka na
długość naszych recenzji, a i ja musiałabym zarwać noc, co skutkowałoby jeszcze
gorszym efektem końcowym tych wywodów niż aktualnie, nie mogę sobie pozwolić na
opisanie każdej postaci z osobna. Dlatego też, napiszę po zdaniu lub dwóch o
tych osobistościach, które najbardziej zapadły mi w pamięć i które miały
znaczący wpływ na rozwój akcji. Bez niespodzianek, zaczniemy od głównego
bohatera, czyli Ryuugamine Mikado. Jak wiemy z opisu, jest to licealista, który
do Tokio przyjechał za namową przyjaciela. Mikado może się z początku wydawać
kolejnym sztampowym, niemyślącym chłopaszkiem, o tak dobrym sercu, że niejeden
aniołek by pozazdrościł. No i po części właśnie taki jest, ale jest postacią
tak sympatyczną i zaskakującą, że ja bardzo go polubiłam, chociaż szczerze
mówiąc było kilka nielicznych momentów w których chciałam go zdzielić po tej
nieśmiałej główce. Kolejny jest Kida Masaomi, zawsze uśmiechnięty, uwielbiający
dziewczyny przyjaciel Mikado. Oglądając anime dowiadujemy się o nim coraz
więcej i jedyne co mogę Wam zapewnić, to to, że Kida na pewno jest postacią
interesującą i nie możemy go oceniać po pozorach. Przyjaciółką obydwu chłopców
jest niejaka Anri, chodząca w okularach, niezwykle atrakcyjna, ale nieśmiała
rówieśniczka wyżej wymienionych. I oto przyszła kolej na dwie postacie, które
sobie zapamiętam do końca życia. Panie i Panowie mam przyjemność przedstawić
Shizuo, agresywnego mężczyznę w stroju barmana, z ponad ludzką siłą oraz jego
odwiecznego wroga, pierwszego informatora Ikebukuro, Izaye.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background-position: initial initial; background-repeat: initial initial; line-height: 13.5pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<div style="text-align: right;">
</div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://2dteleidoscope.files.wordpress.com/2010/06/durarara-07.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://2dteleidoscope.files.wordpress.com/2010/06/durarara-07.jpg" height="180" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Izaya x Shizuo</td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-family: inherit;">To co przeczytaliście to tylko początek.
Serce mi się kraje, kiedy widzę jak mało bohaterów opisałam, i wierzcie mi, że
chciałabym o każdym napisać choćby zdanie, ale już teraz wychodzi strasznie
długo. Tak więc, żeby poczuć się usatysfakcjonowaną napiszę tylko, że możecie
się spodziewać wielu równie ciekawych postaci, jak choćby niejaka Celty, jedna
z moich ulubionych bohaterek, jednak pisanie o niej nie obyłoby się bez
spoilerów, więc musicie uwierzyć mi na słowo.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background-position: initial initial; background-repeat: initial initial; line-height: 13.5pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="background-position: initial initial; background-repeat: initial initial; line-height: 13.5pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: inherit;">Strony wizualnej <i>Durarara!! </i>nie
da się jednoznacznie ocenić. Trzeba przyznać, że kreska jest dość
charakterystyczna i nie każdemu się spodoba. Ale mnie przypadła do gustu, jest
schludna, ale mocno uproszczona. Nie zdziwcie się jeśli zobaczycie gdzieś szare
postacie bez twarzy, tutaj to standard. Tła mają się podobnie. Są dobre, ja nie
narzekam, ale podziwiania pejzaży tutaj nie doświadczycie. Sama animacja też w
fotel nie wbija, ale większych błędów nie zauważyłam.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<span style="font-family: inherit; line-height: 13.5pt;">Jeśli chodzi o muzykę, to był to jeden z
niewielu przypadków, kiedy ścieżka dźwiękowa była na tyle wyrazista, że nie
mogłam na nią nie zwrócić uwagi. Ogólnie melodie były idealnie dopasowane do
sytuacji, tam gdzie miało być strasznie było, a gdzie był czas na chwilę
zadumy, dostajemy delikatniejsze rytmy. W </span><i style="font-family: inherit; line-height: 13.5pt;">Durarara!! </i><span style="font-family: inherit; line-height: 13.5pt;">mamy
przyjemność wysłuchania dwóch openingów i endingów. Opening pierwszy to </span><a href="http://www.youtube.com/watch?v=NyfX35od-tY" style="font-family: inherit; line-height: 13.5pt;">Uragiri
No Yuuyake</a><span style="font-family: inherit; line-height: 13.5pt;"> w wykonaniu zespołu Theatre Brook, a drugi </span><span style="font-family: inherit; letter-spacing: -0.6pt; line-height: 13.5pt;"><a href="http://www.youtube.com/watch?v=drHVbxDT24A">Complication</a><a href="http://www.youtube.com/watch?v=drHVbxDT24A"> </a>(</span><span style="font-family: inherit; line-height: 13.5pt;">ROOKiEZ IS PUNK'D). Obydwa są raczej dobre, ale
przyznam się, że kilkakrotnie je przewijałam. Z endingami jest podobnie,
pierwszy </span><a href="http://www.youtube.com/watch?v=eS4jx_rU_3Y" style="font-family: inherit; line-height: 13.5pt;">Trust
Me</a><span style="font-family: inherit; line-height: 13.5pt;"> Yuya Matsushita, drugi to </span><a href="http://www.youtube.com/watch?v=F2Y8Ynl0YCE" style="font-family: inherit; line-height: 13.5pt;">Butterfly</a><span style="font-family: inherit; line-height: 13.5pt;"> śpiewany
przez duet On/Off, znany z openingów do Vampire
Knight. Czyli można wysłuchać, ale bez rewelacji. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="background-position: initial initial; background-repeat: initial initial; line-height: 13.5pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background-position: initial initial; background-repeat: initial initial; line-height: 13.5pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: inherit;">To teraz czas na podsumowanie moich wrażeń po obejrzeniu <i>Durarara!! </i>Czas spędzony na oglądaniu tego anime uważam za dobrze spożytkowany, z pewnością nie żałuje, że poznałam tę historię. Były momenty w których płakałam ze śmiechu i takie w których pociłam się ze zdenerwowania oczekując co będzie dalej. Zżyłam się z bohaterami i z przykrością musiałam ich opuścić. Większość opinii o tym anime mówi, że jest to arcydzieło. Ja nie oceniam go aż tak wysoko, ponieważ u mnie trudno dostać się na listę z takim podtytułem, ale z pewnością <i>Durarara!!</i> jest produkcją wartą zainteresowania i jest bardzo, bardzo dobre. Dlatego wszystkim, którzy się wahają lub jeszcze o nim nie słyszeli, polecam i biorę na siebie pełną odpowiedzialność za te słowa. </span><br />
<span style="font-family: inherit;"><br /></span>
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"> </span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><a href="http://fc05.deviantart.net/fs71/f/2012/172/3/5/durarara___gif_by_mikoneko_otaku-d54d5s0.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://fc05.deviantart.net/fs71/f/2012/172/3/5/durarara___gif_by_mikoneko_otaku-d54d5s0.gif" height="220" width="400" /></a></span></div>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><br /></span>
<span style="font-family: inherit;"><br /></span>
<br />
<br />
</div>
<div style="font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px;">
<br /></div>
<div style="font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; text-align: left;">
<br /></div>
<div style="font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; text-align: left;">
<br /></div>
</div>
</div>
Anonymousnoreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-6402823854054324096.post-87547347530303496112014-01-11T21:04:00.000+01:002014-01-11T21:05:39.234+01:00Druga część przygód tokijskiego nastolatka w świecie magii, czyli "Zero no Tsukaima ~Futatsuki no Kishi~"<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://img20.imageshack.us/img20/6660/zeronotsukaimafutatsukivm0.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://img20.imageshack.us/img20/6660/zeronotsukaimafutatsukivm0.jpg" height="225" width="400" /></a></div>
<br />
<b><span style="color: #d5a6bd;">Tytuł oryginalny:</span></b> Zero no Tsukaima ~Futatsuki no Kishi~<br />
<b><span style="color: #d5a6bd;">Tytuł alternatywny:</span></b> Familiar of Zero: The Rider of the Twin Moons<br />
<b><span style="color: #d5a6bd;">Gatunki: </span></b>Fantasy, Komedia, Romans, Przygodowe<br />
<b><span style="color: #d5a6bd;">Rok produkcji:</span></b> 2007<br />
<b><span style="color: #d5a6bd;">Ilość odcinków:</span></b> 12 <br />
<br />
<b><br /></b>
<span style="color: red;"><b><span style="font-size: small;">! UWAGA ! MOŻE ZAWIERAĆ SPOILERY DOTYCZĄCE POPRZEDNIEGO SEZONU</span></b></span><br />
<br />
Mamy przed sobą kontynuację<i> Zero no Tsukaima</i>, która rozpoczyna się w prawie dokładnie tym samym momencie, co zakończyła poprzednia część.<br />
Saito nie wrócił do Japonii. Podczas jedynej szansy na powrót, chłopak bohatersko pomógł królestwu Tristein, które zostało najechane przez królestwo Albion. O dziwo, okazało się, że również w Zero Louise śpią jakieś ukryte zdolności i dziewczyna pokazała, że nie jest zupełnym beztalenciem jeśli chodzi o magię. Mimo odepchnięcia wrogów, wojna wydaje się nieunikniona. Aby wzmocnić władzę, szlachta decyduje się na koronację Księżniczki Henrietty. Jednak wrogowie nie czekają z założonymi rękami aż Królowa o złotym sercu wypowie im wojnę. Louise i Saito, którzy stali się niejako ochroniarzami Jej Wysokości, mają ręce pełne roboty, bowiem w samym Tristein roi się od zdrajców i szpiegów. A tym czasem rozkwitająca miłość tej dwójki przechodzi wzloty i upadki.<br />
<br />
Myślę, że już po samym opisie (swoją drogą, pierwszy raz wyszedł taki krótki), można wywnioskować, że ten sezon jest odrobię poważniejszy od poprzedniego. Naturalnie, nadal mamy do czynienia z komedią, ale cieszy mnie, że twórcy pamiętali, że jednak wojna to wojna. Tak więc, są dylematy, bo Saito nie chce zabijać ludzi; są momenty rozpaczy, jak np. odcinek 2, związany z resztą z pewną śmiercią z poprzedniego sezonu; przepiękny odcinek 12, ale nic na ten temat nie powiem i pewna cudowna historia, która rozwijała się przez kilka odcinków, a która jest związana z nową postacią, Agnes. Jednakże wciąż mamy mnóstwo humoru i naprawdę przesłodkie sceny Saito i Louise. Wspomniałam o zakończeniu, cóż nie obraziłabym się, gdyby skończyło się tak jak się zapowiadało. To byłoby genialne zakończenie, no, ale jest, jak jest.<br />
<br />
Nie zamierzam powtórnie opisywać tutaj bohaterów, jednakże muszę wspomnieć o kilku istotnych rzeczach. No to tak, uwielbiam Saito i Louise jako parę; są razem tacy uroczy, że aż brak mi słów. Tym bardziej nie mogę się pogodzić z paroma rzeczami. W poprzedniej recenzji oberwało się Louise, więc teraz oberwie się Saito. Jego zachowanie mogłoby być nawet zabawne, ale żeby nie mógł normalnie porozmawiać chociażby z Księżniczką to już trochę za wiele. Ja rozumiem, że męskie potrzeby, te sprawy, ale jak już jest w tym związku z Louise, to mógłby z łaski swej nie ślinić się do każdej biuściastej laski. Ostatnio wzięłam go w obronę, ale w drugiej serii, według mnie, zasłużył na wszystkie baty od swojej Pani.<br />
No więc właśnie, Louise. I znowu, ja wiem, że elementy komediowe itp. itd. oraz, że powiedziałam, że Saito się należało, ale w dalszym ciągu bicie chłopaka nie śmieszyło mnie. Dodam jeszcze, że nazywanie go głupim/ zboczonym/ napalonym/ bezwstydnym / bezczelnym/ (wstaw inne wyzwisko) psem, stało się okropnie nudne i męczące.<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimcxd9CjRRE4ApaZasuj0g94_zOO9JwnLNQUsvDOPJfpc6zjuzBNjEtLeLjoHHKrsoe6p7ikRXxH5el4qgmbsnL2lobMvqfLAdHdP8QFK1C39lvgy0Xe5Flx7Kv_LZVQ-q1-j2g2xz8GjO/s400/Zero+no+Tsukaima+-+Futatsuki+no+Kishi+%231.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimcxd9CjRRE4ApaZasuj0g94_zOO9JwnLNQUsvDOPJfpc6zjuzBNjEtLeLjoHHKrsoe6p7ikRXxH5el4qgmbsnL2lobMvqfLAdHdP8QFK1C39lvgy0Xe5Flx7Kv_LZVQ-q1-j2g2xz8GjO/s320/Zero+no+Tsukaima+-+Futatsuki+no+Kishi+%231.jpg" height="179" width="320" /></a>Kolejną sprawą jest Siesta; no mogliby ją zabić czy co. Naprawdę, o ile jeszcze w pierwszym sezonie była w porządku, o tyle teraz nie mogłam wytrzymać, kiedy pojawiała się na ekranie. Cały czas powtarzała, że nie przegra z Louise i bezwstydnie wdzięczyła się do chłopaka, a na dodatek bezczelnie kłamała, byle tylko zdenerwować Louise, za co naturalnie obrywał Saito.<br />
Kontynuacja delikatnie zepchnęła na dalszy plan takie postacie, jak Kirche, Tabitha i Guiche i wprowadziła nowe, np. wspomnianą wyżej Agnes, czy niesamowicie cudnego Giulio.<br />
Więc zacznę od Agnes, Kapitana Rycerzy Imperium. Ta kobieta jest twarda, odważna i zdolna do poświęceń - idealna Pani Kapitan. Jednak jest ona o tyle ciekawa, że jej najważniejszym celem w życiu jest zemsta na ludziach, którzy przed laty napadli i spalili jej wioskę. A to doprowadzi ją do człowieka, który miał ogromny wpływ na jej życie. Jak sobie z tym poradzi? To trzeba zobaczyć.<br />
<a href="http://mangowa-emi-chan.blog.onet.pl/wp-content/blogs.dir/1096817/files/blog_mc_4461328_6581044_tr_zero2giuliouj2.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://mangowa-emi-chan.blog.onet.pl/wp-content/blogs.dir/1096817/files/blog_mc_4461328_6581044_tr_zero2giuliouj2.jpg" /></a>Czy wspominałam ostatnio, że Guiche jest fajny? Zapomnijcie o nim i poznajcie Giulio, w przeciwieństwie do poprzednika on jest sprytny, silny i taki dostojny. Jest też niezwykle szarmancki i posiada przy tym tak niesamowity urok osobisty, że dziewczęta w Akademii padają mu do stóp. A należy jeszcze wspomnieć, że jest... księdzem! Zdecydowanie jedna z moich ulubionych postaci.<br />
Pojawiają się jeszcze starsze siostry Louise, z czego jedna jest okropną jędzą, a druga jest tak kochana, że każdy marzy o takiej siostrze.<br />
<br />
Graficznie? Chyba nic się nie zmieniło. Na plus można zaliczyć dobrze przedstawione walki.<br />
Muzycznie jest lepiej. Muzyka w tle jest idealnie dopasowana. Niestety opening (<span class="no-decoration ellipsis">ICHIKO - <i>I Say Yes</i>) znowu uważam za, co najwyżej średni. Niby przyjemnie się słucha, ale nie ma w sobie tego czegoś. Ending (</span>Kugimiya Rie - <i>Suki!? Kirai!? Suki!!!) </i>jest przeuroczy<i>. </i>Nie ma rewelacji, ale jest słodko.<br />
<br />
Podsumowanie!!! Tak naprawdę to nie wierzę, że ktoś komu podobało się<i> Zero no Tsukaima</i>, nie obejrzy <i>Zero no Tsukaima ~Futatsuki no Kishi~</i>. Automatycznie, jeśli ktoś nie lubi pierwszego sezonu, to nie obejrzy kontynuacji.<br />
Osobiście uważam, że drugi sezon trzyma poziom i polecam go każdemu, komu podobał się pierwszy. Natomiast, jeśli nie oglądałeś poprzedniej serii i z jakiegoś powodu czytasz tę recenzję (spoilery Ci nie straszne), no to zdecydowanie radzę zacząć od <i>Zero no Tsukaima</i>.<br />
Także tego, jeszcze dwa sezony.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Unknownnoreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-6402823854054324096.post-60700987781357528012014-01-11T15:36:00.001+01:002014-01-18T23:09:40.612+01:00"Shingeki no Kyojin" w Polsce!Jak już pewnie wiecie wydawnictwo <span style="font-weight: normal;"><span style="font-size: small;"><span itemprop="name">J.P.Fantastica ogłosiło na swoim facebooku, że w bieżącym roku wydadzą światowy hit, czyli mangę <i>Shingeki no Kyojin</i> (lub <i>Attack on Titan</i>, jak zwał, tak zwał). Autorem mangi, w tym momencie liczącej 12 tomów, jest </span></span></span><span style="font-weight: normal;"><span style="font-size: small;"><span itemprop="name"><span itemprop="description"><b>Hajime Isayama</b>.</span> Na stronie wydawnictwa nie pojawiła się jeszcze żadna informacja odnośnie daty premiery. Wiemy natomiast, że jak podaje J.P.F.: </span></span></span><br />
<span class="userContent">"Wielcy tytani zasługują na duży format więc manga zostanie wydana w takiej formie jak "Another" (A5, obwoluta, cena 25.20 zł).".</span><br />
<span class="userContent">Tak więc nie pozostaje nic innego, jak tylko czekać, ponieważ więcej informacji ma pojawić się już wkrótce.</span><br />
<br />
Edit: Znamy datę premiery pierwszego tomu. Będzie to 12 maja.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://komikslandia.pl/userdata/gfx/206768aa8ac1d3e4eefa382fbc68494c.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://komikslandia.pl/userdata/gfx/206768aa8ac1d3e4eefa382fbc68494c.jpg" height="400" width="272" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<i>Eren Yeager wraz ze swoją siostrą żyją w świecie pustoszonym przez
Tytanów - wielkie, humanoidalne stworzenia, które pożerają ludzi.
Rodzeństwo mieszka w mieście ogrodzonym ogromnym murem, który ma chronić
przed napadami Tytanów. Co się jednak stanie, gdy któryś z Tytanów
zdoła zniszczyć mur?</i><br />
<div style="text-align: center;">
<i> ~ </i></div>
Nie wiem, jak Wy, ale ja mam ogromniasty zaciesz i już nie mogę się doczekać ^^ Niestety mój portfel bardzo przy tym ucierpi :/Unknownnoreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-6402823854054324096.post-87310479016496630662014-01-09T20:13:00.002+01:002014-01-09T20:13:47.199+01:00Czarodziejka nieudacznica przywołuje dość nietypowego chowańca, czyli "Zero no Tsukaima"<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPN84ndx47Kye1SqX-k9CCa6dHQdpXq87k0qEfn8SW4iH7xYxLtzUTcBQZ1fAamCvzljavUdMwV84HE2rycV8v5IsuBIyx08UDQY5Os52140KkNgYlCM1xnbSnZPO4bL3X_DcTs7Xvzt6b/s1600/zero-no-tsukaima.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPN84ndx47Kye1SqX-k9CCa6dHQdpXq87k0qEfn8SW4iH7xYxLtzUTcBQZ1fAamCvzljavUdMwV84HE2rycV8v5IsuBIyx08UDQY5Os52140KkNgYlCM1xnbSnZPO4bL3X_DcTs7Xvzt6b/s400/zero-no-tsukaima.jpg" height="225" width="400" /></a></div>
<br />
<b><span style="color: #d5a6bd;">Tytuł oryginalny:</span> </b>Zero no Tsukaima<br />
<b><span style="color: #d5a6bd;">Tytuły alternatywne: </span></b>Familiar of Zero<br />
<b><span style="color: #d5a6bd;">Gatunki:</span> </b>Fantasy, Komedia, Romans, Przygodowe<br />
<b><span style="color: #d5a6bd;">Rok produkcji:</span> </b>2006<br />
<b><span style="color: #d5a6bd;">Ilość odcinków: </span></b>13<br />
<br />
Znacie takie uczucie, kiedy czasami kompletnie nic Wam nie wychodzi i ze wstydu macie ochotę zapaść się pod ziemię? Okropnie nieprzyjemne. Często najlepszym sposobem, żeby się podbudować jest zrobienie czegoś lepiej od innych, a tym samym udowodnienie, że jednak nie jest się do niczego. Louise Françoise Le Blanc de La Vallière, uczennica Akademii Tristein jest, no, delikatnie mówiąc kiepską czarodziejką. Cały czas stara się udowodnić swoim kolegom i koleżankom, że jednak coś potrafi. Niestety wszystkie próby kończą się większym lub mniejszym wybuchem, częściowym zniszczeniem szkoły oraz kompletnym poniżeniem. Z tego powodu dziewczyna jest znana jako <i>Zero Louise</i>. Wreszcie przychodzi ceremonia przywołania chowańców - najważniejszy moment dla uczniów drugiego roku, bowiem przywołane chowańce zostaną z nimi do końca życia jako partnerzy i pomocnicy. Jest to idealna okazja dla Louise, aby przywołać coś tak "pięknego i potężnego", żeby rówieśnikom opadły szczeny. No i rzeczywiście, nikt się tego nie spodziewał - Louise przyzywa człowieka, a co ciekawsze totalnie przeciętnego japońskiego nastolatka. Hiraga Saito zostaje wrzucony do równoległego świata, gdzie na niebie błyszczą dwa księżyce, a magia jest czymś zupełnie zwyczajnym (ale jedynie wśród arystokratów). Chłopak nie ma pojęcia jak wrócić do domu, a w dodatku jest zmuszony usługiwać Louise, która nie jest zbyt łagodną panią.<br />
<br />
Zaznaczam, iż tę recenzję napisałam przed seansem kolejnych sezonów, więc dotyczy ona tylko pierwszego sezonu.<br />
<br />
Zaczęłam oglądać to anime zupełnie przez przypadek. Siedziałam sobie z kuzynem i co by tu robić? "No to może coś obejrzymy" - rzucił propozycję; padło na <i>Zero no Tsukaima</i>. Jakoś tak wyszło, że to kolejny romans. I choć w poprzedniej recenzji okropnie narzekałam na właśnie ten element, to tutaj moje opinia trochę się różni. Myślę, że głównie jest to spowodowane tym, że romans chamsko nie wpycha się na pierwszy plan, jak to czasem bywa. Wszystko jest ładnie wyważone, a wątek romantyczny jest naprawdę uroczy.<br />
Fabuła jest dość ciekawa. Do mnie w ogóle zawsze przemawia, kiedy ktoś trafia do obcego sobie miejsca i nie może wrócić do domu. Nie wiem czemu, ale wywołuje to u mnie ogromny smutek. Na szczęście <i>Zero no Tsukaima </i>nie jest anime nastawionym na głębokie użalanie się nad sobą głównego bohatera, bo obawiam się, że gdyby raz tak usiadł i zaczął mówić jak bardzo tęskni i że tak ogromnie boli go to, że może już nigdy nie wrócić, to wpadłabym w depresję. Zamiast tego możemy zobaczyć jak Saito udowadnia, że jednak nie jest całkowicie bezużytecznym chowańcem, jak dziewczyny go podrywają, jak Saito powoli dochodzi do tego w jaki sposób może powrócić do swojego świata, jak sąsiednie królestwo Albion, pod wodzą rebeliantów wypowiada wojnę Tristein, jak dziewczyny podrywają Saito i Louise się złości, jak w okolicy grasuje bardzo niebezpieczny złodziej-mag, którego starają się powstrzymać przed kradzieżą Berła Zniszczenia, jak Louise wywołuje eksplozję lub dla odmiany Saito podrywa jakieś dziewczyny oraz wiele innych rzeczy. Powiem, że dzieje się i to dużo. Absolutnie nie ma miejsca na nudę.<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://burrowowl.net/wordpress/wp-content/uploads/2006/09/znt_osmond_704.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://burrowowl.net/wordpress/wp-content/uploads/2006/09/znt_osmond_704.jpg" height="112" width="200" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Dumble... eee to znaczy Old Osmond</td></tr>
</tbody></table>
Każdy kto oglądał to anime może stwierdzić, że z całą pewnością nie należy ono do poważnych. Zdarzają się sceny ociekające absurdem, nie brakuje scen dwuznacznych oraz takich zupełnie nie dla dzieci, ale zupełnie mi to nie przeszkadzało. Muszę też wspomnieć tutaj o jednej rzeczy, a mianowicie: szkoła magii, uczniowie chodzący w pelerynach, czarujący za pomocą różdżek i dyrektor z długą siwą brodą. Coś Wam to przypomina? Tak, mi też, więc myślę, że twórcy doskonale zdawali sobie sprawę z tego co robią. Nie wiem jak innych, ale mnie to śmieszyło. Ta seria jest po prostu lekka i zabawna. Chociaż była jedna rzecz, która mnie lekko irytowała, a mianowicie znęcanie się Louise nad Saito. Robił dla niej wszystko (głównie pranie), a ona za byle pierdołę potrafiła nie dać mu obiadu lub po prostu obić mu twarz. Ja rozumiem, że to miało na celu rozśmieszyć widza, ale dla mnie traktowanie chłopaka gorzej od psa było po prostu okrutne.<br />
<br />
Automatycznie więc zarzuty lecą również pod kierunkiem głównej bohaterki. Łomatkobosko jak ona mnie miejscami irytowała. Taka zarozumiała arystokratka, która nie wie czego chce. Jednak muszę przyznać, że czasami była w porządku, oczywiście kiedy się nie wydzierała i nie próbowała wydrapać Saito oczu...<br />
<a href="http://www.basugasubakuhatsu.com/blog/screencaps/Zero%20no%20Tsukaima%2010.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://www.basugasubakuhatsu.com/blog/screencaps/Zero%20no%20Tsukaima%2010.jpg" height="112" width="200" /></a>Saito za to był równym gościem i bardzo go polubiłam. Nie użalał się nad sobą, był szczery i robił co uważał za słuszne. No i nie dawał sobą pomiatać samolubnym arystokratom, mimo że jego szanse w walce z nimi były praktycznie zerowe, bo trzeba pamiętać o tym, że oni władali magią.<br />
Kolejną postacią jest Kirche Augusta Frederica von Anhalt‑Zerbst, dziewczyna chodząca z biustem na wierzchu, pewna siebie i uwielbiająca rozkochiwać w sobie facetów. Normalnie nienawidzę takich postaci, ale, o dziwo, Kirche z czasem nawet polubiłam.<br />
<div style="text-align: left;">
<a href="http://static2.wikia.nocookie.net/__cb20120112040319/zeronotsukaima/images/a/af/KircheTabitha-1.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://static2.wikia.nocookie.net/__cb20120112040319/zeronotsukaima/images/a/af/KircheTabitha-1.jpg" height="130" width="200" /></a></div>
Najlepszą przyjaciółką Kirche jest Tabitha; małomówna, cicha, wiecznie z nosem w książce stanowi idealne przeciwieństwo przebojowej Kirche. Zaciekawiła mnie jej historia i bardzo żałuję, że poświęcono jej tak mało czasu, a jednocześnie mam nadzieję dowiedzieć się o niej czegoś więcej w następnych sezonach.<br />
Z ważniejszych postaci został nam jeszcze Guiche de Gramont, który jest jeszcze bardziej arogancki od Louise. Jego ulubionym zajęciem jest podrywanie dziewcząt, mimo iż już z jedną się spotyka. Przekonany o swoim niesamowitym uroku i lekko niezdarny, śmieszył mnie zwłaszcza, kiedy próbował zgrywać twardziela. Wiedziałam, że go polubię, gdy tylko pojawił się na ekranie po raz pierwszy.<br />
Oczywiście jest jeszcze kilka postaci, jak na przykład pokojówka Siesta, pracująca w Akademii, której wyraźnie spodobał się Saito, ale uważam, że nie ma sensu o nich pisać.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://images6.fanpop.com/image/answers/3299000/3299776_1373669108801.57res_350_200.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://images6.fanpop.com/image/answers/3299000/3299776_1373669108801.57res_350_200.jpg" height="180" width="320" /></a></div>
<br />
Graficznie tragedii nie ma, ale mogłoby być lepiej. Kreska z rodzaju słodkich, rewelacji brak. Ogółem jest bardzo kolorowo.Nigdy nie zapomnę pytania siedmioletniego kuzyna, który chciał oglądać to anime z nami: "A dlaczego oni wszyscy noszą opaski na głowach?".<br />
Zapomniałabym wspomnieć o ubraniu Saito, czyli rzeczy, z której żartowaliśmy sobie z kuzynem wiele razy. Bo o ile Louise jeszcze się czasami przebierała, o tyle Saito zawsze był wierny swojemu stylowemu dresikowi. I zupełnie nieważne, czy to misja, zwykły dzień w Akademii czy bal, Saito wie, że najważniejsza jest wygoda, więc dresik być musi.<br />
<br />
Muzycznie jest bardzo średnio. Opening (ICHIKO - <i>First Kiss), </i>mimo że zabawny i w pewien sposób uroczy, nie podobał mi się. Wiem, że to zabrzmi okropnie niemiło, ale miałam wrażenie, że wokalistka męczy się śpiewając go. Ending (Rie Kugimiya - <i>Honto no Kimochi</i>) natomiast był nudny. Niewiele więcej potrafię o nim powiedzieć, po prostu nie przypadł mi do gustu. Szczerze mówiąc, jakąkolwiek muzykę pomiędzy tym zaczęłam zauważać dopiero w 10 odcinku. Akurat w tym przypadku nie wiem, czy to z tego powodu, że wcześniej coś tylko brzdękoliło w tle, czy po prostu niewystarczająco się skupiałam. Wiecie, kiedy ogląda się z kimś, już nie zwraca się takiej ogromnej uwagi na niektóre rzeczy. Jednakże przez te cztery ostatnie odcinki muzyka była dobra i ładnie pasowała do sytuacji.<br />
<br />
Seans <i>Zero no Tsukaima</i> uważam za udany i zaraz po napisaniu tej recenzji lecę oglądać następne sezony. Jest to seria lekka, łatwa i niewymagająca myślenia, z ciekawą fabułą i fajnymi bohaterami, którą polecam osobom lubiącym komedie romantyczne, ale też miłośnikom przygód osadzonych w magicznej krainie. Osobiście uwielbiam i to, i to, więc mimo pewnych wad anime podobało mi się. Jeśli chcecie się rozluźnić, trochę pośmiać to<i> Zero no Tsukaima</i> jest właśnie dla Was.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://images.hologfx.com/Doki/Zero%20no%20Tsukaima/Zero%20no%20Tsukaima%20-%20preview.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://images.hologfx.com/Doki/Zero%20no%20Tsukaima/Zero%20no%20Tsukaima%20-%20preview.png" height="226" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Unknownnoreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-6402823854054324096.post-72942857927432414082013-12-27T18:34:00.001+01:002013-12-27T18:34:21.334+01:00Legenda o duchu straszącym w szkole okazuje się prawdą... "Tasogare Otome x Amnesia"<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://media.animevice.com/uploads/0/4479/539584-tasogare_otome_x_amnesia___01___large_35.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://media.animevice.com/uploads/0/4479/539584-tasogare_otome_x_amnesia___01___large_35.jpg" width="297" /></a></div>
<br />
<span style="background-color: white;"><span style="color: red;">Tytuł oryginalny:</span></span> Tasogare Otome x Amnesia<br />
<span style="color: red;">Tytuł alternatywny:</span> Dusk Maiden of Amnesia<br />
<span style="color: red;">Gatunki: </span>Tajemnice, Nadprzyrodzone, Romans, Szkolne<br />
<span style="color: red;">Rok produkcji: </span>2012<br />
<span style="color: red;">Ilość odcinków: </span>12<br />
<br />
Czy wy też jako dzieci lubiliście sobie wyobrażać, że w waszym domu lub szkole są ukryte pomieszczenia? Tajne korytarze, skrzypiące schody i tajemnicze pokoje, w których aż roi się od sekretów, które wy, z bijącym sercem i wielką ekscytacją odkrywalibyście kawałek po kawałku? Cóż, to takie moje dziecięce, niespełnione fantazje, bo nigdy nie udało mi się niczego takiego znaleźć. Inaczej sprawa ma się w "Tasogare Otome x Amnesia". Wielokrotnie przebudowywane liceum Seikyou, pełne nieużywanych korytarzy i zapomnianych sal lekcyjnych, to prawdziwe spełnienie marzeń. A kiedy dodamy do tego jeszcze legendę o Kanoe Yuuko - duchu dziewczyny nawiedzającym tę szkołę, no, to przyznacie, że robi się ciekawie, zwłaszcza, że legenda okazuje się prawdziwa...<br />
Na własnej skórze przekonuje się o tym Niiya Teiichi. Chłopak pewnego dnia trafia do nieużywanej klasy, gdzie pośród kartonów i starych, zakurzonych ławek spotyka roześmianą dziewczynę, która z radością w głosie oznajmia mu, że strasznie się cieszy z jego wizyty, gdyż rzadko miewa gości, bo przecież jest duchem. I tak zaczyna się znajomość Yuuko i Teiichiego, gdyż chłopak zostaje niejako skazany na towarzystwo ducha uczennicy. No, bo wyobraźcie sobie, że przez 60 lat z nikt nie zwracał na was uwagi, a tu pewnego dnia znajduje się osoba, która was widzi. Szybko nie dalibyście takiej osobie spokoju, oj nie. Ale nie będzie prawdą, jeśli napiszę, że towarzystwo dziewczyny Teiichiemu przeszkadza. Tak więc, kiedy chłopak dowiaduje się, że Yuuko nie pamięta absolutnie nic ze swojego życia, postanawia założyć Klub Badaczy Zjawisk Paranormalnych, który oficjalnie ma badać liczne legendy opowiadane w szkole, a nieoficjalnie odkrywa okoliczności śmierci Yuuko.<br />
<br />
Ja wiem, co można wywnioskować po opisie tego anime. Sama troszkę dałam się nabrać. Nie mówię oczywiście, że w nie było tutaj tajemnic do rozwiązania i elementów teoretycznie strasznych, jednakże to wszystko zostało zepchnięte na dalszy plan i przysłonięte romansem głównych bohaterów. No, po prostu nie tego oczekiwałam. Chciałam anime, które będę oglądała z zaciekawieniem, lekkim uczuciem niepokoju i głową pełną myśli jak rozwiąże się dana zagadka. A dostałam, no cóż, ducha-dziewczynę rozbierającą się przy każdej okazji i wiecznie rumieniącego się chłopca.<br />
Może jestem trochę za surowa, bo w sumie nie było to aż takie złe. Może mogłam się tego spodziewać. Obejrzałam "Tasogare Otome x Amnesia" i właściwie sama nie wiem co powinnam o nim myśleć.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://avvesione.files.wordpress.com/2012/06/tasogare_otome_x_amnesia-12-yuuko-teiichi-ghost-romance-love-together-art.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="http://avvesione.files.wordpress.com/2012/06/tasogare_otome_x_amnesia-12-yuuko-teiichi-ghost-romance-love-together-art.jpg" width="320" /></a></div>
Fabuła, no zapowiadało się dobrze, a wyszło jak zwykle... Bohaterowie przez większość czasu tak naprawdę nie robili nic, aby choć trochę przybliżyć rozwiązanie zagadki. A jak później zauważyłam, było ono naprawdę blisko. Sama historia Yuuko prezentowała się bardzo dobrze, myślę, że idealnie opisują ją słowa przerażająco realistyczna. Była też fajnie pokazana, bo, co rzadko się zdarza, widz może ją oglądać oczami Yuuko. Również zakończenie było bardzo dobre, bo chociaż mnie nie poruszyło to podobało mi się i wiem, że spora część oglądających nie mogła powstrzymać łez. No, ale oczywiście twórcom udało się to idealnie spartolić przez dosłownie ostatnie dwie minuty. Chylę czoło!<br />
Szczerze mówiąc, prawie wszystko co było pomiędzy tym, było po prostu nudne. Dużo lekko głupawej komedii, dużo za dużo romansu i zdecydowanie za mało horroru i tajemnic.<br />
<br />
Muszę przyznać, że chyba po raz pierwszy spotkałam się z czymś takim, że jest tylko czworo bohaterów i w zasadzie nic ponadto. Czasami miałam wrażenie, że do tej szkoły chodzą tylko te trzy osoby (i Yuuko). Na szczęście, twórcy jednak nie zapomnieli, że to jednak miała być szkoła i od czasu do czasu mamy zaszczyt oglądać pozostałych uczniów.<br />
Dobra, postacie. Zacznę od Yuuko, niepoprawnie optymistycznej i wiecznie wesołej dziewczyny-ducha. Mój stosunek do niej zmieniał się co jakiś czas i teraz, po obejrzeniu całego anime, nadal mam co do niej mieszane uczucia. Na początku pierwszego odcinka stwierdziłam, że będzie zabawna i pozytywna - po całym odcinku już nie byłam tego taka pewna. Przez większość czasu niemiłosiernie mnie irytowała, aż tam gdzieś pod koniec jej charakter został znacznie rozbudowany i wyjaśniło się, dlaczego była jaka była. Autor miał naprawdę dobry pomysł na tę postać. Żeby jeszcze tylko nie zrzucała ciuchów w każdej wolnej chwili...<br />
Skoro Yuuko mam za sobą, więc pora na Teiichiego, który jest naprawdę beznadziejny. Zgadzający się na wszystko, zupełnie niezdecydowany, tak miły i życzliwy, że aż można rzygnąć tęczą i rumieniący się niczym cnotliwa panienka był drugą największą wadą tego anime. <br />
Trzecią postacią jest Kanoe Kirie, którą od razu polubiłam i to chyba właśnie ona trzymała mnie przy tym do <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://media.animevice.com/uploads/0/4479/539558-tasogare_otome_x_amnesia___01___large_08.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="200" src="http://media.animevice.com/uploads/0/4479/539558-tasogare_otome_x_amnesia___01___large_08.jpg" width="188" /></a></div>
końca. Kirie jest naprawdę realistyczna - twarda, oschła i zamknięta w sobie, a jednocześnie pełna słabości i wątpliwości. I nie mogę się oprzeć wrażeniu, że gdyby nie ona, to Teiichi nigdy by sobie nie poradził ze swoimi problemami. Bardzo żałuję, że jej samej jest stosunkowo mało, bo na przykład w ostatnich odcinkach mamy okazję oglądać ją tylko w scenach, kiedy Teiichi, niemota życiowa, przychodzi do niej po radę, bo już sam nie wie, czy kocha tę Yuuko, czy nie.<br />
I już ostatnia postać, a mianowicie Okonogi Momoe. Jest to typ dobrze wszystkim znany. Momoe jest upartą, naiwną optymistką, która rozumem nie grzeszy. Jej rola w tym anime polega na rozluźnianiu atmosfery i w zasadzie niczym innym.<br />
Najbardziej zastanawiającą mnie kwestią odnośnie bohaterów jest to, czy oni nie mają życia poza szkołą?! Twórcy nie pokazali nam żadnych wydarzeń dziejących się w innym miejscu,bohaterowie spędzają tam czasami cały dzień, a i parę razy się zdarzyło, że wędrowali szkolnymi korytarzami w środku nocy i naprawdę nikomu to nie przeszkadzało...<br />
<br />
<br />
Kreska jest w porządku. Tła są bardzo ładne. Podoba mi się sposób w jaki zostały podkreślone elementy nadprzyrodzone. Oprócz tego, od czasu do czasu, zupełnie znikąd pojawiały się liście klonu, ale według mnie były ładne i pasowały.<br />
<br />
<br />
Rzeczą, o której zdecydowanie wypada wspomnieć jest muzyka, która jest ogromną zaletą. Muszę tutaj wspomnieć o prześlicznym utworze <span class="watch-title long-title yt-uix-expander-head" dir="ltr" id="eow-title" title="【Nao Hiiragi】 Requiem 「Tasogare Otome x Amnesia OST」"><span style="font-size: small;"><i><span style="font-weight: normal;">Requiem </span></i><span style="font-weight: normal;">( </span></span></span><span style="font-weight: normal;"><span style="font-size: small;"><span class="watch-title long-title yt-uix-expander-head" dir="ltr" id="eow-title" title="【Nao Hiiragi】 Requiem 「Tasogare Otome x Amnesia OST」">Nao Hiiragi ); po prostu go uwielbiam i pomimo częstego słuchania nadal strasznie mi się podoba. A kiedy pojawiał się w samym anime, no to po prostu byłam urzeczona. Opening (Konomi Suzuki -</span></span></span><span style="font-weight: normal;"><span style="font-size: small;"><span class="watch-title long-title yt-uix-expander-head" dir="ltr" id="eow-title" title="【Nao Hiiragi】 Requiem 「Tasogare Otome x Amnesia OST」"><i> Choir Jail)</i> był bardzo dobry - żywiołowy i z pazurem. Bardzo go lubię. Natomiast ending (</span></span></span>Aki Okui<i> - Calendrier) </i>już okropnie mnie nudził i naprawdę rzadko oglądałam go do końca.<br />
<br />
Podsumowując, <i>Tasogare Otome x Amnesia </i>średnio mi się podobało. Jednak jest to tylko moja subiektywna ocena. Polecam to anime zwłaszcza miłośnikom romansu, ale takim naprawdę wielkim, ponieważ sama bardzo lubię ten gatunek, a moja ocena jest jaka jest.<br />
Myślę, że jeśli ktoś się waha, to dobrym pomysłem jest obejrzenie kilku pierwszych odcinków. A nuż się spodoba!<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://sugoi.animeblogs.ru/wp-content/uploads/2012/04/Tasogare-Otome-x-Amnesia-ep-01-08.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="360" src="http://sugoi.animeblogs.ru/wp-content/uploads/2012/04/Tasogare-Otome-x-Amnesia-ep-01-08.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">(To chyba mówi wszystko)</td></tr>
</tbody></table>
Unknownnoreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-6402823854054324096.post-57749264967072064902013-12-02T18:40:00.000+01:002014-02-09T16:23:24.312+01:00Free!<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhjuDvtcFRMUO5_UCZ8p_jmd7sluX7ih9wFYfZ7Joyfefly17Ldh_qt0_OjAITVA1wZt3WxyeJA_knOXD7sxQpq96AaWymwZrZShd5jlYFTHjDBpxmTIfg6QR1B_WkJeFe0ckSah8obQYQ/s1600/free-anime-kyoani-wallpaper.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhjuDvtcFRMUO5_UCZ8p_jmd7sluX7ih9wFYfZ7Joyfefly17Ldh_qt0_OjAITVA1wZt3WxyeJA_knOXD7sxQpq96AaWymwZrZShd5jlYFTHjDBpxmTIfg6QR1B_WkJeFe0ckSah8obQYQ/s1600/free-anime-kyoani-wallpaper.jpg" height="320" width="253" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="color: #cc0000;">Tytuł oryginalny</span>: Free!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="color: #cc0000;">Tytuły alternatywne:<span style="background-color: white;"> </span></span></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="background-color: white;"><span style="font-family: verdana, sans-serif; font-size: 13px;">フリー!</span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="background-color: white; font-family: verdana, sans-serif; font-size: 13px; text-align: left;"> </span><span style="background-color: white; font-family: verdana, sans-serif; font-size: 13px;"> Free! - Iwatobi Swim Club</span><span style="background-color: white; font-family: verdana, sans-serif; font-size: 13px; text-align: left;"> </span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="background-color: white;"><span style="color: #cc0000;">Czas trwania: </span></span>12x24 min</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #cc0000;">Rok wydania:</span> 2013</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #cc0000;">Gatunek: </span>Sportowe, Okruchy życia<br />
<br />
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Kiedy Haruka, Nagisa, Makoto i Rin byli w podstawówce, popłynęli razem w sztafecie, którą wygrali. Po tym zwycięstwie Rin postanowił, że wyjedzie do Australii, aby zostać profesjonalnym pływakiem i wziąć udział w Igrzyskach Olimpijskich. Natomiast reszta przyjaciół porzuciła myśl o pływaniu i każdy z nich poszedł własną drogą. Kilka lat później Haru, Makoto i Nagisa spotykają się ponownie w liceum i odnawiają swoją znajomość. Kiedy chłopcy dowiadują się, że basen na którym kiedyś pływali ma zostać wyburzony, idą tam, żeby ostatni raz móc w nim popływać. W opuszczonym budynku spotykają Rina, który po powrocie do kraju pragnie zmierzyć się z Haruką, w celu wyłonienia lepszego pływaka. W rezultacie trzej przyjaciele, w swoim liceum, zakładają klub pływacki, mający na celu rywalizacje i ponowne zbliżenie do odmienionego Rina. W prowadzeniu klubu pomaga im, jako menadżerka siostra Rina, Gou, jako opiekunka charyzmatyczna nauczycielka Amakata-sensei. Za to jako czwarty, niezbędny członek klubu, występuje Rei.<br />
Jak potoczą się losy dawnych przyjaciół i czy będą oni zdolni do ponownego pływania razem?<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<a href="http://animeaura.com/wp-content/uploads/2013/07/Free-2-12.png" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://animeaura.com/wp-content/uploads/2013/07/Free-2-12.png" height="179" width="320" /></a>Wiele koleżanek/kolegów recenzentów, pisze krytycznie o tej serii, nie zostawiając na niej suchej nitki. W niektórych kwestiach muszę się z nimi zgodzić, ale ostatecznie moja ocena tego anime wygląda nieco inaczej. Pomysł na fabułę był dobry, nie wyśmienity lub oryginalny, po prostu dobry. Ale oglądając Free! na każdym kroku widać niewykorzystany potencjał. Relacje pomiędzy bohaterami to duży minus anime. W niektórych sytuacjach jest to czysty fanservice, wręcz parodia relacji pomiędzy nastolatkami. A same postacie wydają się być przerysowane i nierealistyczne. I właściwie to tyle, więcej wad anime nie widzę, ale to może być tylko moje zdanie. Ale skoro już surowo oceniłam postacie to spróbuję Wam je nieco przybliżyć.<br />
<br />
Głównym bohaterem anime jest Haruka Nanase, nazywany czasem Haru-chan. Jedynym miejscem w którym czuje się w pełni wolny jest woda, co skutkuje tym, że jeśli tylko ma taką możliwość pływa lub po prostu przesiaduje w wannie z wodą. Małomówny, zdystansowany, kryjący się ze swoimi uczuciami, ale ostatecznie przyjacielski.... Nie, nie opisuję tutaj <i>tsundere.</i><br />
Kolejny jest Rin Matsuoka, znany również jako Człowiek Rekin. W dzieciństwie zawsze uśmiechnięty młodzieniec, kochający pływać. Obecnie rywal Haruki, chłopak z wielkimi marzeniami.<br />
Oprócz wymienionych, są jeszcze Nagisa - typ uroczy, Makoto - typ miły oraz Rei - typ mądry, w okularach. Można zauważyć, że męscy bohaterowie reprezentują różne typy charakterów, jak i urody. W skrócie, do wyboru, do koloru, czyli każda pani znajdzie swojego faworyta, ulubieńca.<br />
Nie licząc chłopców, moją ulubioną postacią jest siostra Rina, Gou Matsuoka. Chyba jako jedyna ma wyrazisty charakter. O tak, utożsamiam się z tą dziewczyną!<br />
Resztę bohaterów występujących w serii śmiało można nazwać statystami, są, ładnie wygladają, czasem coś powiedzą, ale wielkiego wpływu na fabułę nie mają.<br />
<br />
<a href="http://www.theicecave.org/damage_control/multimedia/freeTVanime01-07062013.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://www.theicecave.org/damage_control/multimedia/freeTVanime01-07062013.jpg" height="179" width="320" /></a><span style="font-family: inherit;"><br /></span>
<span style="font-family: inherit;">S<span style="background-color: white; line-height: 19.1875px;">eiyū spisali się znakomicie, w najbardziej absurdalnych sytuacjach słychać, że nawet oni mieli niezły ubaw. Ze znanych głosów usłyszymy, m.in. jednego z moich ulubionych seiyu, Mamoru Miyano, jako Rina, głos tego pana możecie kojarzyć z roli Light'a w Death Note czy Zera w Vampire Knight.</span></span><span style="font-family: inherit; line-height: 30px;"> Reszta postaci również przemawia głosami, które z kimś nam się już kojarzą. </span><br />
<span style="font-family: inherit; line-height: 30px;"><br /></span>
Największym plusem Free! jest ewidentnie strona wizualna. Kreska jest śliczna, postacie są ładnie zaprojektowane. Co prawda w niektórych momentach tła, zostawiają trochę do życzenia, ale w większości momentów są staranne. Animacja jest, jak przystało na anime sportowe, zniewalająca. Widzimy każdą kroplę wody, każde załamanie światła.<br />
<br />
<br />
W muzyce przeważa dupstep, ale w chwilach smutniejszych mamy delikatniejsze melodię. Ogólnie muzyką dobrze się wkomponowuję. Opening to <a href="http://www.youtube.com/watch?v=uDSSsZZCMCE">Rage on</a> w wykonaniu zespołu OLDCODEX (gdzie znów usłyszymy głos Rina), jest on rytmiczny, miło się słucha i ogląda. Jednak to ending wywarł na mnie większe wrażenie. Nie dość, że nie można oderwać wzroku od przewijających się obrazów, to dodatkowo muzyka jest znakomicie dobrana ( <a href="http://www.youtube.com/watch?v=G6cihSwmXlg">Splash Free - Style Five</a>).<br />
<br />
Podsumowując seans Free! uważam za udany, ale nie wbijający w fotel. Można obejrzeć z ciekawości czy z nudów. Jednym się spodoba, a innym niekoniecznie. To anime, z pewnością skierowane jest bardziej do damskiej części widowni, ale myślę, że i mężczyźni nie powinni się zbytnio nudzić. Tak, więc moja ocena nie jest jednoznaczna, ale osobiście polecam obejrzeć chociażby kilka pierwszych odcinków. A i już na pewno polecam osobą lubiącym dobrą animację. Na samym końcu zaznaczę raz jeszcze, że anime nie jest ambitne i, żeby nie spodziewać się za wiele, a potem mocno rozczarować.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-Ttt_Q51a658/UjID-c-ak8I/AAAAAAAALSU/b8WbODY7Atc/s800/Screen%2520shot%25202013-09-11%2520at%25208.46.30%2520PM.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-Ttt_Q51a658/UjID-c-ak8I/AAAAAAAALSU/b8WbODY7Atc/s800/Screen%2520shot%25202013-09-11%2520at%25208.46.30%2520PM.png" height="223" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<br />
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
Anonymousnoreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-6402823854054324096.post-81748861904733095082013-11-17T10:49:00.000+01:002013-11-17T21:52:51.129+01:00A w niedzielę Bóg opuścił świat… „Kamisama no Inai Nichiyoubi”<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="MsoNormal">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="color: red;"><a href="http://i199.photobucket.com/albums/aa117/Stern1235/tumblr_mkiid47jJA1s2rhwoo1_1280_zpsf3a92e89.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://i199.photobucket.com/albums/aa117/Stern1235/tumblr_mkiid47jJA1s2rhwoo1_1280_zpsf3a92e89.jpg" width="300" /></a></span></div>
<br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="color: red;">Tytuł oryginalny:</span> Kamisama no Inai Nichiyoubi</span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: inherit;"><span lang="EN-US" style="mso-ansi-language: EN-US;"><span style="color: orange;"><span style="color: red;">Tytuł
alternatywny</span>:</span> The Sunday without God</span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: inherit;"><span style="color: red;">Gatunki: </span>Fantasy, Dramat, Komedia, Przygodowe</span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: inherit;"><span style="color: red;">Rok produkcji:</span> 2013</span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: inherit;"><span style="color: red;">Ilość odcinków:</span> 12</span></div>
<span style="font-family: inherit;">
</span><br />
<!--[if gte mso 9]><xml>
<o:OfficeDocumentSettings>
<o:RelyOnVML/>
<o:AllowPNG/>
</o:OfficeDocumentSettings>
</xml><![endif]--><span style="font-family: inherit;"><br /></span>
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-qformat:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-font-family:"Times New Roman";
mso-fareast-theme-font:minor-fareast;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;}
</style>
<![endif]--><span style="font-family: inherit;">Wyobraźmy sobie, że Bóg rzeczywiście istnieje. To właśnie
dzięki Niemu, tak dobrze znany nam świat funkcjonuje <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>tak, a nie inaczej. Ale pewnego dnia coś się
zmienia… Jakkolwiek absurdalnie to brzmi, Bóg stwierdza, że świat, który
stworzył nie wyszedł Mu i pozostawia ludzi samym sobie. Bóg odchodzi. Niektórzy
zapytają pewnie: „ Co to zmienia?” No cóż, okazuje się, że zmienia. I to dużo.
W świecie opuszczonym przez Stwórcę ludzie nie rodzą się i nie umierają.
Owszem, mogą zostać zabici, ale za chwilę wstają i egzystują jako dobrze nam znane zombie. Na szczęście Bóg zmiłował się nad ludźmi i jako swój ostatni dar zesłał
grabarzy. Ludzie ci posiadają zdolność zabicia zmarłych na amen.
Jedną z nich jest Ai, która ten „interes” przejęła w wieku 7 lat, kiedy to
zmarła jej mama. Teraz ma 12 lat i codziennie tryskając pozytywną energią
wchodzi na wzgórze, aby z zapałem kopać groby dla mieszkańców wioski. Bo Ai
przezorną jest dziewczynką i woli wykopać wszystkie groby od razu i mieć z
głowy. Tak więc poznajemy ją w chwili, gdy całe wzgórze jest już zapełnione
dokładnie 47 dołami – dla każdego mieszkańca wioski. Podczas gdy dziewczynka wraca
do domu, zastanawiając się, co będzie robiła jutro, skoro wszystkie groby
wykopane, spotyka tajemniczego i przystojnego mężczyznę (prawda, że
nietypowo?).<!--[if gte mso 9]><xml>
<o:OfficeDocumentSettings>
<o:RelyOnVML/>
<o:AllowPNG/>
</o:OfficeDocumentSettings>
</xml><![endif]--></span><br />
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-qformat:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-font-family:"Times New Roman";
mso-fareast-theme-font:minor-fareast;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;}
</style>
<![endif]--><span style="font-family: inherit;">Mroczny Pan przedstawia się jej jako Hampnie Hambart, co
powoduje chwilowy szok dziewczynki, bowiem jej mama mówiła, że właśnie tak
nazywa się jej ojciec i kiedyś na pewno przyjdzie się z nią spotkać. Tak więc
Ai, nie zważając na protesty przybysza stwierdza, iż jest on jej tatą. I byłoby
bardzo radośnie, gdyby nie to, co Ai zastaje w wiosce. Bowiem wszyscy mieszkańcy wioski - ludzie, którzy ją przygarnęli i wychowali, ludzie, z którymi żyła i którzy byli jej naprawdę bliscy, wszyscy oni zostali zamordowani. Ai jest w szoku - ludzi z wioski zabił Hampnie Hambart. Ale dlaczego? Ai tego nie wie, ale jednego jest pewna - on na pewno nie jest jej ojcem.</span><br />
<span style="font-family: inherit;"><br />
Muszę powiedzieć, że pomysł na fabułę od początku bardzo mnie zaciekawił. Myślę, iż nikt nie przypuszcza, że brak Boga miałby tak katastrofalne skutki. Czy gdyby nie było Boga, ludzie przestaliby rodzić się i umierać? Na to pytanie nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć, ale jest to bardzo interesujące stwierdzenie.</span><br />
<span style="font-family: inherit;"> </span><br />
<span style="font-family: inherit;">Ale wróćmy do anime. Bo sama fabuła idzie w trochę w innym kierunku, niż można by początkowo przypuszczać. Całe anime jest podzielone na cztery epizody. Na początku mamy okazję oglądać, jak Ai za bardzo nie ma co ze sobą zrobić, po tym jak Hampnie wybił całą jej wioskę w pień. O dziwo, jest to dość ciekawe. Następnie, po bardzo smutnym wydarzeniu, przy którym ryczałam jak mała dziewczynka, bohaterka wyrusza w podróż, chce bowiem ocalić świat. Druga z czterech historii przedstawia nam pierwszy przystanek w jej podróży, a mianowicie miasto Wschód Słońca. Nie zdradzę wam dużo, ale ten wątek zrobił na mnie niemałe wrażenie, a samo miasto posiadało niesamowity klimat . Najsłabiej prezentuje się historia nr 3. Jak dla mnie, jest ona po prostu przydługim wprowadzeniem do świetnej historii 4, która poruszyła mnie oraz dała do myślenia.</span><br />
<span style="font-family: inherit;"><br />
No dobra, z grubsza nakreśliłam wam jak to wygląda. Gdzieś tam po drodze Ai zdaje sobie sprawę z tego, że ocalenie świata to nie taka prosta sprawa, jak jej się wydawało. Jednakże dla mnie najgorsze było to, że gdzieś w tym wszystkim główna fabuła spadła na dalszy plan. O fakcie, iż Ai jest grabarzem przypominał nam jedynie jej ulubiony szpadel, który wszędzie ze sobą nosiła oraz to, że od czasu do czasu chwaliła się swoim zawodem przed nowo napotkanymi osobami. Boli również, że po dokładnym obejrzeniu całego anime, nie znalazłam odpowiedzi na niektóre pytania. I mówię tutaj o tych wcześniej wspomnianych historiach. Mimo iż były świetne, to po prostu miały dziury.</span><br />
<span style="font-family: inherit;"><br />
Co do postaci, to zaliczam je i na plus i na minus. Główna bohaterka, wbrew mojemu początkowemu przekonaniu, nie irytowała. Owszem, była głupiutką dziewczynką, ale przy tym naprawdę sympatyczną i posiadającą pewien urok, dzięki czemu polubiłam ją. No i muszę przyznać, że czasami prezentowała ciekawy punkt widzenia, aż byłam zaskoczona.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">Dalej mamy Pana Mhrocznego, i znowu pierwsze wrażenie okazało się mylne.Naturalnie, objawił się jako super tajemniczy bish, który ma wszystko gdzieś i w ogóle jest taki zajebisty. Na szczęście był naprawdę fajną postacią. Gadał z sensem, miał ciekawą historię i wzruszający cel. No i nie był aż taki ponury, jak się na początku wydawało. Strasznie go polubiłam i nadal szkoda mi, że tak szybko został odsunięty na dalszy plan.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">Następnie mamy bohatera, któremu stosunkowo dostało się od twórców. Julie, mimo że sympatycznie kreowany na takiego dobrego wujka, czasami odwalał takie akcje, że głowa mała. Pozwolę sobie przytoczyć: <span style="line-height: 115%;"> </span><!--[if gte mso 9]><xml>
<o:OfficeDocumentSettings>
<o:RelyOnVML/>
<o:AllowPNG/>
</o:OfficeDocumentSettings>
</xml><![endif]--></span><br />
<span style="font-family: inherit; line-height: 115%;">„Nienawidzę Hampnie'ego, chcę go zabić za to, że zamordował moją żonę. Muszę się zemścić.</span><br />
<span style="font-family: inherit; line-height: 115%;">(Mija ok. pół odcinka)</span><br />
<span style="font-family: inherit; line-height: 115%;">Tak w sumie to ja i Hampnie jesteśmy przyjaciółmi!" </span><br />
<span style="font-family: inherit; line-height: 115%;">Kolejnym przykładem postaci, która została potraktowana trochę z buta, jest Scar - grabarka towarzysząca Ai w późniejszych odcinkach. Zwłaszcza w pamięć zapadła mi jedna sytuacja, kiedy uciekła, a potem w sumie nie było wiadomo dlaczego.</span><br />
<span style="font-family: inherit; line-height: 115%;">No i, żeby nie było, wspomnę jeszcze o bohaterze, który zyskał moją sympatię i był miłym zaskoczeniem. Alis (w niektórych tłumaczeniach Alice), bo tak na imię temu CHŁOPAKOWI, na początku sprawiał wrażenie takiego knującego nastolatka, co jest dla wszystkich chamski i w ogóle obrażony na cały świat. No i napiszę to po raz kolejny: To wrażenie było mylne. Był naprawdę miły, uczynny i miał poczucie humoru.</span><br />
<span style="font-family: inherit; line-height: 115%;">Co do reszty postaci, to obecność dużej części z nich była po prostu bez znaczenia. Zwłaszcza nagromadzenie niepotrzebnych postaci można zaobserwować przy historii nr 3.</span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="line-height: 115%;"><br /></span>
<span style="line-height: 115%;">To teraz trochę o stronie wizualnej. Kreska jest, według mnie, w porządku. Chociaż, kiedy zaczynałam seans <i>Kamisama no Inai Nichiyoubi</i>, ChiuLan zwróciła moją uwagę na to,że "ale one mają wielkie głowy!" (bo chodziło jej głównie o kobiety). Cóż, muszę przyznać, że coś w tym jest, jednakże nie przeszkadzało mi to w oglądaniu. Dużo większym problemem były dla mnie włosy głównej bohaterki. O ile grzywka jest w porządku, o tyle już nad grzywką tak cudacznie odstają, a na dodatek jeszcze z samego czubka głowy wyrastają jej trzy pojedyncze włosy, które wyglądają jak czułki.</span></span><br />
<span style="font-family: inherit; line-height: 115%;">Tła są po prostu przecudowne, tworzą tak niesamowicie magiczny klimat, że aż brak mi słów. To zachodzące słońce, góry, lasy, wodospady... tutaj się postarali. I byłoby wszystko ładnie, pięknie gdyby coś mnie nie zakuło w oczy. No bo, mamy wioskę, gdzie ludzie uprawiają rośliny i żyją sobie jak to w wiosce, a wokół nich cudowne krajobrazy natury nietkniętej przez człowieka. Ludzie też ubrani raczej jak z jakiegoś fantasy wzorowanego na średniowieczu. Aż tu nagle wyskakuje facet z pistoletem w dłoni,wyskakuje drugi, bohaterowie podróżują samochodem po autostradzie i inne tego typu kwiatki. Ludzie też, niektórzy ubrani normalnie, a niektórzy tak starodawnie. Trochę mi się to ze sobą gryzło.</span><br />
<span style="font-family: inherit;"><br />
<span style="line-height: 115%;">Muzycznie muszę stwierdzić, że jest bardzo dobrze. Utwory w tle były piękne i naprawdę pasowały do sytuacji i miejsca. Wspomniane już przeze mnie miasto Wschód Słońca, naprawdę wiele zawdzięcza właśnie muzyce. Co do openingu (</span><span style="line-height: 115%;">Eri Kitamura - <i>Birth) </i>- podoba mi się, jest naprawdę żywiołowy i fajny. Strasznie przyjemnie się go słucha. Z endingiem (</span><span style="line-height: 115%;">Mikako Komatsu<i> - Owaranai Melody wo Utaidashimashita) </i>jest trochę inna sytuacja. Piosenka jest po prostu piękna, a że jest puszczana już pod koniec odcinka, to wpasowuje się tak idealnie, że wraz z końcówką odcinka nierzadko powoduje głębokie wzruszenie.</span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="line-height: 115%;"><i><br /></i></span>
<span style="line-height: 115%;">Podsumowując, mimo dość sporej ilości niedociągnięć <i>Kamisama no Inai Nichiyoubi </i>będę wspominała bardzo miło, ponieważ to anime zainteresowało mnie, nieraz rozśmieszyło oraz (co cenię najbardziej) dwa razy zmusiło do płaczu. Nie mogę wam z czystym sumieniem polecić tego tytułu, ale nie mogę go też wam odradzić. Myślę, że każdy sam musi stwierdzić czy jest w stanie przymknąć oko na wady tej produkcji, czy też to już dla niego za wiele. Mam nadzieję, że ta recenzja będzie dla kogoś pomocna przy decyzji czy obejrzeć, czy też nie. </span></span><br />
<span style="font-family: inherit; line-height: 115%;">To tyle, dziękuję za uwagę.</span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.anime-desu.com/wp-content/uploads/2013/11/Kamisama-no-Inai-Nichiyoubi.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="360" src="http://www.anime-desu.com/wp-content/uploads/2013/11/Kamisama-no-Inai-Nichiyoubi.jpg" width="640" /></a></div>
<span style="font-family: inherit; line-height: 115%;"><i><br /></i></span>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 11.0pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"><i><br /></i></span></span>
<br />
<div style="text-align: right;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 11.0pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"><b><i>~</i>Tenshi</b></span></span></div>
Unknownnoreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-6402823854054324096.post-16742597071970608732013-11-06T16:46:00.001+01:002014-02-14T15:19:35.195+01:00Nowy tytuł od Yumegari<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZF7bIJ5QQY_7-jr3cjblnahWKYBdknHIR3oiZLW-zqOXP8T46d0NgxWPstdsv8uTb0EjEZGAd3SbRKJjGG6CBHykq6MfmcR2EYbUiMOS4pRIdZZZhth6YNZ2R2C4PCG6Wbx3wgFv3-lM/s1600/doll_song_news.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZF7bIJ5QQY_7-jr3cjblnahWKYBdknHIR3oiZLW-zqOXP8T46d0NgxWPstdsv8uTb0EjEZGAd3SbRKJjGG6CBHykq6MfmcR2EYbUiMOS4pRIdZZZhth6YNZ2R2C4PCG6Wbx3wgFv3-lM/s1600/doll_song_news.jpg" height="150" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
3 listopada wydawnictwo Yumegari ogłosiło, że na przełomie maja i czerwca zostanie wydana bestsellerowa manhwa "<b>Doll Song</b>" autorstwa <b>Lee Sun-Young</b> znanej również pod pseudonimem <b>Kine In Aqua</b>.<br />
<strong> </strong>Na stronie wydawniictwa pojawił się juź wstępny opis:<br />
<br />
<em>Niespotykana piękność, Lee Woo-hee została porwana, a nieco później
odnaleziona pod drzewem śliwy. Po tym wydarzeniu dom może opuścić
jedynie podczas pełni księżyca. Pewnej nocy spotyka egzorcystę, który
ostrzega ją przed mężczyzną w czerni. Czy Woo-hee weźmie sobie to
ostrzeżenie do serca? A może jest już za późno?</em><br />
<br />
Po więcej informacji odsyłamy na stronę wydawnictwa <a href="http://yumegari.pl/nowym-tytulem-jest-2/">Yumegari</a>.<br />
<br />
<br />Unknownnoreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-6402823854054324096.post-33139514947415814362013-10-30T22:38:00.000+01:002014-02-09T16:16:30.654+01:00Heartbreak Library<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNGNjKBwMtTR981PiHYM2AuziBBhGqen8O-IlSqyaJbhT8ksl79Mw2Oeq4TqYQ22NsFQ538BSyEdgq-wRueqtWxlqV_EVkE7RSmv4bxqqqrob671WOIRqiPGHoPfyNmikV-1-vCLgJfOQ/s1600/12224441362018375gs0.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNGNjKBwMtTR981PiHYM2AuziBBhGqen8O-IlSqyaJbhT8ksl79Mw2Oeq4TqYQ22NsFQ538BSyEdgq-wRueqtWxlqV_EVkE7RSmv4bxqqqrob671WOIRqiPGHoPfyNmikV-1-vCLgJfOQ/s1600/12224441362018375gs0.jpg" height="400" width="277" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="color: #666666;">Tytuł oryginalny:</span> Keu Namjaui Chak 198Jjeuk</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="color: #666666;">Tytuł alternatywny:</span> Heartbreak Library</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="color: #666666;">Gatunek:</span> Melodramat</span><br />
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="color: #666666;">Kraj produkcji:</span> Korea Południowa</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="color: #666666;">Rok produkcji:</span> 2008</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="color: #666666;">Czas trwania:</span> 1 godz. 37 min.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<br />
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Bibliotekarka Eun-soo przyłapuje Joon-oha na gorącym uczynku, kiedy ten wyrywa stronę z książki i oskarża go o wandalizm. Podczas naprawiania szkód wyrządzonych przez mężczyznę panna Cho zauważa, że z każdej z książek zniszczonych przez Joon-oh'a została wyrwana dokładnie strona 198. Zaciekawiona próbuje dowiedzieć się więcej o Kim Joon-oh'u. Szybko dowiaduje się co stoi za dziwnym postępowaniem mężczyzny. Okazuje się bowiem, że porzuciła go dziewczyna i jedyne co po sobie zostawiła to list, z wypisanym słowami "Wszystkie moje uczucia do ciebie są zapisane na 198 stronie". Jako, że Min-Kyung (dziewczyna Joon-oh'a) była molem książkowym i często przesiadywała w bibliotece, odnalezienie książki z tą właśnie informacją wydaje się wręcz niemożliwe. Eun-soo decyduje się pomóc cierpiącemu z miłości Joon-ohowi i razem zaczynają poszukiwania książki, w której zapisane są uczucia ukochanej Kim Joon-oh'a.<br />
<br />
To, że obejrzałam tę dramę to czysty przypadek, po prostu inne nie chciały mi się odtworzyć. Ale wcale nie żałuje, że tak się stało. Mimo, że film nie jest zbyt długi, mamy w nim przedstawioną naprawdę przyzwoitą fabułę. Początek się dłuży, ale im dalej tym lepiej. Z rozwojem fabuły, mamy szansę coraz lepiej poznać bohaterów, jesteśmy świadkami zmian zachodzących w ich życiu. Heartbreak Library ewidentnie jest romansem, ale jeżeli myślicie, że jest to lekki film na poprawienie humoru to muszę wyprowadzić was z błędu. Co prawda drama nie jest zbyt ambitna, ale są w niej momenty na których naprawdę można się wzruszyć. Chociaż to nadal nie zmienia tego, że jest to seans na jeden wieczór, ale i tak miło jest do tej dramy wrócić. Osobiście oglądałam ją już dwa razy, śmiałam się i płakałam na tych samych momentach co za pierwszym razem.<br />
<br />
Główna bohaterka Cho Eun-soo, grana przez Yoo Jin (znaną m.in. z dramy "Wonderful Life"), jest przeciętną kobietą, nie wyróżniającą się z tłumu. Pracuje jako bibliotekarka, a swoją pracę wykonuje sumiennie. Eun-soo jest sympatyczna i zabawna. Bez zastanowienia pomaga innym. Jest kobietą doświadczoną przez życie, wie czym jest niespełniona miłość, ale mimo to nie załamuje się ( a przynajmniej nie bardzo ).Przez te niespełna dwie godziny nie poznajemy jej zbyt dobrze, ale to nie przeszkadza w polubieniu tej postaci. Eun-soo jest bohaterką z którą można by się utożsamiać, osobiście bardzo ją polubiłam.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Kim Joon-oh, grany przez<span style="font-family: inherit;"> Dong-Wook Lee ("My Girl"), jest za to postacią, o której praktycznie do ostatnich minut wiemy bardzo niewiele. Z początku wydaje się być osobą podejrzaną, wręcz szaloną. Jednak z czasem, kiedy poznajemy go lepiej, dowiadujemy się, dlaczego zachowuje się tak, a nie inaczej. Joon-oh jest wzruszającą postacią, szczerze mówiąc ta rola Dong-Wook'a w pełni mnie zauroczyła.</span><br />
<span style="font-family: inherit;"><br /></span>
W Heartbreak Library występują również inne osoby, o których wiemy bardzo niewiele. Nie są to nawet postacie drugoplanowe. Możemy wymienić koleżanki z pracy Eun-soo, uroczą Sun-Mi, trwającą w burzliwym związku i profesor Paeng, singielkę, próbującą zmienić ten stan na każdy możliwy sposób, stażysta pracujący w bibliotece, postać z pewnością zabawna, ale nie wiemy o niej zbyt wiele. Jest jeszcze kilka osób, ale o nich nie wiemy nic, pojawiających nie na niespełna kilka minut w całym filmie.<br />
<br />
Wszystkie postacie są realistyczne, mają ciekawie wykreowane charaktery. I naprawdę szkoda, że drama jest tak krótka, że nawet nie mamy szansy poznać ich bliżej.<br />
<br />
Co do oprawy muzycznej, tu nie można zbyt wiele napisać. Jakaś tam muzyka jest, ale ogranicza się ona raczej do jakichś prostych melodii i cichego pobrzękiwania na instrumentach. Na uwagę zasługuje natomiast utwór, słyszany podczas napisów końcowych. Jest wolny, romantyczny i ma w sobie coś co sprawia, że łzy same cisną się do oczu. Dla zainteresowanych <a href="http://www.youtube.com/watch?v=vZKRfQr69as">SS501 - Gaze</a>.<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<i> "Dawna miłość nigdy się nie zmienia"</i></div>
<br />
Podsumowując, seans Heartbreak Library uważam za bardzo udany. Film opowiada historię pięknego uczucia, do którego z chęcią się powraca. Dramę polecam szczególnie miłośnikom gatunku, ale nie tylko. Szczerze mogę powiedzieć, że jest on dla wszystkich. Mnie, jako osobie podejrzliwie nastawionej do romansów pełnych zbędnego dramatyzmu, bardzo się spodobał i na pewno obejrzę go jeszcze nie raz. Zaznaczam jednak, żeby nie oczekiwać zbyt wiele, Tak jak wspominałam, jest to drama na jeden wieczór, dlatego jeżeli nie macie żadnych planów, sięgnijcie po Heartbreak Library.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<br />
<br />
<h1 class="yt" id="watch-headline-title" style="border: 0px; color: #222222; font-family: arial, sans-serif; font-weight: normal; margin: 0px 0px 13px; overflow: hidden; padding: 0px; text-overflow: ellipsis; white-space: nowrap; word-wrap: normal;">
</h1>
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
</div>
Anonymousnoreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-6402823854054324096.post-19074254368894943872013-10-18T19:17:00.001+02:002014-02-16T13:53:35.791+01:00O tym jak najpopularniejszy chłopak w szkole pomaga aspołecznej dziewczynie wyjść do ludzi, czyli „Sukitte Ii na yo”<img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWJZ1o7uD_wiCniOOdnUTep696wYvfXGYmyuJU949Os20Hnm3PFfXvA74y9EB0UXLuxJDi4xI7Kcc4gNFaD2a7KIp8QsLAcVWrp5Sise4nsW9aL1hIXtaQG9hwyH1QVg47JSGZRF29oZs/s400/Cover.jpg" height="400" id="irc_mi" style="margin-top: 30px;" width="400" /><br />
<br />
<span style="color: #e06666;"><span style="color: #ea9999;">Tytuł oryginalny</span>: </span>Sukitte Ii na yo<br />
<span style="color: #ea9999;">Tytuł alternatywny:</span> Say I Love You<br />
<span style="color: #ea9999;">Gatunki:</span> Romans, Szkolne, Okruchy życia, Shoujo<br />
<span style="color: #ea9999;">Rok produkcji:</span> 2012<br />
<span style="color: #ea9999;">Ilość odcinków:</span> 13<br />
<br />
<!--[if gte mso 9]><xml>
<o:OfficeDocumentSettings>
<o:RelyOnVML/>
<o:AllowPNG/>
</o:OfficeDocumentSettings>
</xml><![endif]--><br />
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-qformat:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-font-family:"Times New Roman";
mso-fareast-theme-font:minor-fareast;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;}
</style>
<![endif]-->
<br />
<div class="MsoNormal">
Kurosawa Yamato to szkolny przystojniak nr 1. Dziewczyny za
nim szaleją… i trudno się dziwić. Jest nie tylko wysoki i przystojny, ale też
uprzejmy i dobrze wychowany, no ideał! Ale Yamato w ogóle nie rozumie całego
tego szumu wokół siebie. Owszem, lubi spędzać czas z dziewczętami, ale na
dłuższą metę żadna go nie interesuje… do czasu. Cóż, wiadomo jak to jest, szkolny
ideał musi mieć trochę mniej rozgarniętego przyjaciela, i jak to często bywa,
czasami mu się za niego obrywa. Tak jest i tym razem – wskutek nieporozumienia
naszemu<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>przystojniakowi<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>dostaje się z kopniaka <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>z półobrotu od Tachibany <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Mei. Yamato nie jest jednak wściekły - wręcz
przeciwnie, jest dziewczyną zafascynowany i chce się z nią zaprzyjaźnić. A
trzeba nam wiedzieć, że Mei<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>nie cierpi
ludzi, a przyjaciół uważa za niepotrzebnych. Jednak Yamato jak sobie coś
postanowi, to tak szybko nie zrezygnuje, oj nie. Tak więc przychodzi dzień, w
którym nawet nasza totalnie samowystarczalna superwoman potrzebuje pomocy.
Jedyną osobą, do której może się zwrócić jest, tak, zgadliście, Kurosawa Yamato.
A nasz bohater ma sposoby na prześladowców, oj ma. No bo, zadajmy sobie pytanie
„Jak pozbyć się prześladowcy dziewczyny?”, odpowiedź chyba narzuca się sama.
Wystarczy ją pocałować na jego oczach!</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
I tym radosnym akcentem kończy się pierwszy odcinek. Muszę
przyznać, że mimo tego, że wiedziałam o tym z opisu, to i tak mnie zatkało. A
może tylko mnie wydaje się to takie dziwne? Nieważne. Akcja dalej toczy się w
tę stronę, że Mei z totalnie aspołecznej dziewczyny, z pomocą Yamato, staje się
bardziej otwarta i stwierdza, że ludzie jednak mogą być życzliwi. Kolejne
odcinki przedstawiają również różne codzienne <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>problemy, z którymi młodzi ludzie muszą się
zmierzyć. I to chyba tyle. Ale w sumie wystarczy! Tę serię oglądało się bardzo
przyjemnie. Nie nudziło mi się ani, jak to czasami bywa, nie zadawałam sobie
pytania: „O czym to, tak właściwie, jest?”.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Yamato na początku bardzo mnie irytował swoim podejściem.
„Dziewczyna mnie prosi, żebym ją pocałował? Nie ma problemu, a właściwie to czemu
by nie całować się z każdą?”<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Na
szczęście trwało to tylko trzy czy cztery odcinki. Potem naprawdę polubiłam
Yamato. Imponował mi swoją cierpliwością i opiekuńczością, a momenty z Mei były
naprawdę słodkie. </div>
<div class="MsoNormal">
Główna bohaterka prezentuje się nieco gorzej. O ile w
pierwszym odcinku wypadła świetnie, o tyle po wspomnianym pocałunku stopniowo traciła
cały swój charakterek. Rumieniła przy każdym spojrzeniu Yamato, była cicha i
małomówna, <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>a przy tym bała się odezwać
choćby słowem kiedy coś jej nie pasowało. Z jednej strony irytowało mnie, że
znosiła swoje cierpienia niczym męczennica, ale po głębszym zastanowieniu nie
wiem czy sama potrafiłabym na jej miejscu powiedzieć „Nie rób tego i tego, bo
to sprawia mi przykrość.”. Co nie zmienia faktu, że nie obraziłabym się, gdyby
miała w sobie więcej pazura.</div>
<div class="MsoNormal">
Pojawiły się jeszcze inne postaci, które mniej lub bardziej
polubiłam. Z tej grupy wybija się tylko Megumi, której przypadła rola „tej
trzeciej”. Cóż, przez większą część swojego czasu antenowego prezentowała fałszywe
uśmieszki i nieczyste zagrania, więc nie pomogła nawet dramatyczna historia.
Natomiast postać <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>na plus to według mnie
Kai, czyli rywal naszego przystojniaka. I o ile Megumi mnie denerwowała, o tyle
Kaiowi (niech mnie ktoś poprawi, jeśli źle odmieniam) w pewnym momencie nawet
kibicowałam. Spodobała mi się jego historia i charakter. Według mnie był
naprawdę w porządku, zwłaszcza w stosunku do Yamato.<br />
</div>
<div class="MsoNormal">
</div>
<div class="MsoNormal">
Kreska nie wyróżnia się niczym szczególnym, ale jest ładna.
Chociaż czasami miałam wrażenie, że Yamato jest bardzo wydłużony. Muszę
pochwalić też to, że bohaterowie nie chodzili ciągle w tych samych ciuchach
(oczywiście duża część wydarzeń rozgrywa się w szkole, więc logiczne jest, że
wtedy mają na sobie mundurki). Natomiast, gdy tylko gdzieś wychodzili zawsze
byli inaczej ubrani.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Muzycznie jest dobrze. Muzyka w tle pasowała do sytuacji, ale specjalnie się nie wybijała.
Spodobał mi się opening (Ritsuko Okazaki<i><b> - </b>Friendship)</i>. Nie było jakiejś wielkiej sensacji, ale przyjemnie się
słuchało. Zaliczam opening na plus – jest naprawdę uroczy. Muszę przyznać, że
początkowo jakoś denerwował mnie ending (Suneohair - <i>Slow Dance</i><b>)</b>. Nie mogłam ani go słuchać ani tym
bardziej na niego patrzeć. Ale jak to czasem bywa, stopniowo się do niego
przyzwyczajałam i już pod koniec bardzo go polubiłam, jednakże niechęć do
niebieskich prostokątów została.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Podsumowując, seans <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Sukitte
Ii na yo </i>uważam za udany. Naturalnie, ma kilka wad i nie należy się
spodziewać wielkich zwrotów akcji oraz sytuacji mrożących krew w żyłach, ale to
przecież nie o to chodzi w tym gatunku. To anime jest lekkie, przyjemne i
urocze. Myślę, że jest fajną odskocznią od cięższych tytułów. Jeśli lubicie
czasem pooglądać sobie trochę głupiutkie komedie romantyczne, to jest to tytuł
dla Was.</div>
<br />
<br />
<br />
Tak więc moja pierwsza recenzja. Mam nadzieję, że jest w miarę dobrze. Koniecznie napiszcie co na przyszłość poprawić. Będę bardzo wdzięczna.<br />
<br />
<div style="text-align: right;">
<b>~ Tenshi</b></div>
Unknownnoreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-6402823854054324096.post-88392628981036564992013-10-09T16:22:00.000+02:002013-10-09T16:22:36.018+02:00Ohayo!!!<span style="font-size: small;">Cześć Wszystkim! Blog ten został założony przez dwie fanki wszystkiego co japońskie, z myślą o innych na dobre zakochanych w narysowanym świecie m&a, jak i o tych, którzy dopiero wkraczają na drogę otaku. Na tym blogu będziemy zamieszczać recenzje mang i anime oraz dram. Znajdziecie tu również newsy ze świata otaku i zapowiedzi polskich wydań mangi. Mamy nadzieję, że zajrzycie do nas od czasu do czasu ;)</span><br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://swiipme.files.wordpress.com/2013/07/mxcptumblr_mo5h4ro3hs1s2e8s1o2_5001.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://swiipme.files.wordpress.com/2013/07/mxcptumblr_mo5h4ro3hs1s2e8s1o2_5001.gif" height="237" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<div style="text-align: right;">
~ <i><b>ChiuLan</b></i></div>
<div style="text-align: right;">
<i><b>Tenshi</b></i></div>
Anonymousnoreply@blogger.com4